Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

ALBUM MN RAPPERSWYLL 1872 WYGNAŃCY POLSCY 1860 ROK

25-01-2012, 11:25
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Aktualna cena: 399.99 zł     
Użytkownik inkastelacja
numer aukcji: 2063702148
Miejscowość Kraków
Wyświetleń: 48   
Koniec: 27-01-2012 19:36:38
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

KLIKNIJ ABY PRZEJŚĆ DO SPISU TREŚCI

KLIKNIJ ABY PRZEJŚĆ DO OPISU KSIĄŻKI

KLIKNIJ ABY ZOBACZYĆ INNE WYSTAWIANE PRZEZE MNIE PRZEDMIOTY WEDŁUG CZASU ZAKOŃCZENIA

KLIKNIJ ABY ZOBACZYĆ INNE WYSTAWIANE PRZEZE MNIE PRZEDMIOTY WEDŁUG ILOŚCI OFERT

PONIŻEJ ZNAJDZIESZ MINIATURY ZDJĘĆ SPRZEDAWANEGO PRZEDMIOTU, WYSTARCZY KLIKNĄĆ NA JEDNĄ Z NICH A ZOSTANIESZ PRZENIESIONY DO ODPOWIEDNIEGO ZDJĘCIA W WIĘKSZYM FORMACIE ZNAJDUJĄCEGO SIĘ NA DOLE STRONY (CZASAMI TRZEBA CHWILĘ POCZEKAĆ NA DOGRANIE ZDJĘCIA).


PEŁNY TYTUŁ KSIĄŻKI - ALBUM MUZEUM NARODOWEGO W RAPPERSWYLL. NA STULETNIĄ ROCZNICĘ 1772 R.
AUTOR - WYDANE STARANIEM WŁADYSŁAWA HRABIEGO PLATERA.
WYDAWNICTWO - NAKŁADEM J. K. ŻUPAŃSKIEGO
WYDANIE - 1
NAKŁAD - ??? EGZ.
STAN KSIĄŻKI - DOBRY MINUS JAK NA WIEK (ZGODNY Z ZAŁĄCZONYM MATERIAŁEM ZDJĘCIOWYM, BLOK PODZIELONY NA DWIE CZĘŚCI, ZAŻELAZIENIA, CZĘŚĆ KART NIEROZCIĘTA, MOŻLIWE LUŹNE LUB POLUZOWANE KARTY) (wszystkie zdjęcia na aukcji przedstawiają sprzedawany przedmiot).
RODZAJ OPRAWY - ORYGINALNA, MIĘKKA
ILOŚĆ STRON - XVII, 443
WYMIARY - 24 x 16 x 3 CM (WYSOKOŚĆ x SZEROKOŚĆ x GRUBOŚĆ W CENTYMETRACH)
WAGA - 1,015 KG (WAGA BEZ OPAKOWANIA)
ILUSTRACJE, MAPY ITP. - ZAWIERA
KOSZT WYSYŁKI 8 ZŁ - Koszt uniwersalny, niezależny od ilośći i wagi, dotyczy wysyłki priorytetowej na terenie Polski. Zgadzam się na wysyłkę za granicę (koszt ustalany na podstawie cennika poczty polskiej).

KLIKNIJ ABY PRZEJŚĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ

SPIS TREŚCI LUB/I OPIS (Przypominam o kombinacji klawiszy Ctrl+F – przytrzymaj Ctrl i jednocześnie naciśnij klawisz F, w okienku które się pojawi wpisz dowolne szukane przez ciebie słowo, być może znajduje się ono w opisie mojej aukcji)

ALBUM
MUZEUM NARODOWEGO
W RAPPEKSWYLL.
NA STOLETNIĄ ROCZNICĘ 1772 R.
WYDANE
STARANIEM
WŁADYSŁAWA HR. PLATERA.
POZNAŃ. NAKŁADEM J. K. ŻUPAŃSKIEGO.
1872.




Spis rzeczy.

Słowo wstępne. J. I. Kraszewskiego....... m
Pomnik i Muzeum w Rapperswyll. Wł. lir. Platera .... xvi Jeszcze Polska niezginęła. Wiersz na rocznicę stuletniego najazdu
poświęcony młodzieży Polskiej prze/, F. W...... 1
Rok 1872 H. Schmitta . ....... 6
Co jest.naród i jakie jego warunki bytu. Dr Libelta ... 20 Poseł-meczennik. Obrazek z ostatniego sejmu przez Jana Zacharj asie-
wicza............. 50
Angielskie dzieła i rozprawy historyczne o Polsce. St. K o zmian a . 85
List z Paryża. T. Lenartowicza ....... 116
Korrespondencye księcia Adama Czartoryskiego . . . . . 127
Szkółka Domowa wiersz poświęcony zasłużonej rodzinie polskiej p. Sew.
Duchińskę........- 279
Sto lat dobiega. Obrazek przez Paulinę z L. Wilkońskę . . 297 Trilogia o Krasickich z Siecina. Alex. hr. Krasickiego . . . 321 Zabytki piśmienne i pamiątki narodowe polskie zrabowane przez nieprzyjaciół Ojczyzny naszej. Ks. Polkowskiego. . . . 326
Słowa za Polską. Br. Zawadzkiego....... 350
Historja Rusi. Stef. Buszczyńskiego ...... 354
Lista Wygnańców Polskich do roku 1860 zebrana przez A. Gillera . 384





Słowo wstępne.

