|
|
WITAM NA MOJEJ AUKCJI ____________ 6t99 , 700 1/12 PRZY WYGRANIU 4 I WIĘCEJ AUKCJI POKRYWAM KOSZTA PRZESYŁKI ( na terenie kraju ) – obowiązuje od 1 styczna 2010 !!! na tej aukcji 2 ksiazki , koszt wysyłki JEDEN !!! __________________________________________________________ 1 - SZAMAN MORSKI __________________ K O BORCHARDT WYDAWNICTWO MORSKIE 1985 2 - PIERWSZY W SZTAFECIE ________________ D DUDA , Z URBANYI _____________ PROGRES 1992 ILOŚĆ STRON _______________ 254 + 78 STAN KSIĄŻKI _______________ DOBRY+, FORMAT KSIĄZKI _______________ 14 x 20 , 14 x 20 FOTO zamieszczę po 20 – tej OD autorów ( pierwszej książki ) " Bez wątpienia — lepszy byłby tytuł z „kolebką nawigatorów" w herbie. Celne i klasy¬czne to określenie stworzył jednak kapitan Karol Olgierd Borchardt i nikt nigdy już nie wymyśli lepszego. Można byłoby — jak to się niestety dość często dzieje w polskiej marynistyce — bez zmrużenia oka „pożyczyć ową kolebkę" od pisarza w kapitańskim mundurze, z gdyńskiej Kamiennej Góry. Byłoby to jednak zwyczajne „kradzieżstwo", albo pospolite złodziej¬stwo, albo wreszcie eleganckie „przywłaszczenie". Jakkolwiek by to nazwać — czyn taki na wielkich żaglowcach kończył się albo przeciągnięciem pod kłlem, albo zawiśnięciem na bombramrei grotmasztu. Jedno i drugie kończyło się w 99 przypadkach na sto tym samym. Przemieszczeniem złodzieja na drugi, ponoć lepszy, świat. Był też inny powód, aby pierwszą w morskim piśmiennictwie Polaków próbę uporząd¬kowanego i w miarę udokumentowanego spisania dziejów „Lwowa" — opatrzyć tytułem „Pierwszy w sztafecie". „Lwów" był i jest pierwszy w dziejach współczesnej Polski mors¬kiej. Pierwszy oceaniczny polski statek w ogóle, pierwszy wielki żaglowiec, pierwszy sta¬tek szkolny. Tak się bowiem złożyło, że jeden z nas był inicjatorem zbudowania, tego trzeciego w owej sztafecie polskich żaglowców szkolnych, następcy „Daru Pomorza" — a drugi wyzwanie podejmując (już wspólnie pracowaliśmy), iżby „Dar Młodzieży" mógł się zmaterializować. Czas mierzony milą morską, zacumowaniem i odejściem w kolejny rejs — biegnie innym, szybszym ale i wolniejszym rytmem niż na lądzie. Ani się obejrzeliśmy, a „Dar Młodzieży" z debiutanta stał się poważnym, ponad 10-letnim żaglowcem, jednym z naj¬bardziej znanych i uznanych na świecie przedproża XXI wieku. Spisując niejako na gorąco jego dzieje opatrzyliśmy tamtą książkę tytułem „Trzeci w wielkiej sztafecie". Najwięcej szczęścia do ludzi pióra miał ten drugi — „Dar Pomorza". Biała fregata doczekała się wielu książkowych opisów — zwłaszcza z pionierskiej wokółziemskiej podróży w latach 193435. Jest też znakomita praca mechanika okrętowego I klasy Andrzeja Perepeczki. Chief z maszyny napisał źródłową książkę... o żaglowcu, która kolejnym pokoleniom Polaków idących na morze i nie tylko — dobrze mówi czym był i dlaczego pozostał „Dar Pomorza" nieśmiertelny. Perepeczko nie doprowadził jednak swego dzieła do końca. Historia „drugiego w wielkiej sztafecie polskich żaglowców szkolnych" kończy się bowiem na roku 1972 — olimpijskim roku błyskotliwego sukcesu wygrania wielkich prestiżowych regat pełnorejowców przez polskiego debiutanta z Gdyni na trasie Cowes—Skagen i pokonanie o 6 minut renomowanego niemieckiego barku...." PRZY WYGRANIU 4 I WIĘCEJ AUKCJI POKRYWAM KOSZTA PRZESYŁKI ( na terenie kraju ) – obowiązuje od 1 stycznia 2010 !!! Zapraszam na inne moje aukcje. NA ŻYCZENIE WYSTAWIAM RACHUNEK Towar wysyłam po wpłacie na konto Książka zostaje wysłana odpowiednio zabezpieczona Wysyłam na adres zarejestrowany w Allegro Nie sprzedaję przedmiotów za granicę Komentarz kupującemu wystawiam jako drugi Izabella Jankowska ul. Walecznych 24 75-691 Koszalin PKO BP w Koszalinie 21 1020 [zasłonięte] 2[zasłonięte]7910002 [zasłonięte] 012615 proszę doliczyć koszty transportu ZAPRASZAM DO LICYTACJI antykwariat5
|
|
|
|
|
|