Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

520d M-sport - 1szy właściciel, zadbana, idealna!

19-05-2014, 13:20
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Cena kup teraz: 49 900 zł     
Użytkownik luxembourg
numer aukcji: 4255568805
Miejscowość Czechowice Dziedzice
Wyświetleń: 1   
Koniec: 02-06-2014 13:15:15

Dodatkowe informacje:
Rok produkcji: 2006
Przebieg (km): 203000
Pojemność silnika (cm3): 1997
Skrzynia biegów: Manualna
Rodzaj paliwa: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Liczba drzwi: 4/5
Kolor: Srebrny
Stan: Używany
Uszkodzony: Nie
Wyposażenie: ABS, Autoalarm, Wspomaganie kierownicy, Centralny zamek, Klimatyzacja, Poduszka powietrzna, Elektryczne szyby, Skórzana tapicerka, Radio+CD, Parktronic, Tempomat, Reflektory ksenonowe, Lakier metallic, Alufelgi, Elektryczne lusterka, Immobilizer, Komputer pokładowy, Kontrola trakcji, Nawigacja GPS
Informacje dodatkowe: Bezwypadkowy, Kupiony w salonie, Pierwszy właściciel, Serwisowany w ASO
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Witajcie,

W związku z odbiorem nowej F15 z wielkim żalem, ale jednak żegnam się z moją Ukochaną, tj. E60 520d M-sport.
Jesteśmy z żoną jej pierwszymi właścicielami (przy okazji: jestem w zasadzie jedynym kierowcą, żona jedziła tylko gdy musiała, a musiała baaardzo rzadko ;) Samochód zamówiłem w lutym 2006 u mojego lokalnego dealera (Arnold Kontz, Luxembourg) w ramach tzw. Diplomatic Sales, autko wyprodukowano pod koniec maja, a odebrałem z zerowym przebiegiem końcem czerwca 2006 i od tej pory niezawodnie i bardzo ekonomicznie przejechała i przewiozła bezpiecznie moją rodzinę przez ciut ponad 200 tys km. Samochód z ważniejszych opcji ma: pełny M-pakiet - to była w momencie jego zamawiania najważniejsza dla mnie rzecz (czyli obniżone i utwardzone zawieszenie M, sportowe fotele, kierownica M, czarna podsufitka, pakiet aerodynamiczny M na zewnątrz, itd), skórę Dakota (jasno-szara), xenony, nawigację professional z DVD (wersja CCC).

 

Pali zaskakująco mało, na trasie w granicach 5,5L w mieście 6,5L (nie jeżdżę szybko, mam 3- i 5-latka na pokładzie). Samochód oczywiście absolutnie bezwypadkowy, w ciągu 8 lat oczywiście z drobnymi przygodami lakierniczymi - mam całą dokumentację papierową i fotograficzną przed- i po. Dla jasności podaję, że były to: zderzak tylny (draśnięty na parkingu), maska (bo dostała kilka razy solidnie kamyczkami spod kół TIRów) i wreszcie lewy bok przelakierwany na gwarancji przez dealera, który auto sprzedał i serwisował (był lekko przerysowany czymś ostrym na drzwiach i błotniku przez jakiegoś oszołoma-idiotę gdy nasza "Malutka" miała zaledwie 7 miesięcy od nowości... Mam dokładne zdjęcia zrobione przez policję w momencie zgłaszania szkody, wraz z całym raportem policyjnym - bazą do późniejszej naprawy gwarancyjnej. Jest również faktura od dealera dokumentująca dokładnie całe to zajście.  Nigdy nie pozwoliłbym by we wnętrzu wypalono choćby jednego papierosa.  Przebieg oczywiście w 100% oryginalny - od przeglądu tzw. zerowego do ostatniego poświadczony za każdym razem certyfikatem z państwowej stacji diagnostycznej (Sandweiler, Luxembourg). Na życzenie można uzyskać od stacji diagnostycznej certyfikat z wypisem dokładnych dat i przebiegów w momencie wizyt auta na dorocznych przeglądach obowiązkowych. Oczywiście jest książka serwisowa, wszystkie oryginalne dokumenty zamówienia samochodu, dowód przelewu do dealera za samochód przed odbiorem autka, certyfikaty pierwszej rejestracji, homologacje, gwarancje, itp itd - cała góra papierów :)

Samochód kupiliśmy w ramach sprzedaży dyplomatycznej czyli bez VAT, natomiast podatek jest zapłacony i autko może spokojnie zmieniać właściciela bez żadnych obciążeń skarbowych (mam naturalnie certyfikat z luksemburskiego Ministerstwa Finansów potwierdzający wyliczenie kwoty oraz zapłatę należnego VATu). Naturalnie jest pełna dokumentacja serwisowa z każdej wizyty w serwisie BMW. Niefabryczna jest tylko końcówka wydechu bowiem 520d przychodził w 2006r z paskudną, stalową, rurą, co stanowiło jedyny niedopracowany element całości, nieprzystający wizualnie do pięknego M-pakietu, no i wymagało ingerencji, nie było wtedy nakładek fabrycznych, które BMW zaczęło oferować chyba dopiero po faceliftingu LCI.