Trudno by dziś jeszcze skreślić historję naszych zbiorów starożytnością pamiątek i dzieł sztuki, chociaż poszanowanie dla zabytków i ciekawość (tak ją zwano) arcydzieł kunsztu, sięga u nas bardzo dawnych czasów. — Rozproszone ślady tej czci i miłosnictwa napotykamy po archiwach, w inwentarzach, czasem nawet na kartkach dziejowych. — Co najdroższego składano wówczas Bogu na ofiarę w kościołach i zakrystje nasze były pierwszemi zbiorami pamiątek. Przechowywały się one też po ratuszach miast, po gospodach cechów i po zamkach pańskich a dworach szlacheckich, pełnych różnych kosztownych starożytności.
Polacy zawczasu nauczyli się podróżować za granicę, a z tam-tąd prawie zawsze przywozili do domów dzieła kunsztu. Spytek Jordan w XV w. według Vasarego kupował we Włoszech obrazy . . . Zbroje, oręż, rękopisma, księgi, naczynia kosztowne zdobiły każdy skarbiec nietylko pański, ale szlachecki. Pokolenie pokoleniu przekazywało te drogocenne pamiątki. Chociaż przysłowie niesłusznie zelżyło polaków za to — prawdą jest, iż polak wiele kupował, wiele zamawiał, wiele sobie robić kazał i choć sam nie był kunsztmistrzem — bo kunszt nie jego był rzeczą, — przepych a sztukę wielce miłował. —
Za Jagiellonów kraj się we wszelkiego rodzaju dzieła szacowne ręki, jeniuszu i kunsztu zbogacił. —- Stosunki z Włochami przyczyniły się wielce do rozwinięcia smaku — a gdy król Zyg-
munt i syn jego sprowadzali dla siebie artystów i drudzy też starali się o ich dzieła . . . Wiec po kościołach, po zamkach, po dworach rosło wszelkiego dostatku dosyć ... a swojscy też rękodzielnicy uczyli sie wyrabiać w domu, na swój sposób, wedle animuszu własnego, czego życiu rozkosznemu było potrzeba. — Zajrzawszy do spisów starych skarbców koronnych za Zygmuntów, obtocz klejnotów, mnogie tam rzeczy znaleźć można . . . i rogi zwierząt i pasy ze skór czarodziejsko leczących i prastary oręż a zbroje i misterne sepety a srebra trybowane . . . Na mniejszą skalę, zamki pańskie równie uposażone były, zwłaszcza takie jak Radziwiłłów w Nieświeżu, jak innych starych rodzin, Tęczyńskich, Ossolińskich i t. p. A gdy świeżo ze szlacheckich otchłani do pańskich niebios wzniesioną została jaka rodzina, wczora jeszcze w województwie tylko znana, nazajutrz w Senacie się rozpierająca — urządzała też rezydencije swe tak, aby starszem państwem świeciły niż było w istocie.
W opisie Warszawy Jarzemskiego widać jakiemi to skarby napełnione były pałace Kazanowskich, Ossolińskich, Radziwiłłów i t. p.
Rosło to wszystko od dawna i zbierało się w obfitości wielkiej gdy nadeszła smutna epoka panowania Jana Kazimierza, najścia Szwedzkie i moskiewskie . . . Zadały one najcięższy cios zabytkom, pamiątkom, skarbom zachowywanym w Polsce. Wyszły z niej naowczas nieocenione, najdrogocenniejsze nasze klejnoty, mnóstwo ksiąg, archiwów, srebra, kościelnego sprzętu . . . wszystkiego co tylko unieść się dało, bo piękne grobowce polskie dziś zdobią kominy zamków szwedzkich. — Szwedzi przynajmniej zabierając nam to zachowali od zagłady, lecz dzicz z północy, kozactwo niszczyło więcej niż brało, a to co zabierało ceniło jako kruszec tylko i gniotło a druzgotało. Za Jana Kazimierza tak już złupioną i spaloną, tak zrabowaną została j)ol-ska iź ledwie szczątki jej odwiecznych relikwij, przechowały się pozakopywane i skryte — Nie zostały poszanowane ani kościoły,
ani pałace . . . rwano z nich wszystko aź do kosztownych posadzek — Ktokolwiek zwiedzał zamki szwedzkie, jak Przez-dziecki, Tyszkiewicz i Engestrom, wydziwić się nie może ile tam rzeczy polskich się znajduje -— i jak się to szczęśliwie zachowało do dziś dnia. W Moskwie mniej jest śladów choć zaprawdę łupieży nie mniój było.
