Książka ta odsłania kulisy gry dyplomatycznej toczonej przez mocarstwa zachodnie na kilka dni przed rozpoczęciem drugiej wojny światowej. Dni pełnych napięcia, sprzecznych informacji i wzajemnej nieufności, stanowiących apogeum "wojny nerwów".
Autor, Richard Overy, znany brytyjski historyk, podkreśla wagę zmagań zachodnich dyplomatów, którzy, jak wydaje się, do końca żywili nadzieję na pokój. Przytacza przebieg zakulisowych spotkań, przypomina wydźwięk pisanych naprędce listów i not dyplomatycznych oraz wysuwanych ultimatów. Stawia pytanie o faktyczne intencje wpływowych polityków z Francji i Wielkiej Brytanii rozgrywających na mapie Europy - czy była to tylko ich zręczna gra i próba ratowania honoru, czy faktyczna chęć niesienia pomocy sojusznikowi?
Z książki dowiemy się m.in., dlaczego przywódca III Rzeszy przesunął planowany na 26 sierpnia atak na Polskę, poznamy nastroje panujące nie tylko w salonach politycznych, ale także na ulicach europejskich miast wśród zwykłych obywateli państw zaangażowanych w konflikt.
Ramy czasowe książki obejmują okres od momentu podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow nad ranem 24 sierpnia do wypowiedzenia wojny Niemcom przez Francję i Wielką Brytanię 3 września, nazwany obrazowo "huśtawką między wojną a pokojem". W owym czasie, zdaniem Overy'ego, ze strony Niemiec panowała pozorna zgoda na dialog, a "pogłoski o wahaniach Hitlera budziły zarówno nadzieje jak poczucie niepewności".
Autor przypomina też opinie historyków, którzy zaprzeczają temu, że Adolf Hitler parł w sierpniu 1939 roku do wojny powszechnej. Owładnięty wizją realizacji swoich koncepcji rasowych i terytorialnych, przywódca III Rzeszy nie wierzył, że ktoś stanie mu na drodze w marszu na Wschód. "Awanturao Polskę" miała być szybką wojną lokalną. Overy, opisując ostatnie wystąpienia i konsultacje prowadzone przez zachodnich sojuszników Polski tuż po wkroczeniu wojsk niemieckich na terytorium Polski, przypomina, jak bardzo Hitler się mylił...