Humor żydowski ponadczasowy, mądry i ze świetną puentą. Kalejdoskop barwnych postaci: krawcy, mędrcy, artyści, poeci, nobliści, dyrektorzy, małżeństwa, kupcy, szewcy, żebracy, rabini, chasydzi, nauczyciele, lekarze, dentyści, adwokaci, furmani, biedacy, żony, kantorzy i inne barwne postacie Żydów. Filozoficzne podejście do ziemskich spraw, a z drugiej strony praktyczne spojrzenie na życie. Humor żydowski, który pozwala na zetknięcie się z wielowiekową kulturą.
*
* *
Stary, siwy Żyd przyszedł do rabina. Chce się rozwieść z żoną. Rabi patrzy na niego zdziwiony i pyta: - Powiedz mi, ile jest już po waszym ślubie? - Ponad pięćdziesiąt – odpowiada stary. - Dzieci macie? - Czterech synów i trzy córki. -Jakie są te wasze dzieci – duże, małe? - Wszystkie, dzięki Bogu, zamężne i żonate. - To jak ty teraz, na starość chcesz się rozwieść ze swoją tak nagle? - Co znaczy nagle? To wcale nie nagle. Wysłuchaj mnie rabi, nic nie zataję. Tak jak w zwyczaju u nas, Żydów, do ślubu żony nie widziałem nawet. Po ślubie, jak ja zobaczyłem, już myślałem o rozwodzie, od razu zorientowałem się, jaki mi towar wpakowano i chciałem się od niej uwolnić. I zaczęła się historia! Była już w ciąży, więc ojciec wybił mi z głowy rozwód. Po urodzeniu się syna, była karmiąca. Ojciec powiada: - Co? Karmiącą matkę twojego dziecka chcesz porzucić? Zresztą w tej sytuacji żaden rabin nie dałby rozwodu. Zanim przestała karmić, znów zaszła w ciążę. Jak urodziła, zaczęła oczywiście karmić. I tak w kółko. Jak już nareszcie przestała rodzić, dom był pełen dzieci. Ojciec mój przecież Żyd pobożny i uczciwy, ciągle nie pozwalał mi się rozwodzić: Jak to kobietę obarczoną tyloma maleństwami i dorastającymi chcesz porzucić? Ale rabi, ostatnio wydałem właśnie za mąż ostatnią córkę, w domu dzięki Bogu, nie pozostało już żadne dziecko, ani syn, ani córka. Dzisiaj, powiedzże sam dobry rabi: jeżeli nie teraz to kiedy?
Pan Aron został wdowcem, a po jakimś czasie ożenił się z siostrą swej pierwszej żony. A gdy i ta, niestety, umarła, poślubił trzecią siostrę. Jego przyjaciel, będący na ślubie, nieco zdziwiony pyta: - Słuchaj, Aron, ty się nie gniewaj, ale ja się chciałem ciebie zapytać, dlaczego ty nie rozglądniesz się za innymi kobietami, a wciąż żenisz się z kolejną siostrą twej nieboszczki żony? - Wiesz – odpowiada pan Aron – ja się zorientowałem, że to jest taka paskudna familia, że ja ją postanowiłam zupełnie wykończyć.
Rok wydania: 2011Wydanie: Twoje WydawnictwoFormat: 12,5 cm x 19,5 cmIlość stron: 184ISBN:[zasłonięte]978-83792-08-5 Oprawa: miękka, kolorowa
Zobacz nasze pozostałe aukcje:
Strona "o mnie"Wszystkie aukcje
Panelealle