UWAGA! Za chwilę staniesz przed możliwością zdobycia kompletnego, rocznego programu zmiany osobistej.Program to 47 lekcji, 170 ćwiczeń zaplanowanych przez jednego z największych polskich ekspertów w tej dziedzinie. Zanim jednak dołączysz do "studentów" Akademii Sukcesu, musisz dowiedzieć się...
Wiem, że mogę z czystym sumieniem potraktować Cię jako osobę, która chce osiągnąć sukces w swoim życiu. Tak naprawdę każdy tego pragnie, choć każdy rozumie to trochę inaczej. Możliwe nawet, że trochę boisz się tego słowa, nie bardzo wiesz, od czego zacząć, a nawet już masz na swoim koncie przeczytanych kilka książek o tej tematyce i nic się nie zmieniło. Być może podjąłeś jakieś próby, ale skończyły się fiaskiem. Dlaczego tak się dzieje? Wyjaśni Ci to fragment książki "Akademia Sukcesu":
Dlaczego boimy się sukcesu? Przyczyny są różne, a bywa, że u jednej osoby jest ich nawet kilka. Oto przyzwyczailiśmy się do pewnego sposobu życia i nawet gdy nie jest ono takie, jakiego pragniemy, jest znane, podczas gdy „kto wie, co przynieść może zmiana?”. Jej nie znamy i nikt nie może nam zagwarantować, że na pewno będzie lepiej. Nawet w teatrze nie ma pewności, że premiera będzie sukcesem… Mimo że było tyle prób, w tym – generalna.
Boimy się odpowiedzialności połączonej z nowym zawodem, stanowiskiem czy rolą społeczną, czyli mamy za mało wiary w siebie. Nie wierzymy, że podołamy, że nam się uda, a także nie bardzo chcemy angażować się w większą odpowiedzialność. Polubiliśmy już naszą wygodną pozycję. Częściej, niżby się mogło wydawać, uważamy także, że nie zasługujemy na sukces. Powodowane jest to niskim poczuciem własnej wartości oraz wyniesionymi z domu przekonaniami.Jeśli nasi rodzice nie uważali siebie za ludzi sukcesu, bywa, że my sami nie dajemy sobie pozwolenia na odnoszenie sukcesów. A prawdopodobieństwo, że rodzice nie myśleli o sobie jak o ludziachsukcesu, jest wielkie. W Polsce jeszcze dziś rzadko tak o sobie myślimy. Sukces traktowany jest u nas wciąż jako coś wyjątkowego. Przywykliśmy uważać, że jest on dla wybranych, zaś przeciętni ludzie wiodą „normalne" życie, czyli szare i nieciekawe.
Nie umiemy go zauważać. Ale to się zmienia i Ty sam możesz być nośnikiem tej zmiany.
Iwona Majewska-Opiełka, autorka "Akademii sukcesu", jest doradcą rozwoju osobowości i trenerem liderów w USA i Kanadzie, a od 1994 roku także w Polsce. Pani Iwona jest założycielką Akademii Skutecznego Działania. Prowadziła zajęcia pod auspicjami Business Centre Club. Z seminariów i szkoleń, które prowadziła, skorzystali i nadal korzystają przedstawiciele większości liczących się dużych firm w Polsce.
Po wyjeździe do Kanady wiedzę zdobytą na Uniwersytecie Warszawskim (psychologia) uaktualniła na University of Toronto. W latach 1986–1994 studiowała filozofię sukcesu, psychologię osiągnięć, zarządzanie i kierowanie ludźmi u najwybitniejszych przedstawicieli tego kierunku. Jej nauczycielami byli Stephen R. Covey, Anthony Robbins, Brian Tracy, Susan Jeffers, Bob Proctor, David Whitley, Wyne Dyer i inni.
Obecnie Iwona Majewska-Opiełka wykłada także na Wyższej Szkole Zarządzania i Prawa w Warszawie oraz gościnnie w innych uczelniach. Artykuły Pani Iwony możemy przeczytać w takich magazynach jak Manager, Decydent, Zwierciadło, Twój Styl, Życie Warszawy.
Przetłumaczyła amerykański bestseller Stephena R. Coveya „Siedem nawyków skutecznego działania” i napisała dziewięć własnych książek z dziedziny samodoskonalenia: „Ku doskonałości”, "Akademia sukcesu”, „Umysł lidera”, „Korepetycje z sukcesu”, „Wychowanie do szczęścia”, „Sukces firmy”, „Sprzedaż i charakter”, „Czas kobiet” oraz „Droga do siebie”.
"Książka zawiera cenną porcję wiedzy, proponującej pracę nad samym sobą, zamieniania złych nawyków na dobre poprzez praktykę, praktykę, praktykę! U mnie stopniowo zauważam efekty, jednak zaczęły one pojawiać się przed przeczytaniem tej książki, bo od prawie półtora roku poradniki wydawnictwa są witaminą, stymulatorem i pokarmem dla mojego umysłu. W tej książce utrwaliłem sobie niektóre wzory godne naśladowania i polecam się z nimi zapoznać, ponieważ można przełożyć je na sferę życia rodzinnego, związków, religii, kariery, finansów. Żałuję tylko, że od dziecka, będąc zależnym od negatywnych wpływów pesymistów, narzekaczy, konwencjonalnego systemu nauczania i podejścia do życia utrwalonego skutecznie przez PRL, nie miałem możliwości kształcenia bazującego na psychologii osiągnięć. "- Dawid Kiełbasa, pracownik sezonowy w kuchni we Francji, inwestor