Witam, Z wielkim bólem serca mam do sprzedania Alfa Romeo 146 Ti ‘96 z 2 litrowym silnikiem benzynowym. Z Alfą miałem przyjemność spędzić tylko niewiele ponad rok. Było nam bardzo dobrze (w dalszym ciągu jest), jednak jak wszystko w życiu, pewne rzeczy i miłości się kończą, a jak powiadają związki (międzykontynentalne) na odległość nie mają racji bytu. Z Alfą spędziłem same dobre chwile, no może oprócz tankowania ale jak każda kobieta jest droga w utrzymaniu. Tak na serio średnie spalanie to około 9-10L/100km. Gazu nigdy nie widziała i gazem się brzydzi ;) OC do 08.2015 Przegląd do 06.2015 Przez ostatni rok naszej burzliwej znajomości zafundowałem jej (na wszystko mam rachunki i papiery): – kompletny rozrząd - uszczelkę pod głowicą - przednie amorki, klocki i tarcze - nowe opony zimowe (2kkm) jeden sezon - mase pierdółek, które wymagały zrobienia o olejach i filtrach nie wspomnę bo to oczywiste ;) Ogólnie kupiłem za 3 tysie, włożyłem ze 4 tysie i sprzedam za 3900 PLN Alfa ma przelatane 215 tysięcy km, mojego autorstwa ostatnie 15kkm, autko było autem rekreacyjnym z uwagi na służbówkę bez limitu km ;). Można by rzec, że autko od 2009 jest w "rodzinie". Alfa posiada kierownicę, hamulec, sprzęgło i gaz. Ma też klimę działającą (można się schłodzić po „intensywnej” jeździe), elektryczne szyby i lusterka. Radio Pioneer MVH-150UI (dobrych głośników jeszcze nie zdążyłem kupić), CB radio (kontrola na kontroli a 50km/h mało kto lubi jeździć), światła też ma i kierunkowskazy także, nawet ma trzecie światło stop. Reasumując, auto pali, jeździ, skręca i hamuje :) Mam tez do niej komplet oryginalnych alusów AR z zimówkami. A teraz do rzeczy, jest parę rzeczy do zrobienia w niej, najważniejszy to ABS (zima idzie), raz działa raz nie działa, podpinałem pod kompa i okazuje się, że najlepiej moduł z pompą ABS pasowałoby wymienić bo świruje. Patrzyłem na alledrogo i do 100pln kupi dobrą używkę. Uszczelka pod kolektorem wydechowym do wymiany, mała dziurka w wydechu do podspawania. Nie ma się co oszukiwać auto jest z 96 roku, więc ma swoje mankamenty. AR to auta dla sympatyka bo trzeba o nie dbać. Jak dbasz i inwestujesz to odpłaci Ci długim użytkowaniem. Ani razu nie zdarzyło mi się żeby stanęła i odmówiła posłuszeństwa (dobrze znała swoje miejsce w związku). A bym zapomniał na wiosnę należałoby kupić dwie oponki letnie na tył. Zainteresowanych zapraszam do kontaktu autko do obejrzenia w Rzeszowie.
Tel: 513 [zasłonięte] 464
|