PODRĘCZNIK ŁOWIECTWA
Autor: Stanisław Kamocki (Dyrektor pierwszego Polskiego Instytutu Łowiectwa)
Rok wydania: 1927
Ilość stron: 240
Stan książki: dobry (podniszczona okładka, przybrudzona pierwsza czysta strona – przed stroną tytułową, środek –bardzo dobry)
Książka zawiera 84 czarno-białe ilustracje – niektóre z nich widoczne poniżej.
PRZEDMOWA:
„Pod łowiectwem w czasach dawnych rozumiano sztukę zdobywania zwierzyny. Jeżeli określenie takie było właściwem w czasach, kiedy w Polsce roiło się od wszelakiej zwierzyny, to obecnie jest ono niewystarczającem, gdyż łowiectwo, jako odrębna gałąź gospodarstwa, obejmować musi też i racjonalną hodowlę zwierzyny.
Łowiectwo nie różni się niczem od innych gałęzi pokrewnych, związanych z gospodarstwem rolnem, niezrozumiałą zatem jest rzeczą, dlaczego pozostaje ono u nas w zaniedbaniu, tembardziej, że Polska, jako kraj wybitnie rolniczy, osiągaćby mogła z tego źródła znaczne korzyści.
Że tak jest w istocie, dowodem niech służy, że na zachodzie, gdzie daleko wcześniej zrozumiano doniosłość rozwoju łowiectwa, obrót rolniczy handlu zwierzyną i bronią sięga setek milionów złotych, jak np. W Niemczech.
Jest to zatem dziedzina, która leży u nas odłogiem i która stanowić może dla nas ogromne bogactwo, nie mówiąc już o tem, że mogłaby być źródłem zarobku dziesiątków tysięcy ludzi, którzy łowiectwu zawodowo chcieliby się poświęcić.
W Polsce jest dotychczas właściwie jedna tylko, dawniej założona i racjonalnie prowadzona hodowla zwierzyny w majątku Krośniewice, która czerpie z tego źródła znaczne dochody, służąc jednocześnie za jaskrawy przykład, że dochody z łowiectwa mogą być bardzo poważne.
W ostatnich czasach powstało w kraju jeszcze parę nowych hodowli, których produkcja jednak w sumie stanowi znikomo małą cząstkę tego zapotrzebowania, jakie jest w kraju i zagranicą na zwierzynę, sprzedawaną jako żywą w celach rozmnażania.
Zapotrzebowanie na zwierzynę wzrasta niepomiernie szybko z roku na rok i jest to objaw zupełnie zrozumiały. Myśliwstwo, jako sport, ulega, jak wszędzie, tak i u nas, demokratyzacji, stąd mnożąca się z roku na rok liczba myśliwych.
W większości wypadków myśliwi, nie posiadając swych własnych terenów łowieckich, a jedynie dzierżawione, z natury rzeczy nie mogą zajmować się właściwą hodowlą zwierzyny i w najlepszym razie ograniczają się do otaczania zwierzyny tylko pewną opieką, co przy nikłych na ogół naszych zwierzostanach, nie daje rezultatów.
Następstwem tego stanu rzeczy jest dążenie w ostatnich czasach do jaknajszybszego pomnażania zwierzyny drogą sprowadzania żywych egzemplarzy zarodowych, przy jednoczesnem zapewnieniu zwierzynie opieki przez należycie wykwalifikowanych w swym zawodzie ludzi, których u nas prawie że niema, i których dopiero musimy wyszkolić.
Opieka fachowa tych ludzi jest niezbędna, bo żaden łowczy kółka myśliwskiego nie jest w możności poświęcać sprawom łowieckim tyle czasu, ile one wymagają, nie mówiąc już o właścicielu terenów łowieckich – hodowcy, dla którego strzelec-hodowca zwierzyny, odpowiednio wyszkolony w swym zawodzie, jest wprost nieodzownym i stanowi jeden z pierwszych zasadniczych warunków, decydujących o powodzeniu hodowli.
Aby służba łowiecka mogła odpowiadać włożonym na nią zadaniom, szkolenie nie może być krótkotrwałe, gdyż łowiectwo poważnie traktowane jest nauką, jak każda inna i nawet najzdolniejszy człowiek nie jest w stanie w ciągu krótkiego czasu przyswoić sobie jej, gdyż równolegle do teorji, nieodzowną jest wielostronna praktyka w rozmaitych dziełach łowiectwa, z czem dokładnie poznać się można tylko wówczas, gdy praktyka obejmuje wszystkie sezony i rozmaite warunki terenowe z właściwym dla każdego terenu zwierzostanem.
Gdy się doda do tego, że dla całokształtu poznania łowiectwa wskazaniem byłoby też posiąść dokładne wiadomości z zakresu hodowli zwierząt futerkowych, tak szybko rozpowszechniającej w ostatnich czasach zagranicą, ze względu na jej dochodowość, jak również hodowli i tresury psów myśliwskich, wówczas będziemy mieli pojęcie, że szkolenie personelu łowieckiego jest sprawą dużo ważną, która w dużej mierze zaważyć może na szali rozwoju łowiectwa w Polsce.”