Nie opłaciły bogate zdobycze Jana Sobieskiego na Turkach, bolesnych strat Kazimierzowskich, a tuż przyszły drugie najście Szwedów i wojny za Sasów z nowemi rabunki.
Był to już czas gdyśmy począwszy tracić, mieli ronić do końca, nie mogąc nic zebrać — chyba na to byśmy przysposobili nowy łup dla obcych. — Za saskich czasów spokojniejsze lata w inny też sposób zagarniały od nas cośmy kosztowniejszego mieli. — Królowie lubili przepych, zbierali obrazy, a kto się chciał przypodobać i zasłużyć spieszył z datkiem nietylko panu, ale i jego ministrowi. — Wiele pięknych obrazów, sprzętu i kosztownych osobliwości wyszło naowczas w darze dla wszechmogących osób za urzęda i protekcije. Mamy na to piśmienne dowody.
W całej Europie jakoś o tym czasie żywiej się zajęto formowaniem Galerij i Muzeów, chociaż było to raczej sprawą fan-tazij pańskiej, miłośnictwa niż poważnej myśli. Od XVI; XVII w. widziemy w całej Europie zachodniej gabinety ciekawości bez ładu gromadzące podejrzanej autentyczności przedmioty. Po wielkich bibliotekach, obok ksiąg tu i ówdzie znajdzie się wypchany krokodyl, tak jak w kruchcie wisi mniemane żebro wielkoluda . . . Systematycznych kollekcij dopiero w XVIII w. początki się tworzą. — W polsce Załuscy gromadzą olbrzymią swą bibliotekę, obok której znaczny zbiór sztychów, blach i kart jeogra-ficznych się znajdował ... Za Stanisława Augusta upodobanie w zbiorach starożytności wszelkiego rodzaju staje się powszech-nem. — Sam król zbiera obrazy, zbiera numizmata, wielki gabinet sztychów, a w podróżach szlachta znająca jego upodobania, przynosi mu w ofierze rozmaite zabytki.
Za przykładem króla wielu możnych też nabiera miłośnictwa sztuki i starożytności — Nauka ostatnich, była naowczas fantastyczną i początkującą jeszcze; opisywano znajdowane rzeczy przypisując je ludom i epokom, wedle upodobanie beż żadnej historycznej podstawy. —- Wszakże za czasów Długosza, ba i znacznie później garnki - popielnice ludzie naiwni brali za utwór osobliwszy samej natury, za naczynia rodzinie . . . Tak samo później znacznie bronzy i kamienne wyroby odnoszono do epok bajecznych, do ludów wyśnionych, niewiedząc jak je uklassyfiko-wać. — Szczęściem że już do tych rzeczy przywiązywano jakąś cenę i że je skrzętnie zachowywano . . .
Naj znaczniejszym ze zbiorów po upadku polski zgromadzonym, w którym myśl patriotyczna jaśniała, był Puławski . . . Sybilla i domek gotycki zawierały poemat przeszłości naszej, całe zresztą Puławy były świątnicą polskiej sławy i jakby kolebką nowego rozbudzającego sie życia . . . Nikt naowczas nie śmiał za zło poczytać narodowi nieszczęśliwemu, że popioły przodków gromadził i że nad niemi płakał. Cesarz Aleksander ofiarował szklanną kopułę pokrywającą świątynie Sybilli. Za czasów pruskich utworzone towarzystwo przyjaciół nauk zbierało z całego kraju archeologiczne pamiątki niestety! po to tylko aby tam poszły gdzie i biblioteka Załuskich, gdzie Nieswieżskie zbiory i tyle innych skarbów naszych.
Trudno wyliczyć wszystkie pomniejsze zbiorki w późniejszych czasach tworzące się na całym obszarze dawnych ziem polskich. — Ossolińscy, Rzewuscy, Radziwiłłowie, Zamojscy, Pawlikowski, Batowski, ściągali książki, rękopisma, ryciny, medale, monety ... Po miastach też magistraty, cechy, ratusze poczęły zwracać uwagę na wszelki sprzęt i zabytek przechowując go ze czcią i poszanowaniem. Któż nie widział z zajęciem skarbca Katedry Krakowskiej lub Częstochowskiego ... a w iluż wiejskich kościółkach odkryto najstarożytniejsze, bo do X wieku odnoszące się kielichy i pacyfikały . . .
