AOKI to druga – obok YUMI – książka, którą wydajemy w serii « Strony Świata ». Yumi wprowadziła dzieci w świat tradycyjnych japońskich laleczek kokeshi, które – bawiąc się z małymi czytelnikami – w przystępny sposób przedstawiały tradycję i kulturę Kraju Kwitnącej Wiśni, widzianą z perspektywy dziecka. Aoki (uznana za najbardziej kawai, czyli śliczną, i największą strojnisię), jest spośród wszystkich kokeshi najmłodsza, lecz sprytem i zaradnością potrafi wyprzedzić nie jednego…
Tym razem japońskie lalki kokeshi zabiorą nas do Tokio, w barwną przestrzeń miasta, gdzie od zgiełku można odpocząć pod kwitnącymi drzewami wiśni i w ogrodach zen. W stolicy Japonii Aoki spędzi dzień pełen przygód i niespodzianek, który przyniesie jej – jak to bywa w świecie kokeshi – mnóstwo wrażeń, dużo śmiechu, ale i wzruszeń. Książka – jak w przypadku pierwszej części serii – jest interaktywna: zawiera zabawy pozwalające rozwijać spostrzegawczość, pobudza ciekawość i wyobraźnię. Publikację wyróżnia oryginalność i wysmakowanie projektu graficznego, który docenią odbiorcy w każdym wieku.
KOKESHI - historia i tradycja
Historia tradycyjnych japońskich laleczek kokeshi zaczyna się w ostatniej części ery Edo (1
[zasłonięte]603-18). Pod koniec XIX wieku, liczni turyści zaczęli odwiedzać gorące źródła w górzystym regionie Tohoku, na północy Japonii. Kokeshi to małe rękodzieła miejscowych rzemieślników (zw. Kijiya), którzy produkowali zwykle drewniane przedmioty domowego użytku. Laleczki o prostej cylindrycznej formie były uzupełnieniem ich rzemieślniczej działalności – stanowiły źródło dodatkowego dochodu. Szybko zaczęły się cieszyć coraz większym powodzeniem; kupowane jako pamiątki z pobytu u źródeł, zaczęły podbijać całą Japonię.
Kokeshi nie były jednak jedynie pamiątkami; używano ich także jako narzędzia komunikacji, służące do wzajemnego poklepywania się po ramieniu podczas kąpieli, by wyrazić swe zadowolenie z ciepła bijącego ze źródeł. Pierwotnie nie wszystkie laleczki były malowane. Dziś większość z nich nosi wymalowane ręką artysty, kwieciste kimona i inne tradycyjne ubiory japońskie. Tradycyjne kokeshi są malowane ręcznie, nie ma dwóch takich samych twarzy – stąd tak wielki urok tych lalek. Najczęściej używanymi kolorami były: czerwienie, purpury, żółcie.
Kokeshi szybko rozpowszechniły się w Japonii, zwłaszcza wśród tych, których nie było stać na laleczki z porcelany. Symbolizowały młodość, odzwierciedlały dziewczęce piękno. Ponadto, dzięki ich urokliwości i skojarzeniom z dzieciństwem, często ofiarowywano je w prezencie z okazji narodzin i w prezencie urodzinowym. Kokeshi były też ważnym elementem zabaw, wierzono bowiem, że pozytywne oddziaływanie kokeshi na bogów zapewni dobre żniwa, pod warunkiem, że laleczkami bawią się dzieci rolników.
Sztuka wyrobu kokeshi przechodziła z pokolenia na pokolenie. Tradycyjny sposób wytwarzania laleczek, ich charakterystyczne kształty i sposób dekorowania zachowały się jednak tylko w regionie Tohoku. Kokeshi z tego regionu to kokeshi tradycyjne (dentō) – ich kształty i elementy dekoracji nie zmieniły się na przestrzeni dwustu lat. Obecnie istnieje jednak kilkanaście odmian tradycyjnych kokeshi, a ich kolekcjonowanie stało się hobby powszechnym w wielu krajach świata.
Fragmenty książki można obejrzeć na stronie internetowej WYDAWNICTWA