SPIS TREŚCI:
Wstęp. Doniosłość łowiectwa pod względem gospodarczym
Rozdział I
O urządzaniu terenów łowieckich
Uprawa pól i hodowla lasu z uwzględnieniem potrzeb łowiectwa
Uprawa roślin pożytecznych przy racjonalnej hodowli zwierzyny
Dzika grusza i jabłoń
Kasztany, żołędzie, jarzębina
Liście i gałązki drzew liściastych
Jemioła
Jeżyny i maliny
Wrzos
Bulwy
Buraki i marchew
Kapusta pastewna
Owies
Żyto zielone
Rzepak
Trawy i rośliny łąkowe
Rośliny szkodliwe i ich niszczenie
Remizy stałe i czasowe
Przeprowadzenie dróg i ścieżek leśnych
Urządzanie wodopojów
Lizawki
Karmienie zwierzyny
Normy karmienia zwierzyny
W rewirach polowych
W rewirach leśnych
Hodowla zwierzyny w ogrodzeniach
Jelenie
Daniele
Sarny
Dziki
Zające
Kuropatwy
Bażanty
Rozmaite sposoby ogrodzeń oraz ich zalety i wady
Rozdział II
Przegląd zwierząt łownych i pożytecznych
Łoś
Daniel
Sarna
Kozice
Króliki
Bobry
Zwierzęta drapieżne
Niedźwiedź
Borsuk
Wydra
Łasica
Tchórz
Kuna kamionka
Kuna leśna
Wilki
Lis
Żbik
Ryś
Ptaki łowne pożyteczne i drapieżniki
Głuszec
Cietrzewie
Jarząbek
Bażant
Drop
Kuropatwa
Przepiórka
Dziki gołąb
Słonka
Kszyk
Dubelt
Ficlauz
Kulik
Czapla
Bąk
Siewka
Czajka
Derkacz
Kurka wodna
Kaczki dzikie
Dzika gęś
Drapieżniki
Sokoły
Sokół wędrowny
Sokół krzeczot
Sokół norweski
Sokół drzemlik
Sokół drzewczyk
Sokół pustułka
Jastrzębie
Kanie
Myszołowy
Orły
Sępy
Ptaki nocne drapieżne
Sowy
Aklimatyzacja zwierzyny łownej i odświeżanie krwi
Rozdział III
Gatunki bażantów
Hodowla bażantów na dziko i woljerowa
Hodowla kuropatw
Rozdział IV
Najważniejsze choroby zwierzyny i sposoby zapobiegania szerzeniu się chorób
Choroby spowodowane robakami
Motylica
Kołowacizna u sarn
Wągry u zajęcy
Choroba płucna
Syngamoza
Zaraźliwa choroba żołądka
Heterakiasis
Parchy
Choroby infekcyjne
Wąglik
Zaraza bydlęca
Zaraza pyska i racic
Enteromykoza
Pseudo-tuberkoloza zajęcy i królików
Spirochetoza, inaczej fałszywie zwana syfilisem zajęczym
Staphylomykoza zajęcy
Zaraza zajęcza
Kokcydiosa zajęcy i bażantów
Tuberkuloza bażantów
Dyfteryt
Cholera
Dżuma
Epidemiczne zapalenie dzioba u kuropatwy
Rozdział V
Sposoby tępienia drapieżników
Wilk
Kuna leśna, domowa, tchórz i łasica
Tępienie ptaków drapieżnych
Łapanie zwierzyny żywej
Łapanie jeleni, danieli, sarn, dzików i zajęcy
Łapanie kuropatw
Regulowanie stosunku liczebnego zwierzostanu drogą odstrzału i łapania
Preparowanie skór i oprawianie rogów
Transport zwierzyny żywej i bitej
Broń myśliwska i obchodzenie się z bronią
Broń kulowa
Broń śrutowa
Teorja strzelania i obchodzenia się z bronią
Rozdział VI
Psy myśliwskie
Psy myśliwskie, ich rasy i hodowla
Wyżły
Psy gończe
Tropowce
Aportery
Charty
Psy do nor
Hodowla
Tresura psów myśliwskich
Najważniejsze choroby psów i leczenie
Wścieklizna
Nosacizna
Świerzb
Nażeniec
Zaraza psia – czyli tyfus
Robaki
Zapalenie gardła
Zapalenie ucha wewnętrznego
Zapalenie ucha zewnętrznego
Epilepsja
Reumatyzm
Rachityzm
Rozdział VII
Obowiązki służby łowieckiej w poszczególnych porach roku
Wiosna
Lato
Jesień
Zima
Uprawnienia i sposób zachowania się służby łowieckiej podczas pełnienia obowiązków
Tropy niektórych zwierząt łownych i drapieżnych
Dodatek – Prawo łowieckie z 3 XII 1927r.
W książce odnajdziemy również SPIS DZIEŁ I CZASOPISM, JAKIE POSŁUŻYŁY ZA MATERIAŁ PRZY OPRACOWYWANIU NINIEJSZEGO DZIEŁA.
Polecam i zapraszam do licytacji tego znakomitego dzieła wszystkich sympatyków łowiectwa oraz literatury poświęconej myślistwu!!!