Mam 1,5 roczku, jestem radosnym i wesołym chłopcem. Uwielbiam biegać i broić, lubię też się bawić autkami i bawić w berka z moją siostrą Hanią.  Mam też autyzm dziecięcy. To bardzo skomplikowana choroba, rodzice  kiedyś mi to tłumaczyli ale niewiele zrozumiałem.  Wiem tylko, że wszystko mi się pomieszało, śnieg w dotyku jest gorący, muzyka strasznie głośna, cukier smakuje gorzko a od kolorowego świata bolą mnie oczy. Ciągle też „ szumi” mi w głowie i trudno mi stać prosto. Dlatego często kiedy mama coś do mnie mówi albo mnie przytula to strasznie płaczę- bo mnie to bardzo boli i męczy.  Ale wcale nie lubię być sam, lubię się bawić z rodzicami albo siostrą …tylko dużo rzeczy mi przeszkadza i po prostu nie umiem. Poza tym nie umiem mówić, często też nie rozumiem co ludzie do mnie mówią. To bardzo męczące, bo nawet jak chce mi się pic to nie potrafię tego przekazać mamie. Dlatego mama chodzi ze mną na mnóstwo zajęć które pomagają mi radzić sobie z moimi problemami, uczę się ładnie chodzić, mówić, rozpoznawać zwierzątka no i przede wszystkim uczę się że fajnie jest bawić się z ludźmi i się do nich przytulam. Codziennie ciężko pracuję na zajęciach żeby się czegoś nowego nauczyć, a jak wracamy do domu to mama  ćwiczy jeszcze ze mną.  Dużo się już nauczyłem, potrafię już pokazać paluszkiem  gdy coś chcę, biję brawo gdy rodzice mnie rozumieją  i potrafię już sam zdjąć bucik. Ale jeszcze dużo pracy przede mną. Mama mówi że muszę pojechać na taki turnus rehabilitacyjny, gdzie mógłbym pracować z końmi, psami i dużo pływać w basenie.  Chciałbym bardzo, bo taki duży koń to chyba jest bardzo fajny. Wierzę, że niedługo nam się uda!!!!

Witajcie Kochani na mojej aukcji!

Dziś do kupienia książka mojej mamy " Archeologia Gotów. Goci w Kotlinie Hrubieszowskiej" autorstwa Andrzeja Kokowskiego. Wydana w 1999 r w Lublinie.   Mama mówi że to bardzo mądra książka, ja tam nic z niej nie rozumiem ale fajne są obrazki i zdjęcia łódek i guzików. Mama mówi że to albumowe wydanie i świetne opracowanie stanowiska archeologicznego. Mama kupiła tę książkę na jakiejś konferencji naukowej, ale teraz powiedziała że i tak nie ma czasu na badania naukowe a wykopaliska to robimy codziennie w piaskownicy. Więc może komuś innemu posłuży:)

Książka jest w dobrym stanie, mama bardzo pilnowała żebym jej zbyt często nie oglądał więc nic z niej nie wyrwałem, nie pogniotłem ani nawet nie popisałem:)

Jeśli mogą Państwo pomóc naszemu synkowi, prosimy o przekazywanie środków finansowych (również z 1% podatku za 2011 rok) na podane poniżej konto:

Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Słoneczko”

Stawnica 33, 77-400 Złotów

NIP[zasłonięte]767-15-965, KRS 000[zasłonięte]6434, REGON 057[zasłonięte]5388

Bank SBL Zakrzewo o/Złotów

nr konta: 89 8944 [zasłonięte] 0[zasłonięte]0030088 [zasłonięte] 200010

W treści przelewu należy wpisać : na leczenie Antoni Bajkiewicz symbol: 192/B

Dziękujemy Wszystkim,

Małgorzata i Łukasz Bajkiewicz