Zapraszam Koszt przesyłki na terenie Polski jest stały, niezależnie od ilości kupionych płyt.
Wydawca: Universal 064 417-2
Rok wydania: 2002
STANISŁAW GRZESIUK 2 CD
Bard Czerniakowa
Posłuchajcie ludzie ...
Opis wydawcy:Oddajemy w Państwa ręce niezwykłe wydawnictwo - dwupłytowy album z piosenkami Stanisława Grzesiuka. Jego niezwykłość polega na tym, że o ile na pierwszej płycie usłyszymy znane, oryginalne nagrania Grzesiuka, oczywiście po pewnych zabiegach (odszumienie, remastering), o tyle druga płyta zawiera utwory w tym samym wykonaniu, ale z dodaniem nowych aranżacji - współcześnie nagranych instrumentów naśladujących brzmienie dawnych kapel podwórkowych. Mamy nadzieję, że ten zabieg pozwoli odnaleźć nowe wartości w znanych od pokoleń piosenkach; że urozmaici ich brzmienie, nie gubiąc jednocześnie nastroju charakterystycznego dla warszawskiej ulicy tamtych lat.Stanisław Grzesiuk urodził się 6 maja 1918 roku w Małkowie w powiecie Chełm Lubelski. W 1920 roku jego rodzice przenieśli się do Warszawy, na ulicę Tatrzańską na Czerniakowie. Tutaj wychowywał się przyszły bard tej dzielnicy. Słuchał ballad o Czarnej Mańce, Rum Helce i apaszu Staśku. Słuchał - i zapamiętywał. Na podstawie tych wspomnień powstała powieść "Boso, ale w ostrogach", opublikowana w 1959 r. Kiedy w czasie wojny, za udział w ruchu oporu, trafił do obozu koncentracyjnego w Dachau a potem Matthausen - Gusen - tymi piosenkami rozjaśniał współwięźniom ponure życie obozowe. Za 400 sztuk papierosów (każdy papieros miał wartość ˝ bochenka chleba) kupił instrument - skrzyżowanie banjo z mandoliną - bandżolę, wykonaną z denka od krzesła, gryfu od mandoliny i psiej skóry (wymienionej potem na świńską). Akompaniował sobie na niej, nazywając ją "drewnem". Ten instrument szczęśliwie przetrwał wszelkie zawieruchy dziejowe, aż do dzisiejszych czasów. Swoje przeżycia obozowe Grzesiuk opisał we wspomnieniach "Pięć lat kacetu", wydanych w 1958 roku.W 1945 roku wrócił do Warszawy. Ożenił się w 1946 roku, przyszły na świat dzieci - córka Ewa (1947) i syn Marek (1950). Od 1951 roku rodzina zamieszkała w domu przy ulicy Franciszkańskiej. Grzesiuk, który przed wojną pracował jako elektromechanik, z powodu odmrożenia rąk nie mógł powrócić do swojego zawodu i został dyrektorem administracyjnym warszawskich szpitali na Chocimskiej, Anielewicza i Wawelskiej. To nie przeszkadzało mu jeździć po Polsce na spotkania autorskie, na których wykonywał piosenki warszawskiej ulicy. Zawsze był w centrum zainteresowania publiczności, choć nigdy o to nie zabiegał, nie kokietował, nawet nie zerkał na widownię aby sprawdzić jaki jest odbiór jego piosenek. Pani Barbara Borys-Damięcka wspomina w programie spektaklu "Ballada Czerniakowska": "Uderzył w banjo i przez 25 minut śpiewał, komentując, opowiadając anegdoty i dykteryjki. Unosił się w powietrzu, ubyło mu 25 lat, był uskrzydlony, pełen temperamentu, wrócił na Tatrzańską". W 1958 roku Irena Dziedzic zaprosiła go do udziału w telewizyjnym "Tele-Echu" i tak zaczęła się jego kariera, przerywana niestety nawrotami ciężkiej choroby, której nabawił się w czasie wojny. Wstrząsający opis walki z chorobą możemy znaleźć w książce "Na marginesie życia", wydanej w 1964 roku, już po śmierci autora 21 stycznia 1963 roku.Wszystkie zachowane i prezentowane dziś Państwu utwory zostały zarejestrowane w latach 1959 - 1962. Ten krótki czas wystarczył, aby Stanisław Grzesiuk stał się prawdziwą legendą stolicy. Przegrał wprawdzie z chorobą, ale wygrał z czasem - bezbłędnie weryfikującym wszelkie rodzaje twórczości, oddzielającym rzeczy bezwartościowe od autentycznej sztuki. Ballady warszawskich podwórek, spopularyzowane przez Grzesiuka, żyją własnym życiem, ciągle obecne, ciągle śpiewane przy ogniskach, na imprezach, często nawet bez świadomości, kim był ich autor - bard Czerniakowa.Iwona ThierryPłyta CD oryginalna, nowa, zafoliowana.