Płytą "Rambo" zdobyli ziemię, teraz duet AABZU, czyli Maciek Szymczuk i Łukasz Szałankiewicz - Zenial, postanowił zdobyć cały wszechświat. Kolejna płyta 'It came from outer space', choć tytuł nie jest bezpośrednim nawiązaniem do filmu science-fiction z 1953 roku, to ci, którzy właśnie wyobrazili sobie gumowych kosmitów i tekturowe dekoracje słusznie zidentyfikowali klimat nowej płyty AABZU. Nowe wydawnictwo będzie bowiem kolejnym filmem do słuchania - tym razem o przygodach w międzyplanetarnych przestrzeniach. Czego tu nie będzie! Ataki obcych, pojedynki na lasery, loty plastikowymi rakietami oraz tajemnicze monstra rodem z Marsa i innych planet. Ci, którym będzie mało, będą mogli dodatkowo zgłębić tajemnice reptilian lub pouciekać przed atakującymi zombie. A wszystko to jest osnową dla blisko godzinnego materiału, w którym prym wiedzie energetyczna elektronika z domieszką (czasami sporą) dubu, ambientu, breakbeatu oraz - to nie żart - dubstepu! W przeciwieństwie do filmowych nawiązań muzyka daleka jest od tandety i sztuczności. AABZU kolejny raz zaskakuje pomysłowością, odwagą w klejeniu różnych gatunków i tworzeniu nowej (kosmicznej!) jakości. Zapytani o inspiracje do nagrania właśnie takiej płyty, bez wahania odpowiadają, że wynikają one przede wszystkim z uwielbienia dla właśnie takich filmów - kiepskich i tandetnych, w których szaleją roboty jak odkurzacze i obcy przypominający torby na zakupy. Drugą, choć oczywistą inspiracją jest muzyka - a zwłaszcza taka, w której królują połamane rytmy i potężny bas. W kosmos porywać będą utwory AABZU oraz dwa remiksy, które przygotowali Jim Coleman (Phylr) oraz Michał Śliwa z Echoes of Yul. Remiksy pojawią się wyłącznie na CD. Polecamy