- Autor: MARCINEK KRZYSZTOF
- Miejsce i rok wydania: 2009
- Ilość stron: 424
- Oprawa: miękka
- Wymiary: 145x205
- ISBN: [zasłonięte]978-83943-36-1
- Kod EAN: 978[zasłonięte][zasłonięte]99433
Kampania we Flandrii i wieńcząca ją bitwa o Passchendaele stanowiła jedno z najważniejszych wydarzeń militarnych I wojny światowej – jednego z największych i najbardziej brzemiennych w skutkach konfliktów w historii naszego kontynentu. Rozpoczęta tu latem 1917 roku ofensywa armii brytyjskiej wspieranej przez Francuzów miała na celu przełamanie linii frontu i wyrzucenie Niemców z baz morskich na wybrzeżu Belgii. Jej autor – brytyjski marszałek Haig – wierzył głęboko, iż będzie to punkt zwrotny całej wojny.
Na podmokłych polach Flandrii starły się ze sobą ogromne armie – łącznie ponad 130 dywizji. Latem 1917 r. wojska brytyjskie osiągnęły maksimum swoich możliwości – tak pod względem liczebności, jak i wyszkolenia i wyposażenia. Inaczej rzecz się miała po stronie przeciwnej – armia niemiecka zmęczona trzyletnimi już zmaganiami zaległa na umocnionych pozycjach obronnych, czekając aż rozstrzygnięcie zapadnie na morzu. Trwające 4 miesiące mordercze walki nie wyłoniły zwycięzcy. Obaj przeciwnicy – Haig i Ludendorff nie zdołali zrealizować swoich planów poza wykrwawieniem wojsk przeciwnika. Dla jednych i dla drugich miało to olbrzymie konsekwencje w ostatnim roku zmagań. Zanim jednak poddamy obu dowódców druzgocącej krytyce, przyjrzyjmy się bliżej uwarunkowaniom w jakich toczyła się ta bitwa, prześledźmy jej przebieg próbując przy tym poszukać „okoliczności łagodzących”. Autor nie podaje Czytelnikowi gotowej odpowiedzi. Niech każdy spróbuje ocenić sam czy wielkie bitwy na wyniszczenie – takie jak bitwa pod Passchendaele - miały jakiekolwiek uzasadnienie wojskowe, czy były jedynie - jak to ujął jeden z angielskich historyków – „ślepymi rzeźniami tej ślepej wojny”.