Plantago psyllium, czyli babka płesznik lub śródziemnomorska pochodzi z basenu Morza Śródziemnego. Wysokość pojedynczego krzewu nie przekracza 30 cm, łodygi są rozgałęzione, a liście małe i delikatnie "owłosione". Z ich kątów wyrastają drobne, jasnobrunatne kwiaty zebrane w niewielkie skupiska. W Polsce występuje bardzo rzadko, najczęściej można ją spotkać w prywatnych uprawach.

Sposób na ... zaparcia i nie tylko

Z całą pewnością najcenniejszą "substancją" siedzącą w babce płesznik jest błonnik pokarmowy. Grupa tych całkowicie naturalnych związków ma zbawienny wpływ na układ pokarmowy (łagodzi biegunki oraz dolegliwości towarzyszące hemoroidom czy chorobie wrzodowej). Przede wszystkim skutecznie rozprawia się z zaparciami różnego pochodzenia. Znacząco poprawia przemianę materii dzięki czemu zyskał uznanie zwolenników zdrowego i racjonalnego odchudzania. Dodatkowo ogranicza wchłanianie tłuszczów oraz zmniejsza uczucie głodu.

Jedną z łatwiej dostępnych postaci babki płesznik jest ziarno. Mimo że jest ono w pełni bezpieczne w pierwszych dniach stosowania może wywołać wzdęcia czy uczucie sytości. Aby ich uniknąć zaleca się przyjmowanie dużej ilości płynów, a w szczególności wody. To połączenie sprawia, że roślina pęcznieje i zaczyna produkować śluz roślinny, który ułatwia "przesuwanie" się zalegających w jelitach treści.

Na zdrowe jelita

Jak wykazały badania holenderskich naukowców błonnik rozpuszczalny powinien być jednym ze stałych elementów diety osób z zespołem jelita drażliwego. Celem testów było porównanie działania błonnika rozpuszczalnego i nierozpuszczalnego na objawy zespołu jelita drażliwego, w porównaniu z placebo. Uczestnicy testu przez 3 miesiące przyjmowali odpowiednio babkę płesznik (błonnik rozpuszczalny), otręby (błonnik nierozpuszczalny) lub placebo w dawce 10 g dziennie w dwóch dawkach. Próba objęła blisko 300 chorych w wieku od 18 do 65 lat.

Okazało się, że regularne przyjmowanie babki płesznik pozwoliło wyciszyć i uspokoić chorobę na minimum dwa tygodnie (znacznie dłużej niż u osób przyjmujących placebo). Jedynie w przypadku otrąb nie zaobserwowano żadnych zmian.

Dla cukrzyków i nie tylko

Kolejne badania potwierdziły zbawienny wpływ babki na wahania cholesterolu. Jej regularne stosowanie pozwala zmniejszyć poziom złego, a zwiększyć stężenie dobrego cholesterolu. Dzieje się tak za sprawą bakterii Bacteroides ovatus. Dzięki niej zmienia się produkcja enzymów, a system niszczenia cholesterolu zmienia się na bardziej korzystny dla organizmu. Tym znacznie obniża się ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia.

Duża zawartość błonnika okazuje się zbawienna nie tylko dla osób z chorobami jelit czy walczącymi z nadwagą. Naukowcom udało się dowieść, że pozwala on obniżyć (o blisko 12 proc.) poziom glukozy we krwi u pacjentów z cukrzycą typu 2. Ponieważ jej spadek nie idzie w parze ze wzmożoną produkcją insuliny udaje się uniknąć poważnych zmian w obrębie mięśnia sercowego czy wylewu krwi do mózgu.

Napary z babki płesznik łagodzą zmiany skórne, przede wszystkim te powstałe wskutek oparzeń czy podrażnień. Stosowanie okładów przynosi ulgę pacjentom z atopowym zapaleniem skóry.

Bezpieczna i zdrowa, ale ...

Mimo tylu zalet i powszechnego przekonania o tym, że jest zupełnie bezpieczna (może być stosowana również przez kobiety w ciąży), to w szczególnych przypadkach należy na nią uważać. Ostrożność zaleca się w stanach skurczowych, niedrożności jelit, a także bólach brzucha niewiadomego pochodzenia. Czasem wzmaga takie objawy jak nudności czy wymioty.

Babka płesznik może być przyjmowana z lekami, jednak należy pamiętać by zachować minimum godzinny odstęp między ich stosowaniem.