|
|
-
"Angielskie zwroty" Paweł Sygnowski
Wydawca: "Złote Myśli" ISBN:[zasłonięte]978-8382-424-7 ilość stron: 143 Książka drukowana - nowa okładka: miękka cena rynkowa: 19,97 zł
cena promocyjna: 14,98 zł przesyłka: 0 zł
Spis treści:
- SŁOWO WSTĘPNE
- TEORIA
- PRAKTYKA
- Restauracja / Bar / Kawiarnia
- Powitanie i pożegnanie oraz zwroty grzecznościowe
- Rozmowa
- W domu
- Złożone konstrukcje
- Ludzie
- Ruch
- Krótkie pytania i krótkie odpowiedzi
Jak zapamiętać 200 angielskich zwrotów w 100 minut?
WAŻNE: Przeczytaj w całości poniższy artykuł Pawła Sygnowskiego, a nauka angielskiego już nigdy nie będzie dla Ciebie taka trudna i nudna.
„W ciągu następnych kilkunastu minut masz szansę zapoznać się z rozwiązaniem wszystkich swoich problemów z nauką angielskiego i lekarstwem na nie. Wystarczy, że będziesz czytał dalej, a dowiesz się nie tylko tego, jak bez jakiegokolwiek przygotowania nauczyć się kilkuset zupełnie nieznanych wcześniej angielskich zwrotów i wyrażeń w czasie krótszym niż kilka godzin, ale także poznasz metodę, dzięki której raz na zawsze rozwiążesz swoje problemy z nauką jakiegokolwiek obcego języka."
Dlaczego nauka angielskiego sprawia Ci tyle kłopotów?
Nauką angielskiego zajmuję się w praktyce już wiele lat, począwszy od czasów szkolnych, a skończywszy na teraźniejszości.
Obserwując swoje postępy, a raczej ich brak, na tle osiąganych przez rówieśników postępów, mogłem stwierdzić, że wcale nie byłem taki najgorszy. Jednakże – po w sumie 7 latach nauki j. angielskiego – w dalszym ciągu nie mogłem pochwalić się jego znajomością i ogromne trudności sprawiało mi prowadzenie rozmowy w tym języku.
Wielokrotnie nachodziło mnie to pytanie: dlaczego tak właśnie jest? Znalezienie odpowiedzi zajęło mi wiele czasu, po którym doszedłem do wniosku, że skoro efekty są nie takie, jakie być powinny, to znaczy, że cały system czy też sposób nauczania języka obcego w szkole jest zły – nic nie warty. Już czuję na sobie te piorunujące spojrzenia nauczycieli :-)
Jak wygląda nauczanie angielskiego w szkole?
Przypatrzmy się przez chwilę, jak wygląda ten sposób nauczania. Przede wszystkim – koncentracja na lekcji danego języka obcego w szkole jest skierowana głównie w stronę poprawności gramatycznej. Typowa lekcja sprowadza się do odsłuchania, a następnie przeczytania na głos określonego tekstu w danym języku. Później ma miejsce omówienie tego tekstu pod względem zastosowanego słownictwa oraz konstrukcji gramatycznych. Po tym pozostaje już tylko i wyłącznie przerabianie ćwiczeń mających na celu utrwalenie nowego słownictwa i całej gramatyki. I to wszystko.
Jeśli to miałoby być skuteczne, to dlaczego po 7 latach takiej nauki w dalszym ciągu uciekałem na widok żywego i mówiącego (pół biedy, jeśli do kogoś innego) Anglika?
Czy szkoła językowa jest właściwym rozwiązaniem?
W międzyczasie wydawało mi się, że znalazłem rozwiązanie mojego problemu. Skoro nie mogę nauczyć się języka w szkole, to zapiszę się na kurs do szkoły językowej i będzie po sprawie. Z przerażeniem stwierdziłem, że lekcje w szkole językowej nie odbiegają w jakiś zasadniczy sposób od tego, do czego zostałem przyzwyczajony w swojej szkole. Po prostu – jest to inna forma tego samego, co oferują szkoły państwowe, z tą zasadnicza różnicą, że w szkole językowej zajęcia prowadzi przeważnie obcokrajowiec, dla którego nauczany język jest językiem ojczystym. Dzięki temu uczniowie uzyskują dostęp do realnej, żywej i naturalnej wymowy danego języka. To jest oczywiście wielki plus.
Mimo to – i tak efekty nauczania w szkole językowej mnie nie zadowalały, a sądząc po obserwacjach i rozmowach z innymi uczestnikami kursu – wcale nie jestem w tym jakimś wyjątkiem.
Dlaczego tylko niektórzy nie mają problemów z językiem angielskim?
Zapewne zauważyłeś, że nieważne, czy w szkole państwowej, czy językowej, były osoby, które używały języka angielskiego bardzo sprawnie i o których można było powiedzieć, że znają ten język. Co ciekawsze – te osoby nie korzystały z innych materiałów niż te, do których ja posiadałem dostęp. To zrodziło we mnie przekonanie, że coś naprawdę jest „ nie tak”.
