Akwarium, Wiktor Suworow [1990]

02-05-2015, 8:31
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.

Aktualna cena: 20 zł

Użytkownik eLGie

numer aukcji: 5289725500

Miejscowość Warszawa

Koniec: 02-05-2015 08:33:13

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Waga (z opakowaniem): 1.00 [kg]
Okładka: miękka
Rok wydania (xxxx): 1990
Tematyka: Jednostki, armie, formacje wojskowe

Tytuł: Akwarium.
Autor: Wiktor Suworow, z rosyjskiego przełożył Andrzej Mietkowski.
Wydawca: Wydawnictwo Editions Spotkania, Warszawa 1990, wydanie I (oficjalne, pierwsze wydanie po polsku ukazało się w II obiegu wydawniczym). 286 stron, schematy we wklejkach, oprawa miękka, format 14,5x20,5 cm.Stan dobry - ogólne podniszczenie i zabrudzenia okładki (okładka ponownie doklejona do bloku) – poza tym stan OK.

Opis: Ta książka jako pierwsza odkryła sekrety najbardziej tajnego wywiadu na świecie - Głównego Zarządu Wywiadowczego, czyli GRU. Przełożona na 27 języków, doczekała się już ponad 70 wydań. Antoni Krauze zrealizował na jej podstawie film kinowy i serial telewizyjny, w których główne role zagrali Jurij Smolskij i Janusz Gajos. Wiktor Suworow odtwarza swoje losy w bezwzględnym, paranoicznym świecie sowieckich służb wywiadowczych. Jako wyróżniający się dowódca kompanii czołgów został zwerbowany do wywiadu wojskowego przez podpułkownika Krawcowa, związanego z wpływową grupą nacisku w ZSRR. Po zrobieniu błyskotliwej kariery w Specnazie trafił do elitarnego GRU. Odbył mordercze szkolenie szpiegowskie i stał się agentem operacyjnym w Europie Zachodniej.
- „Pascal powiedział, że wierzyć można tylko tym świadkom, którzy ręczą głową. Wyrok śmierci wydany zaocznie na Wiktora Suworowa potwierdza wiarogodność jego relacji” (Michał Heller).
- „Doskonale napisana opowieść, którą pochłonie jednym tchem każdy amator przygód, szpiegowskich intryg, odważnych zmagań” (New York Times).
- „Kopalnia wiedzy dla autorów powieści sensacyjnych; obowiązkowa lektura każdego poważnego badacza radzieckiej rzeczywistości” (Times Literary Supplement);
- „Pasjonująca książka...” (The Independent). - Polecam!