Jest to wersja przed-LCI, czyli 163 konie, czyt: niezawodna i łatwa lokalizacja łańcucha, oryginalny DPF. Szczerze informuję, że trzeba będzie wymienić akumulator i (być może) wycieraczki (obie rzeczy są oryginalne od nowości). No i moim zdaniem opony zimowe też już trzeba kupić nowe, te co prawda mają wystarczający bieżnik, ale dla własnego bezpieczeństwa - już czas (wiek). Przednie opony 19" letnie - moim zdaniem też do wymiany z uwagi na tzw. "wyząbkowanie" (nic im nie dolega, ale troszkę hałasują jak na mój gust), tylne 19" letnie są nowe (kupione w lipcu 2013). W zeszłym roku (w czerwcu) wymienione były w samochodzie zużyte końcówki układu kierowniczego i przy okazji hamulce. Żadnych innych ingerencji mechanicznych auto nie miało - i póki co nie potrzebuje.
Na 5series.net bywają opinie, że diesle BMW lubią wypić olej; mój albo jest ewenementem, albo to kwestia mojego stylu jazdy, ale podczas 200tys km nie dolałem do silnika nigdy nic. Podobno to dziwne, więc o tym wspominam. Ani mililitra - to tak gwoli informacji.

Samochód kilka razy w roku przywozi nas i dzieci na wakacje do dziadków do Polski i na południe Francji, poza tym na narty w Alpy, w związku z tym robi raczej długie trasy, ale proszę się nie obawiać poważnego przebiegu. Samochód trzeba zabrać sobie do garażu autoryzowanego BMW i dokładnie obejrzeć  żeby móc docenić jego faktyczny stan (polecam nota bene świetny salon BMW Sikora w Bielsku Białej, tuż za rogiem od miejsca gdzie można auto obejrzeć)

To chyba tyle na szybko, zainteresowanych proszę o kontakt, oczywiście odpowiem na każde pytanie. Autka nie sprzedaję pośpiesznie, nie chodzi tu o kasę (bo jego wartość rynkowa to pikuś na tle nowej F15... :( chodzi tu bardziej o to, by ukochany pojazd trafił w dobre ręce. Może to staroświeckie i głupie, ale cóż, każdy ma swojego fioła. Nie chcę się go pozbywać za wszelką cenę bo wiem w jakim stanie go utrzymywałem od jego pierwszego dnia. Nigdy nie był katowany, zawsze chłodzony po szybkiej jeździe i spokojnie rozgrzewany przed wchodzeniem na wyższe obroty. Fajnie byłoby gdyby trafił w ręce kogoś kto się nim dobrze zaopiekuje, prawdziwego fana BMW... :P To by mnie ucieszyło.
Oszołomom twierdzącym, że auto 8 letnie musi mieć 400tys km przebiegu, mieć wymienioną kierownicę i skórę, być po 3 dachowaniach i prawdopodobnie w przeszłości jakimś "Anglikiem" i z tego tytułu chcącym auto za pół ceny bez nawet oglądania go na żywo - z góry dziękuję i uprzejmie proszę o niezawracanie głowy. Auto sprzedam wyłącznie po oględzinach osobistych (najchętniej w niezależnym warsztacie, by kupujący mógł nabrać pewności co do autentycznego stanu i przeszłości autka), no i moją ofertę kieruję raczej do kogoś kto chce dla siebie samego kupić święty spokój. Za ciut długi opis przepraszam, ale dla kogoś kto chce kupić od 1ego właściciela pewne, zadbane auto dla siebie i na długo czasem to ważniejsze niż krótki opis rocznika i przebiegu..

Istotna informacja: samochód jest już w Polsce, stoi w garażu w Czechowicach Dziedzicach (śląsk cieszyński), ok. 2km od salonu firmowego BMW Sikora, za pośrednictwem którego można to autko odkupić (mamy wstępną umowę z BMW, szczegóły do uzgodnienia mailowo/telefonicznie). W ten sposób nowy właściciel będzie miał okazję i możliwość dokładnego sprawdzenia stanu, historii, przebiegu, oraz wszelkich innych rzeczy go interesujących.

Podaję też namiar do przyjaciela, który jest w stanie udostępnić autko i dokumentację w każdej w zasadzie chwili (ma też pełnomocnictwo do sprzedaży bezpośredniej): BARTEK: 501 [zasłonięte] 567
Informacja dodatkowa: auto już wyrejestrowałem w Luksemburgu, ale ma nadal ważny przegląd techniczny (do 26 -06 - 2014). Namiar do mnie: +352 (luxembourg) 691 [zasłonięte] 557 lub [zasłonięte]@o2.pl


Zainteresowanym podeślę linka do albumu online gdzie wstawiłem dużo zdjęć autka.
Cena, jaka mnie interesuje to 12.000 EUR za auto z obydwoma kompletami kół (137 i 128), bądź 11.200 EUR za auto na zimówkach 137 (bez 128-ek, które w takiej sytuacji ewentualnie bardzo chętnie odkupi ode mnie przyjaciel z forum za ustaloną cenę ośmiu stówek ;)
Jakiekowliek negocjacje ceny - wyłącznie po oględzinach samochodu.