Ponadto słyszałem o poliglotach, czyli ludziach znających kilka języków obcych. Z tego wniosek, że tych wszystkich obcych języków [nie tylko angielskiego] można się nauczyć – trzeba tylko wiedzieć jak.
No właśnie: JAK?
Jak naprawdę można łatwo nauczyć się angielskiego?
Jeśli jesteś jedną z tych osób, które właśnie rozpoczęły naukę angielskiego lub są w jej trakcie, to mam dla Ciebie dobrą i złą wiadomość.
Zła wiadomość polega na tym, że większość z uczących się angielskiego nigdy nie opanuje go w takim stopniu, żeby móc go swobodnie używać. Zjawisko to dotyczy wszelkich grup wiekowych, uczących się przeróżnymi metodami. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że podobnie będzie z Tobą.
Zanim jednak ulegniesz zniechęceniu – pozwól, że przekażę Ci świetną wiadomość.
W ciągu następnych kilkunastu minut masz szansę zapoznać się z rozwiązaniem wszystkich swoich problemów z nauką angielskiego i lekarstwem na nie. Wystarczy, że będziesz czytał dalej, a dowiesz się nie tylko tego, jak bez jakiegokolwiek przygotowania nauczyć się kilkuset zupełnie nieznanych wcześniej angielskich zwrotów i wyrażeń w czasie krótszym niż kilka godzin, ale także poznasz metodę, dzięki której raz na zawsze rozwiążesz swoje problemy z nauką jakiegokolwiek obcego języka. Zainteresowany? No to czytaj dalej...
Czego nie wiesz o skutecznej nauce angielskiego?
Zanim przedstawię wspomnianą metodę, chciałbym zaproponować Ci mały test nt. nauki angielskiego, abyś mógł sprawdzić i ewentualnie zrewidować swoje poglądy.
P: Czy każdy jest w stanie opanować w zadowalającym stopniu język angielski? O: Tak. Nie ma tutaj żadnych ograniczeń.
P: Jaka jest więc główna przyczyna porzucenia/zarzucenia nauki angielskiego? Czy jest to brak widocznych rezultatów, brak czasu na naukę lub brak środków na opłacenie nauki? O: Właściwa odpowiedź to brak widocznych rezultatów. Każdy z nas chce móc sprawdzić w praktyce swoje umiejętności językowe, tak żeby mieć dowód, że dalsza nauka ma sens.
P: Czy to prawda, że istnieją metody, dzięki którym można w znacznym stopniu usprawnić naukę języka angielskiego i osiągnąć o wiele lepsze rezultaty niż metodą tradycyjną? O: Tak. Dobrym przykładem jest tutaj choćby metoda Callana, stosowana w nauce j. angielskiego.
P: Czy to prawda, że podstawą danego języka jest jego gramatyka? O: Nieprawda. Dziecko uczące się ojczystego języka zaczyna od pojedynczych słów i zwrotów i nie ma zielonego pojęcia o gramatyce – i żadnemu z rodziców nawet na myśl nie przyjdzie, żeby mu o niej wspomnieć.
P: Czy tradycyjne nauczanie, koncentrujące się na gramatyce, daje zadowalające rezultaty? O: Nie. Jest to metoda czasochłonna i kapitałochłonna, której efekty są bardzo znikome w skali czasu.
Zidentyfikuj bariery w nauce języka angielskiego
Chciałbym, abyś sobie zadał pytanie, co dla Ciebie jest największą przeszkodą w opanowaniu języka angielskiego?
Czy to jest brak czasu? Przecież tak trudno znaleźć te 40 czy 60 minut na naukę, już nie wspominając o czasie potrzebnym na dojazd do szkoły językowej.
Czy to jest nuda? Przecież tradycyjna nauka jest strasznie nudna. Angażuje niewiele zmysłów, koncentruje się przeważnie na pamięciowym opanowaniu reguł gramatycznych w teorii i praktyce.
Czy to jest wysoki koszt nauki? Duża część uczących się nie ma po prostu pieniędzy na drogie podręczniki, już o lekcjach w szkole językowej nawet nie wspominając.
Czy to jest brak wytrwałości? Zwykle w jakimś momencie przerywamy naukę – np. z powodu wakacji, przerwy świątecznej itp. Później wracając do nauki, dostrzegamy, że trzeba zaczynać wszystko od nowa, gdyż w międzyczasie zapomnieliśmy wszystko. Po prostu ręce opadają.
Czy to są trudności w samej nauce? Tradycyjne metody koncentrują się przeważnie na gramatyce, co może wywołać frustrację, jako że gramatyka żadnego języka wcale do łatwych i przyjemnych rzeczy nie należy – w przeciwieństwie choćby do wymowy danego języka [jak jest to np. w hiszpańskim czy włoskim].
