Szanowni Państwo.Przedmiotem aukcji jest stylowy, piękny obraz malowany farbami akwarelowymi, datowany 1957 i sygnowany nazwiskiem A. Teslar. Zapewniam, że jest to oryginalna praca Antoniego Teslara. Bukiet dorodnych astrów ustawionych w porcelanowym wazonie, oprawiony w passe-parout, szkło i idealnie pasującą do pracy drewnianą zdobioną ramę zachwyca wyrazem, stanem zachowania, oryginalnością, kolorystyką.
Antoni Teslar (urodzony 26 maja 1898 w Krzeszowicach, zmarł 13 września 1972 w Warszawie) – uznany, polski artysta malarz
W 1917 lub 1918 rozpoczął naukę w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie, jednak jej nie ukończył. Był związany z Legionami, gdzie służyli też jego bracia i z sekcją wydawniczą Naczelnego Komitetu Narodowego. W 1921 wykonał obszerny cykl rysunków o tematyce pomorskiej (Grudziądz, Brodnica, Chełmno, Toruń), opublikowanych w formie pocztówek przez Gazetę Grudziądzką. W latach 1[zasłonięte]921-19 studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie pod kierunkiem Wojciecha Weissa i Stanisława Kamockiego. W latach 1[zasłonięte]926-19 studiował w Paryżu (gdzie przebywali już jego starsi bracia) w Conservatorie national des arts et metiers (Konserwatorium Sztuki Stosowanej) u H. Magny. Uprawiał malarstwo sztalugowe - krajobrazowe, portret i martwą naturę - oraz emalierstwo (brązowy medal w 1928 i srebrny w 1929 na międzynarodowych wystawach biżuterii artystycznej w Paryżu). Lata 1[zasłonięte]930-19 spędził w Maroku, gdzie wiele podróżował (także wędrował pieszo), udał się też do Włoch i Hiszpanii. Był twórcą bardzo płodnym: na wystawie paryskiej u Jeana Charpentiera w 1936 eksponował 500 obrazów. W 1939 powrócił do Warszawy, gdzie cały jego dorobek artystyczny uległ zagładzie podczas powstania. Po wojnie tworzył cykle malarskie, poświęcone m.in. tematyce dolnośląskiej i mazurskiej, Fromborkowi, Stefanowi Żeromskiemu, a także nawiązywał do motywów marokańskich. Był członkiem Grupy Zachęta, łączącej twórców programowo hołdujących realizmowi. Pochowany na Cmentarzu Wojskowym w Warszawie.
Oto przykłady innych prac tego znanego, polskiego artysty plastyka:
http://www.artinfo.pl/?pid=catalogs&sp=auction&id=733&id2=101570&lng=1
http://www.artinfo.pl/?pid=catalogs&sp=auction&id=1414&id2=248873&lng=1
http://www.artinfo.pl/?pid=catalogs&sp=auction&id=886&id2=106117&lng=1
http://www.altius.com.pl/index.php?p=obiekty&aukcje_id=13&obiekty_id=1452&aob=647
O sztuce Antoniego Teslara na pewno można powiedzieć, że jest głęboko humanistyczna , bo zainteresowana człowiekiem, przedmiotem, światem. Inspiracje twórcze czerpał artysta z otoczenia, z jego realności i materialności. Przetwarzał ów świat i wyrażał najprostszymi środkami, uzyskując maksimum efektu. Proponowany w dzisiejszej aukcji obraz to chyba jedno z wyjątkowych dzieł artysty. Starałam się uchwycić na zdjęciach ten niepowtarzalny nastrój pracy, jej głębię i wielowymiarowość, ale obiektyw nie jest w stanie tego oddać. Przybrudzone, zakurzone szkło tego nie ułatwia. Zapewniam jednak, że na żywo przedmiot robi niesamowite wrażenie. Tylko wtedy widać, że jest też naturalnie i stylowo spatynowany i te pociemnienia malatury dodają głębi pastelowym barwom owej martwej natury.
Bukiet kwiatów w wazonie, konkretnie astrów, w pełni rozkwitu… Kaskada wrzosowo-liliowych pączków, główek pachnących, subtelnych, wyrazistych. Kompozycja gałązek niby przypadkowa, niby nie do końca ułożona, jakby w pośpiechu wstawiona do porcelanowego wazonu, a jednocześnie nie ma możliwości wyobrażenia sobie innego niż właśnie te ułożenia kwiatowych wspaniałości. Urzeka w obrazie wielość szczegółów, niezliczona ilość płatków, spowitych fioletami, różami i bielą. Liście, ciemne zielone jakże charakterystyczne, poznając je samym wzrokiem mamy pewność, że są chłodne i szorstkie, jak to liście astrów mają w zwyczaju… Realizm niewiarygodny, a i talent malarza olśniewający. Całość spowita błękitno- oliwkowym tłem doskonale harmonizującym z bukietem kwiatów. Piękno i stylowość dzieła na pewno docenią znawcy dobrego malarstwa, ale również wszyscy miłośnicy obrazów z historią i duszą. Doskonały stan zachowania, uniwersalny temat, stonowana paleta barw, niepowtarzalny nastrój obrazu, uznane autorstwo- to cechy, które pozwolą mu stać się wspaniałym okazem do kolekcji lub prezentem.
Zapraszam do obejrzenia osobistego obrazu przez czternaście dni trwania licytacji. Można to zrobić w naszym ANTYKWARIACIE, w Białymstoku, po uprzednim uzgodnieniu odpowiadającego dla obu stron terminu.
Polecam serdecznie i zapraszam do licytacji.
Wymiary: ok. 30,5 x 26 cm.
PS
Jedyne co według mnie wymaga poprawy, uwagi to: przybrudzone szkło i miejscami przebarwione, stare passe-partout