Jak każdy rozbiór polski odznaczył się jąkąs grabieżą publicznej narodu własności, tak i po wojnie o niepodległość 1831 roku, ogromny łup popłynął nad Newę ... Z Warszawy uwięziono co tylko pochwycić się dało, tysiące ksiąg z bibliotek klasztornych zginęło dla nas — Przypomnijmy że przy nawracaniu Unitów za Cesarza Mikołaja, dla skuteczniejszego zatarcia śladów przeszłości, stosy najszacowniejszych druków ostrogskich, Jewija, Dermania i t. p. palono. Ledwie z nich część z osobi-sfem narażeniem się potrafił ocalić Ks. Bobrowski.
Nigdy może żaden naród niedoznał tego by mu przyszłość odbierając i przeszłość razem odebrać chciano — nas to jedflych spotkało, iż nam sfałszowano dzieje, a materjał historij palono i zabierano, abyśmy praojców zapomnieli.
Strat jakieśmy ponieśli wyliczyć niepodobna. Znikł bez śladu skarbiec koronny zabrany przez prusaków . . . rozszarpano wszystko ... a na królewskim grodzie w Krakowie, freski które jeszcze widział koniec XAIII w., które Coxe opisuje, ową sale z głowami rzeźbionemi, obrócono na — koszary . . . Vae victis! nigdy żadnemu narodowi tak się bezlitośnie uczuć nie dało. Cóż dziwnego że w obec tych okrucieństw szalejący pa-tryoci pięścią odgrażali się Bogu lub bluźnili ... W bazyljań-skim klasztorze we Włodzimierskim powiecie, unita w obłąkaniu porwał się z nożem do obrazu Chrystusa . . . gdy moskale pustoszyć klasztor zaczęli.
Smutne dzieje . . . Od r. 1831 do 1863 — po tylu dowodach nieposzanowania własności publicznej pod panowaniem ros-syjskiem, wielką istotnie odwagę lub nieopatrzność nadzwyczajną mieć musi kto jeszcze cokolwiek zbiera i gromadzi ... Za granicą na innych ziemiach polski nie o wiele bezpieczniej — nie konfiskowano wprawdzie publicznej własności w prusach, ani w Galieij, ale zbiory Ossolińskich już raz były pod zarządem arbitralnie narzuconym od rządu, a w Poznaniu do Towarzystwa przyjaciół nauk żaden urzędnik ani profesor należeć nie
może, pod karą dyscyplinarną, — Opieki więc i bezpieczeństwa dla zabytków naszych niema nigdzie, i ta niepewność kazała lir. Platerowi szukać przytułku w Szwajcarij dla polskich pamiątek. — Tak samo K. K. Czartoryscy swoje, nieocenionego szacunku Muzeum musieli schronić w Paryżu, gdzie o mało nie padło ofiarą bomb pruskich i petrolu rozpaczy demokratycznej. —
Szwajcaria jest, dotąd przynajmniej, najbezpieczniejszem przytuliskiem i ludzi i skarbów . . . Ani można było piękniejszego wybrać miejsca, ani dogodniejszych wyrobić warunków. Hr. Plater sam najlepiej w artykule o muzeum myśl swą tłumaczy i wykonanie jej opisuje . . . Przekonani jesteśmy że stawiać ten pomnik dla Polski i dla siebie postara się byt jego ubezpieczyć i trwanie zapewnić, że urzędowym aktem naznaczy mu opiekę i wskaże jak nadal myśl jego ma się urzeczywistniać. —
Muzeum trwa od bardzo niedawna, ani się dziwić należy, iż niemogło nagle urosnąć i obudzić tego zapału, jakiego założyciel spodziewać się miał prawo. Każda instytucia potrzebuje trwać, dać się poznać, przekonać o celu swym i środkach jakiemi rozporządza. Muzeum byle żyło rozrastać się mus^ — na chwilę o tem nie wątpiemy. —
Myślą było hr. Platera, aby rocznicę przeżytego męczeńsko wieku uświęcić Albumem, któryby Rapperswyll też w szerszych "kołach dał poznać i przypomniał. Prace znakomitych pisarzy /.biegły się do tego pamiątkowego zbioru, który nam tylko pozostawiono uporządkować i ustawić. Cała też zasługa należy wydawcy hr. Platerowi, chętnemu nakładcy P. J. K. Zu-pańskiemu i tym którzy się złożyli na ten dowód życia duchowego kraju, głoszonego umarłym ... a odradzającego sie nieustannie by świadczyć o gwałcie jaki na nim dokonano. —

Drezno 30 kwietnia 1872.
J. I. Kraszewski.



WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


Możesz dodać mnie do swojej listy ulubionych sprzedawców. Możesz to zrobić klikając na ikonkę umieszczoną poniżej. Nie zapomnij włączyć opcji subskrypcji, a na bieżąco będziesz informowany o wystawianych przeze mnie nowych przedmiotach.