Witam serdecznie i dziękuję za zainteresowanie moją aukcją.
Przedmiotem licytacji są znane i cenione kolumny
Alton 110
z najlepszych czasów, czyli z początków produkcji tego modelu (lata 80-te)
Kilka słów o historii sprzedawanej pary:
Jestem pierwszym właścicielem kolumn. Kupiłem je w latach 80-tych, po odstaniu wielu godzin w bardzo długiej kolejce. Takie czasy :) Przez cały czas były traktowane z należnym takiej zdobyczy szacunkiem, dlatego nie opuszczały domu, by hałasować na jakichś potańcówkach, czy innych dyskotekach. Stały grzecznie w kącie i robiły to, co do nich należało, czyli grały. Oczywiście nie burząc spokoju sąsiadom :)
Niestety czas zrobił swoje (to już w końcu kilkadziesiąt lat!) i jakieś 6 lat temu trzeba było wymienić zawieszenia we wszystkich głośnikach (oczywiście oprócz gwizdków). Głośniki dostały w serwisie zamiast gąbki gumy, które mają się świetnie do dziś. Jedna (co zaznaczyłem na zdjęciu) jest delikatnie przecięta, nie ma to jednak wpływu na dźwięk.
Niestety w ubiegłym roku (nie wiem dlaczego?) padły głośniki średnio i wysoko tonowy w jednej z kolumn. Serwis wymienił cewki i niby wszystko jest w porządku, ale kolumna brzmi już nieco inaczej. Nie odczuwa się tego, słuchając obu na raz, jednak po przesunięciu balansu raz w lewo, raz w prawo słychać pewne różnice.
Poza tym gdy potencjometry na płycie czołowej zaczęły trzeszczeć, odpiąłem kabelki tak, żeby pominąć regulację tonów. Moim skromnym zdaniem, takie gałki to nie jest dobry pomysł i wcale mi tego nie brakowało. Zawsze przecież barwę można ustawić we wzmacniaczu. Jak ktoś bardzo chce, będzie sobie mógł przylutować z powrotem. Niczego w środku nie brakuje.
Kolumny są bez podstawek i maskownic, które "zjadł" czas, ale poza tym i drobnymi niedoskonałościami, które starałem się dokładnie opisać, są w bardzo dobrym stanie. Niewielkie ryski widoczne na zdjęciach i jeden ślad chyba po szklance z gorącą herbatą, widoczny pod światło. Też starałem się to uchwycić na zdjęciu.
Ze względu na gabaryty i wagę (nie mam pojęcia, w co mógłbym je zapakować) i opisane niewielkie wady, odbiór wyłącznie osobisty. Najlepiej samemu zobaczyć i posłuchać.
Stąd też taka niska cena, od której zaczynamy licytację.
Jeżeli mają Państwo jakieś pytania, chętnie odpowiem mailowo [zasłonięte]@gazeta.pl lub telefonicznie 510 [zasłonięte] 788