Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Aleksander Junosza Olszakowski OSTATNI CZŁOWIEK

06-02-2014, 20:03
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 5 zł     
Użytkownik margarytkaart
numer aukcji: 3924398513
Miejscowość Warszawa
Wyświetleń: 1   
Koniec: 06-02-2014 19:32:04

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Aleksander Junosza Olszakowski
OSTATNI CZŁOWIEK

Wydawnictwo:
Biblioteka Rodzinna
ilość stron numerowanych:
118
Oprawa:
miękka, kartonowa, format 14, 5 x 20 cm
Stan:
dobry plus, nieznacznie zagięte i przytarte krawędzie i rogi okładki, lekko przybrudzona pierwsza strona tytułowa, pożółkły papier
Opis/Spis treści:
Wprowadzenie
Czytając "Ostatniego człowieka", trzeba pamiętać, że to może być jedynie obraz, odmalowany w wyobraźni autora na podstawie skąpych słów Pisma św. Ale słowa te, a zwłaszcza słowa Chrystusa Pana w Ew. św. Mateusza rozdz. 24, 4-44, podają pewne znamiona, po których będzie można poznać zbliżanie się dnia ostatecznego. Te rysy musiał autor zachować i dać im wyraz w powieści. "Jak było za dni Noego, tak będzie i przy przyjściu Syna Człowieczego" — mówi Chrystus Pan. Będzie więc zepsucie. Obrazu tego zepsucia, tego jedzenia i picia nie mógł autor pominąć w powieści, ałe odmalował go bardzo oględnie. Wszak ludzie nie spostrzegą się nawet, gdy przyjdzie ostatni dzień, żyć będą i grzeszyć, jakby im nic nie groziło.
Antychryst będzie rzeczywistą postacią. Będzie człowiekiem. Przyjdzie z wszelką mocą i będzie czynił znaki i cuda kłamliwe, uwodzące ludzi. Będzie prowadził wałkę przeciwko Kościołowi. Będzie wrogiem. Chrystusa. Stąd jego nazwa — Antychryst. Tak jak na radzie sowieckiej błuźnią przeciw Chrystusowi, tak i Antychryst będzie mu błuźnił. Słowa jego jednak będą miały uwodzącą siłę. Będzie bowiem występował jako przyjacieł ludzkości. Będzie głosił hasła, które będą się ludziom wydawać słuszne i wiełe dusz uwiodą. I to wszystko również musi być w obrazie dni, poprzedzających przyjście Syna Człowieczego. Antychryst i jego poprzednicy muszą mówić błuźnierczo. Dni ostatnie będą też dniami udręki, spustoszenia. "Powstanie naród przeciwko narodowi, a królestwo przeciw królestwu. Będą też miejscami zaraza i głód i trzęsienia ziemi" — mówi Pan Jezus. I to również znajdzie wyraz w powieści.
Tak trzeba patrzeć na tę powieść. Nie może ona pominąć obrazu zła, które dni owe poprzedzi, ale zwycięstwo Chrystusa nad Antychrystem, będzie zarazem potępieniem tego zla i lekkomyślności ludzkiej. Jaśniej będziemy patrzeć na niebezpieczeństwo, gdy poznamy jego objawy, a zwłaszcza, gdy usłyszymy, jakimi uwodzącymi słowami fałszywi Chrystusowie uwodzić będą słabe łub liche dusze przed przyjściem Syna Człowieczego. Wielka z tego nauka i na dzisiejsze czasy. I dzisiaj słabe i liche dusze tak uwodzą fałszywi prorocy.
Tak więc autor trzymając się słów Pisma św. daje nam powieść na wskroś katolicką. — Dalsze zwłaszcza części, malujące obraz spustoszenia i wałki między narodami, będą żywą ilustracją Ewangelii, której każdy katołik z tak nadzwyczajnym wzruszeniem słucha na każdym przełomie roku kościełnego.
margarytkaArt