Nadszedł czas na rozwiązanie Twoich problemów z nauką angielskiego!
Możesz mi wierzyć lub nie, ale zaraz otrzymasz wspaniałą niespodziankę, gdyż poznasz rozwiązanie wszystkich swoich problemów.
To rozwiązanie bierze się z przekonania, że to wcale nie gramatyka jest najważniejsza w nauce języka angielskiego. Dlaczego? Skąd to wiem? Przecież już tyle lat uczysz się tego angielskiego, a w dalszym ciągu uciekasz na widok rodowitego Anglika, czyż nie? Dlaczego? Bo nie potrafisz prowadzić swobodnej konwersacji. Może wiesz, jak, dlaczego i nawet – co powinieneś powiedzieć, ale tego nie robisz.
Nie koncentruj się na gramatyce!
Zastanów się, w jaki sposób nauczyłeś się języka polskiego, który jest przecież zaliczany do najtrudniejszych języków świata. Czy chodziłeś do jakieś szkoły językowej? Czy ktoś Ci mówił, jak masz się uczyć? A może ktoś wpajał Ci reguły gramatyki polskiej? Wcale nie...
Jako bardzo małe dziecko brałeś na swój warsztat pojedyncze słowo czy zwrot zasłyszany u rodziców i powtarzałeś je w kółko, nie zważając na błędy i myląc się nieustannie – do czasu... Następnie brałeś się za kolejne wyrażenie i kolejne. Potem były już całe, pełne zdania. I to wszystko. Pojedyncze słówka i zwroty – w tym właśnie zawiera się cały sekret.
Czy wiesz, że np. język angielski [a więc najpopularniejszy język świata] zawiera kilkaset tysięcy słów? Jak myślisz, ilu słów używa przeciętny Anglik? 100 tysięcy? 10 tysięcy? Tysiąc? Wcale nie. Przeciętny Anglik używa stale około 600 słów. To wszystko. Taka liczba jest w 100% wystarczająca do prowadzenia swobodnych rozmów.
Co byś w takim razie powiedział, gdybym Cię nauczył, jak w najkrótszym czasie przyswoić maksymalną liczbę zwrotów języka angielskiego?
Co byś powiedział, gdybyś w ciągu najbliższych 100 minut poznał co najmniej 200 wcześniej zupełnie nie znanych Ci zwrotów i wyrażeń?
Przy czym mówimy o zupełnie samodzielnej, bezstresowej nauce – i to w dodatku bez cienia nudy, z udziałem wyobraźni i natychmiastowymi rezultatami.
Zainteresowany? No to czytaj dalej.
Poznaj niezwykle skuteczną metodę nauki angielskich zwrotów – rozwiązanie Twoich problemów
Mowa cały czas o sprawdzonej, efektywnej i intuicyjnej metodzie nauki słów, wyrażeń i pełnych zdań angielskich. Metodzie stosowanej i uznanej przez tej skali ekspertów w tdziedzinie niekonwencjonalnych metod nauczania, jak choćby Tony Buzan czy Harry Lorayne.
Metoda ta angażuje w znacznym stopniu Twoją wyobraźnię, eliminując tym samym z nauki wszelką nudę, wykorzystuje w maksymalny sposób Twój czas, dając Ci poczucie pewności siebie – dzięki natychmiastowym, sprawdzalnym i odczuwalnym rezultatom.
Metoda została w prezentowanej publikacji bardzo szczegółowo i obrazowo opisana i zastosowana na ogromnej liczbie różnego typu przykładów – tj. zwrotów z bardzo różnych kategorii tematycznych.
Na początek dostajesz w ręce fundament, czyli omówienie procesu zapamiętywania 250 angielskich zwrotów wraz z dokładnym opisem metody, dzięki której jest to możliwe. W tej liczbie znajdziesz całe wyrażenia i zdania, co ma Ci uświadomić, że prezentowana metoda nadaje się do nauki wszystkiego..
Pomyśl, jakie Ci to daje ogromne możliwości. W sumie poznasz 700 zwrotów, czyli więcej niż używa przeciętny Anglik w swoich prostych konwersacjach.
Czy masz jutro klasówkę z angielskiego, czy wylatujesz jutro do pracy albo na wakacje do Anglii – zawsze i wszędzie możesz zastosować tę publikację, aby poznać te kilkadziesiąt czy kilkaset zwrotów w kilkanaście minut i zdobyć solidne podstawy, dzięki którym Twój wyjazd przemieni się w egzotyczną i przyjemną przygodę, a nie językową torturę.
Pomyśl i policz, ile już wydałeś na tradycyjne kursy uczące języka angielskiego i jakie dzięki temu osiągnąłeś rezultaty? Jeśli chcesz mieć inne rezultaty, to zacznij się uczyć w inny sposób. Zacznij się uczyć zwrotów.
BONUS !!! Po dokonaniu wpłaty otrzymasz gratisowo pełną wersję elektroniczną.
|
|
|
|
|