Alistair MacLean
Przełożył: Jerzy Żebrowski
"Złote wrota"
Tytuł oryginału angielskiego: "The Golden Gate"
Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej - Warszawa 1990 r
Wydanie I
Okładka miękka
237 stron
„Golden Gate”. Most będący jedną z wielu wizytówek amerykańskiego miasta San Francisco. Właśnie przez ten most przebiega trasa, którą jedzie kolumna samochodów, których pasażerami są dygnitarze państw arabskich bogatych w ropę oraz prezydent Stanów Zjednoczonych. Nie dane im jest przejechać przez most, gdyż wpadają w zasadzkę zorganizowaną przez Petera Bransona. Władze zostają postawione w trudnej sytuacji, gdy Branson żąda okupu w wysokości pół miliarda dolarów. Wszyscy załamują ręce - z wyjątkiem Hagenbacha, szefa FBI, który ma asa w rękawie w postaci agenta Paula Revsona, znajdującego się na moście. Korzystając z pomocy pięknej reporterki, April Wednesday, stara się zażegnać kryzys. Czy Revsonowi uda się pokrzyżować plany Bransona i jego grupy? Czy Hagenbach, po raz pierwszy od pięciu lat, uśmiechnie się? Trzymająca do końca w napięciu książka mistrza gatunku, Alistaira MacLeana, posiadająca wszystkie cechy dobrej książki: dynamiczną akcję, samotnego bohatera w nieprzyjaznym środowisku, piękną kobietę i odpowiednią dawkę ironicznego humoru. Obowiązkowa lektura dla fanów mistrza.
Stan dobry -
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Licytowane przedmioty na moich aukcjach można łączyć w jedną wysyłkę
Zasada:
Na koszt wysyłki składa się: pakowanie i cennik poczty polskiej
Wysyłanie przesyłek: - od poniedziałku do piątku do 15:00. - w soboty i niedziele odpoczywam ;P Proszę liczyć się z tym, że jeżeli zakup będzie w piątek popołudniu to przesyłka zostanie nadana dopiero w poniedziałek.
Przesyłki nadawane są przeważnie maksymalnie do dwóch dni roboczych. Nie wysyłam za pobraniem !!! - przejechałam się 2 razy a do 3 próbować nie będę... Za opóźnienia poczty polskiej nie odpowiadam !!!! - dlatego przy wystawianiu komentarza proszę zawsze spojrzeć na datę nadania a nie doręczenia, bo cierpią niewinni :( PS. Na maile staram się odpowiadać tego samego dnia
Jeżeli odezwę się dopiero na drugi dzień to proszę o wyrozumiałość, ponieważ oprócz allegro JA TEŻ PRACUJĘ.