Olympus TG-1 to świetnie wyposażony i szybko działający kompakt o wzmocnionej konstrukcji. Jego jasny obiektyw to w tej klasie ewenement.
Olympus TG-1: Pracą aparatu można sterować, stukając palcami w obudowę.
Olympus Tough TG-1 sporo zniesie, zanim odmówi dalszej pracy: jest wodoszczelny do głębokości dwunastu metrów i odporny na upadek z wysokości do dwóch metrów. Niestraszny mu też mróz sięgający -12 °C i nacisk do 100 kilogramów (docenimy to, kiedy ktoś przypadkiem na nim usiądzie). Krótko mówiąc, TG-1 to aparat, który możemy przymocować do kasku rowerowego, zabrać na kajak czy dać dziecku, aby mogło robić zdjęcia na plaży.
Kiedy bierzemy aparat w rękę, przede wszystkim zaskakuje nas jego waga. 230 gramów to sporo w stosunku do wymiarów, ale to cena za wytrzymałą konstrukcję. Faktycznie spełnia ona swoje zadanie: masa 75-kilogramowego redaktora i upadki z wysokości jednego metra nie zrobiły na pancernym Olympusie żadnego wrażenia.
Bogate wyposażenie
Wyposażenie aparatu zasługuje na wysoką ocenę – wytrzymały Olympus jest pod tym względem liderem w swojej klasie. Mamy tu na przykład świetny trzycalowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości 610000 punktów.
Olympus TG-1: Wyraźny trzycalowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości 610000 punktów.
Jasny obiektyw z 4-krotnym zoomem (25-100 mm, ekw. małego obrazka), charakteryzujący się światłem f2.0 przy najkrótszej ogniskowej i f4,9 przy najdłuższej. Tę cechę docenimy szczególnie podczas fotografowania pod wodą. W terenie przyda się też zintegrowany odbiornik GPS z elektronicznym kompasem, automatycznie dopisujący do każdego zdjęcia dane o położeniu, ustawieniu aparatu względem stron świata oraz wysokości.
Użytecznym dodatkiem jest ciekawa funkcja „Tap Control”. Po jej aktywowaniu w menu możemy sterować pracą aparatu, stukając palcami w obudowę. Ma to ułatwiać czynić obsługę Olympusa TG-1 bardziej intuicyjną i ułatwiać fotografowanie – zwłaszcza pod wodą. Jeśli więc zobaczymy kogoś, kto cały czas obstukuje swój aparat, nie ma czemu się dziwić.
Aparat wyposażono ponadto w kreator zdjęć panoramicznych, różne programy tematyczne, funkcję rozpoznawania twarzy oraz wiele efektów i filtrów. Szkoda tylko, że nie da się ręcznie regulować przysłony i migawki – byłaby to kolejna cecha odróżniająca Olympusa TG-1 od konkurentów. Możemy za to korzystać z szerokiej gamy dodatkowych akcesoriów takich jak obudowa podwodna umożliwiająca fotografowanie do głębokości 45 metrów czy konwertery optyczne – na przykład rybie oko.
Użytecznym dodatkiem jest ciekawa funkcja „Tap Control”. Po jej aktywowaniu w menu możemy sterować pracą aparatu, stukając palcami w obudowę.
Błyskawiczny autofokus
Olympus TG-1 zdobywa punkty dzięki wysokiej szybkości działania: autofokus ustawia ostrość sprawnie i pewnie. Ponieważ opóźnienie spustu migawki wynosi tylko 0,2 sekundy niezależnie od ogniskowej, nie umknie nam żaden niespodziewany motyw. Również przetwarzanie zarejestrowanych danych przebiega błyskawicznie, a oprócz tego możemy zapisywać serie zdjęć z szybkością 4,8 klatek na sekundę. Seria może przy tym obejmować aż 100 zdjęć.
Olympus TG-1 to świetnie wyposażony i szybko działający kompakt o wzmocnionej konstrukcji.
Kolejną zaletą aparatu jest akumulator o pojemności 1270 mAh, pozwalający zarejestrować do 690 zdjęć. Na koniec parę słów o trybie filmowania: klipy są rejestrowane w rozdzielczości Full HD, przy czym zoomowanie przebiega wolniej, niż podczas fotografowania, a autofokus śledzi poruszające się obiekty. Warty odnotowania jest przy tym fakt, że do wyboru są dwa poziomy czułości mikrofonu.
Podsumowanie
Olympus TG-1 zdobyłby szczyt naszego rankingu, gdyby nie jakość zdjęć. Zrobione nim fotografie są mało ostre, zwłaszcza przy krawędziach. Szkoda, bo pod względem szybkości pracy i wyposażenia Tough TG-1 spełni oczekiwania najbardziej wymagających fotografów. Najważniejsze zalety aparatu to wytrzymała konstrukcja, błyskawicznie działający autofokus, kontrastowy wyświetlacz, jasny obiektyw i wiele funkcji dodatkowych, np. odbiornik GPS.