Głównym przyczynkiem dla powstawania i rozwoju glonów w naszym oczku jest nadmiar materii organicznej, która rozkłada się na niekorzystne dla wody związki azotu, fosforu i potasu. Obecność tej materii może być wynikiem przekarmienia ryb. (Karmimy je najwyżej 1 raz w tygodniu - pokarm nie zjedzony przez ryby nie osadza się na dnie, a potem rozkłada.) Materię organiczną tworzą również martwe ślimaki, owady, małże, ryby i obumarłe części roślin, które musimy regularnie usuwać. Pamiętajmy także, aby przekwitłe kwiatostany, pyłki kwiatów oraz więdnące lub gnijące liście likwidować przez cały sezon, nie tylko jesienią.
Okazuje się, że większość chemicznych preparatów przeciw glonowych likwiduje je tylko na jakiś czas, po to, by następnie glony pojawiły się znowu ze zdwojoną siłą. Dzieje się tak dlatego, że martwe szczątki organiczne osadzają się na dnie, dając początek ich nowemu pokoleniu.
Z własnego doświadczenia znam kilka sprawdzonych sposobów na zmniejszenie plagi intruzów. Jednym z nich jest filtracja wody poprzez zastosowanie sieczki ze słomy jęczmiennej z dodatkiem szyszki olchy,
z którymi postępujemy podobnie jak z torfem,pakując je w worek i zatapiamy w oczku lub wkładamy do filtra, na okres od 4 do 6 tygodni.
Mieszankę stosujemy w proporcjach min.500 gramów na 5000 litrów wody.
Słomę zanurzamy w oczku dociskając kamieniem , ten sposób ulega rozkładowi wydzielając dioksydan(nadtlenek wodoru),który powoduje spadek ph,co w efekcie niweluje glony w oczku. Słoma uwalnia do wody kwasy humusowe,które odpowiednio zakwaszają oczko.Idealny ph dla naszych sadzawek to wartość rzędu od 6,8 do 7,5 ph.
Szyszki olchy posiadają garbniki i taninę,która oprócz zakwaszania wody ma działanie
dezynfekujące.
Tak sporządzona mieszanka naturalnej słomy i szyszek olchy czarnej powoduje zniknięcie
glonów i likwiduje efekt "zielonej wody".
Mieszanka zastosowana odpowiednio wcześniej, już wczesną wiosną, zaraz po zejściu lodów, nie dopuszcza do zasiedlenia się glonów w oczku, zarówno tych pływających jak i nitkowych. Nie mając konkurencji pokarmowej w postaci roślin, które nie zaczęły jeszcze wegetacji, rozwijają się jako pierwsze. Torf jest również pożyteczny dla ryb, zauważyłem, iż od momentu stosowania go, skończyły się infekcje grzybicze na skórze ryb.