Autorzy wykazują, że nie ma jednej „przyrody” jako takiej, lecz są tylko rozmaite konkurencyjne “przyrody” i że każdą z nich konstytuuje rozmaitość procesów społeczno-kulturowych, od których nie dają się one zasadnie oddzielić. Phil Macnaghten i John Urry występują więc przeciw trzem rozpowszechnionym we współczesnym myśleniu o przyrodzie i środowisku doktrynom: przeciw realizmowi, idealizmowi i instrumentalizmowi środowiskowemu. Podkreślają, że to specyficzne praktyki społeczne (zwłaszcza zamieszkiwanie) wytwarzają, odtwarzają i przeobrażają różne przyrody i różne wartości.
Książka daje nam dobre wyobrażenie o tym, czym zajmuje się socjologia drugiej nowoczesności. W końcu przełamana zostaje redukcjonistyczna wizja przyrody. I co zadziwiające: socjologia środowiska staje się pasjonująca – Ulrich Beck.
(...) przełomowa analiza socjologiczna stwarzająca teoretyczne podstawy dla działań ekologów na całym świecie. Przez lata będzie przedmiotem debat – Manuel Castells.
Panoramiczne ujęcie sposobów podchodzenia naszego społeczeństwa do przyrody. Książka ta jest znakomitą analizą wielu współczesnych kontrowersji wokół sposobów obchodzenia się ze środowiskiem naturalnym. Zasługuje na miano klasycznego dzieła – Howard Newby.