Animula Blandula to zbiór niesamowitych opowieści - mit, baśń i rzeczywistość nierozdzielnie się w nich przenikają, iskrząc się barwami, przygodą, humorem. A są to opowieści o świecie, w którym żyjemy.
"Minotaur był to po prostu zmutowany byk ortograficzny, który wyrósł do wymiarów monstrualnych z powodu zaniedbań wychowawczych...". A Agnieszka Kuciak, kim jest? Wyobrażam ją sobie jako czarodziejkę, która z wysokości swego mieszkanka na ostatnim piętrze bonińskiego bloku spogląda na Poznań i zmienia go w miasto bajeczne. Mury i ludzie tracą oczywistość, zyskując w zamian niezliczone przywileje wyobraźni. W świecie Agnieszki wszystko jest bowiem możliwe, wszystko z wyjątkiem banału i nudy. Bo mamy tu do czynienia z czarodziejką uczoną, wytrawną filolożką, ekspertką od słów i aluzji, ironistką, erudytką. Trzeba więc uważać, by - zirytowana czytelniczą ignorancją - nie zamieniła nas w encyklopedyczny lapsus.
/Piotr Śliwiński/