Akcja gry toczy się równolegle do wydarzeń z pierwszej powieści cyklu. W tym okresie w krainie Westeros dawno wyginęły już smoki, a magia spotykana jest wyjątkowo rzadko. Twórcy pozostali wierni wizji Martina, dlatego całość jest bardzo brutalna i realistyczna. Nie uświadczymy tutaj magów ciskających kulami ognia, pełno jest za to dylematów moralnych. Autorzy nie chcieli mieszać się do losów postaci z książek, dlatego zaoferowali nową historię, choć spotkamy oczywiście kilka znajomych twarzy.
Opowieść przedstawiona jest z punktu widzenia dwóch bohaterów. Obaj posiadają bogate biografie i odkrywanie ich stanowi istotną cześć zabawy. Pierwszą postacią, której losami pokierujemy jest Mors Westford, czyli jeden z członków Nocnej Straży. Jest to organizacja stacjonująca na monumentalnej strukturze nazwanej Murem, która oddziela Siedem Królestw od mroźnych ziem północy. Drugim bohaterem jest Alester z bogatego rodu Sarwyck. Powraca on do Westeros po piętnastu latach wygnania jako kapłan R’hllora. Jego ojciec niedawno pożegnał się ze światem i Alester jest według prawa prawowitym dziedzicem, choć przekonanie do tego lokalnej szlachty nie będzie łatwe. Co gorsza, w otaczającym zamek mieście sytuacja jest dramatyczna. Jego mieszkańcy od miesięcy przymierali głodem i teraz wściekli rozpoczynają zamieszki.
Na początku gry wybieramy klasę naszych postaci i dla każdego z herosów przygotowany zestaw trzech odrębnych profesji. Wraz z postępami w kampanii wszyscy bohaterowie zdobywają punkty doświadczenia, które następnie wydajemy na rozwój ich statystyk. Autorzy zadbali, by toczona w czasie rzeczywistym walka nie polegała jedynie na bezmyślnym duszeniu przycisków. Zamiast tego podczas starć wybieramy pomiędzy konkretnymi rodzajami ataków, a dodatkowo w kluczowych momentach czas ulega zwolnieniu, co pozwala na dokonanie przemyślanej decyzji związanej z zadawanymi ciosami. Poszczególne akcje ofensywne można łączyć w śmiercionośne sekwencje, a późniejszych fragmentach gry naszemu bohaterowi towarzyszą posłuszni mu kompanii.