Adremida nr.2 (3) kwiecień 2012
W numerze 3 Adremidy (kwiecień 2012):
Mali prekursorzy
Radosne machanie nogami
Archanioł Zadkiel
Wywiad z Ewą Fortuną
Rozmowy z aniołami
Światło Miłości
Zbłąkane dusze
Dzieci i śmierć
Czakra sakralna
Gwiezdni Ludzie
Lustrzane odbicia
Pamięć komórkowa ciała
Reinkarnacja
Akademia Inżynierii Duchowej
Duch i Ego
Zogniskowana świadomość
Zajrzeć za kurtynę
Diabeł i Głupiec
Droga Życia - 3
Liczba dnia i miesiąca - 2
Runa Fehu
Karma Głupca i Maga
Wpływ Księżyca - Nów
Baran i Byk
Feng Shui
Reiki - duchowa moc
Ametyst
Szamanizm
Świece
Opowieść o kurdybanku
Mudry
Indie - wewnętrzna podróż
Święta pachnące wiosną
U progu duchowości
Mistyczna podróż przez aszramy
Wszechświat - wielkie Nic?
Wymodeluj swój świat
Zwierzęta Eulalii
Z życia wzięte
Nowości wydawnicze
Od Redakcji:
Kończy się zima. Przyroda budzi się do życia. Dzień jest coraz dłuższy i słońce częściej wychodzi spoza chmur. W powietrzu czuć wiosnę, nową, radosną energię - energię początków. My również powinniśmy pobudzić swoją energię.
Bałagan symbolizuje i zachowuje ciężką, stojącą energię, przez którą trudno jest podążać naprzód. Nasz dom odzwierciedla nasz umysł, to lustrzane odbicie naszego wnętrza. Im więcej w nim starych, walających się rzeczy, tym bardziej zaśmiecone nasze wnętrze – umysł, ciało i emocje. Dostrzeżmy, że demony są wytworem tylko naszego umysłu. Pozbądźmy się więc niechcianych i nielubianych rzeczy z naszego domu. Odczujemy dzięki temu przypływ energii, radości, lekkości i swobody. Takie pozytywne odczucia pomogą nam pozbyć się również emocjonalnego balastu.
Przyjrzyjmy się swemu ciału, które daje nam znać, co jeszcze wymaga w nas uwagi. Wywietrzmy całe mieszkanie, oczyśćmy kwiaty z kurzu. Zaprośmy Archaniołów Rafaela, Michała i Zadkiela do oczyszczenia energii naszego domu, ale i naszych emocji. Zastosujmy porady Feng Shui, które w subtelny sposób poprawiają energetykę pomieszczenia. Zapalmy świece w kolorach tęczy, jako symbol Boskiej Opieki. Tańczmy, śpiewajmy, machajmy radośnie nogami, postanówmy narodzić się na nowo. Uczyńmy pustkę i pozwólmy, aby napełniła się nowymi wartościami, przedmiotami, emocjami. Duch i Ego – dwa aspekty naszego człowieczeństwa wpływają na harmonię naszego istnienia.
Zaprośmy runy, które pomogą nam wejść w wiosenny nastrój z nową energią. Wracają one po wiekach zapomnienia, niosą ze sobą pozytywne przesłania, wnoszą świeżość i zmiany w naszym życiu. Gdy brakuje nam energii, ogarnia nas apatia lub nie widzimy perspektyw przed sobą - one pomogą nam przetrwać trudne chwile i wesprą w działaniu. W tym numerze Adremidy przedstawiamy runę Fehu, która zaczyna drogę z tymi energetycznymi znakami. Jest początkiem nowego, tak jak wiosna, która budzi w nas nadzieje. Początek wiosny to panowanie znaku Barana, po którym władzę przejmie Byk. Osoby spod tych znaków będą mogły poznać ich charakterystykę i zobaczyć ile z tych cech mają w sobie.
Postarajmy się również poradzić sobie ze stratą bliskich nam osób, zyskując świadomość, że reinkarnacja istnieje, a śmierć nie jest końcem, lecz początkiem. Dostrzeżmy znaki, jakie przesyłają nam zmarli i anioły, usłyszmy ich szept.
Czekając na nowalijki, nie zapominajmy, że zioła są dostępne cały rok. Wprowadźmy więc je do swojego codziennego jadłospisu.
Rozkoszujmy się zatem tym, co nas otacza. Przyroda wokół jest świeża i pachnąca młodością. Warto dostrzegać jej uroki, udać się na łono natury i powdychać świeże powietrze. Okazją są święta, czas wolny, który spędzamy najczęściej przy stołach. Pójdźmy więc na wiosenny, świąteczny spacer i delektujmy się świątecznym nastrojem. W tym numerze Adremidy możemy dowiedzieć się jak nasi przodkowie świętowali ten czas i które zwyczaje przetrwały do dziś. Dekorując święconkę wielkanocną zobaczmy co włożyć do koszyczka, by energetycznie przyciągnąć do siebie szczęście, powodzenie i dostatek na cały rok.
Życzymy naszym czytelnikom nowych inspiracji, wiosennego nastroju, rodzinnej, serdecznej atmosfery. Niech Wielkanoc będzie okazją do miłego spędzenia czasu na łonie przyrody i świadomego przeżywania podniosłego, świątecznego czasu.
