Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

1919-50 POLSCY ADMIRAŁOWIE Marynarka Wojenne II RP

31-03-2015, 18:24
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 9.90 zł     
Użytkownik pomorze4
numer aukcji: 5198089597
Miejscowość koszalin
Wyświetleń: 2   
Koniec: 31-03-2015 18:08:02

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Waga (z opakowaniem): 0.90 [kg]
Okładka: miękka
Rok wydania (xxxx): 1993
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

 
Normal 0 21 false false false MicrosoftInternetExplorer4

 

 .

WITAM na AUKCJI

.


 
Zdjęcia ze zbiorów Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni i Autora
Książka wydana dzięki pomocy finansowej Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej

 

!

ADMIRAŁOWIE POLSCY 1[zasłonięte]919-19

Okładkę i stronicę tytułową projektował MICHAŁ BERNACIAK

Redaktor
JANINA WUJKIEWICZ
Redaktor techniczny MARIA BRASZCZYK

Korekta
ZOFIA BANASIAK
SŁAWOMIR POPIELECKI
Copyright by Zbigniew Machaliński, Gdańsk l
 
...

...

fragment wstepu

" ...W książce tej przedstawiono losy dwóch pokoleń polskich admirałów, losy niezwykle powikłane i dramatyczne.

Admirałowie ci zaczynali służbę w marynarkach wojennych państw zaborczych i wrócili po roku 1918 do Polski. Urodzeni w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XIX wieku, po przybyciu do odrodzonej ojczyzny w służbie byli krótko, niektórzy nie zostali zweryfikowani w korpusie generałów*. Urodzili się między 1850 a 1892 rokiem, umierali między 1925 a 1973 rokiem. Pięciu admirałów przeżyło pierwszą i drugą wojnę światową (Karol Korytowski, Adam Mohuczy, Włodzimierz Steyer, Jerzy Świrski, Józef Unrug), pięciu zmarło w czasie drugiej wojny światowej (Michał Borowski, Ksawery Czernicki, Konstanty Biergiel, Zygmunt Brynk, Tomasz Nejman), niektórzy
w tragicznych okolicznościach, w tym jeden w Katyniu (Ksawery Czernicki). Z tych, którzy przeżyli ostatnią wojnę, trzech zmarło na emigracji (Karol Korytowski, Jerzy Świrski, Józef Unrug), jeden, niesłusznie oskarżony, w polskim wiezieniu (Adam Mohuczy), a tylko jeden z tej grupy i zarazem jako jedyny z wszystkich, o których tu mowa, admirałów - nad polskim morzem w Gdańsku (Włodzimierz Steyer).
Ludzie ci byli oddani ojczyźnie, a znajomość świata' (biegła znajomość wielu języków obcych, przeciętnie czterech) pozwalała im widzieć sprawy polskie wyraźniej.
Zdyscyplinowani i energiczni, lojalni wobec przełożonych, dobrzy fachowcy z dużą wiedzą techniczną i humanistyczną - tak można określić polskich admirałów. Więk­szość z nich chętnie chwytała za pióro, mimo że po latach pływania we flotach zaborczych i braku kontaktów z rodakami mieli kłopoty w sprawnym posługiwaniu się językiem ojczystym; sprawność tę ciągle jednak doskonalili. Stawiali społeczeństwu duże wymagania w dziedzinie rozwoju polskiej pracy na morzu. Świadomi byli słabości cywilizacyjnych swojej ojczyzny, a zarazem zdecydowani walczyć o skrócenie dystansu wobec przodujących krajów.
Admirałowie służyli nie tylko w siłach zbrojnych, byli również zatrudniani w gos­podarce morskiej, w dyplomacji i w szkolnictwie morskim.
Zarówno w początkach II Rzeczypospolitej, jak i Polski Ludowej byli zawsze pierwsi w pracy i służbie na polskim wybrzeżu.
W pracy cechowała ich solidność i uczciwość, w walce rozum i odwaga, cenili wysoko wartość krwi polskiego marynarza i żołnierza.

Admirałów, o których tu mowa, łączyło bardzo wiele. Prawie wszyscy wybrali służbę na morzu kierując się głównie zamiłowaniem. Już w szkołach morskich wyróż­niali się wśród swoich kolegów bardzo dobrymi wynikami w nauce, dobrze znosili trudy morskiej zaprawy. Po ukończeniu nauki w służbie morskiej staranni i dokładni, wypełniali swoje obowiązki uczciwie i z poświęceniem, dzięki czemu zyskiwali zaufanie i szacunek przełożonych i podwładnych; szybko awansowali. Uczestnicząc w dalekich rejsach poznawali różne kontynenty, nie dotarli jedynie do Australii i Antarktydy. Niektórzy z przedstawionych w tej książce Polaków z rosyjskiej marynarki wojennej uczestniczyli w wojnie morskiej Japonii z Rosją; w zmaganiach tych wykazali wiele osobistej odwagi, hartu ducha i predyspozycji dowódczych.
W końcowym okresie pierwszej wojny światowej aktywnie uczestniczyli w ruchu niepodległościowym zmierzającym do odrodzenia państwowości polskiej. Po powrocie do odrodzonej ojczyzny pracowali na różnych stanowiskach w siłach zbrojnych, dyplomacji i gospodarce morskiej. Niektórzy z nich z szefem Departamentu dla Spraw Morskich Kazimierzem Porębskim na czele uczestniczyli w obronie Warszawy w ostat­nim etapie wojny z Rosją Radziecką, inni, Adam Mohuczy i Włodzimierz Steyer, jako dowódcy batalionów w ramach Pułku Morskiego, walczyli na froncie, natomiast Michał Borowski kierował w niezwykle trudnych warunkach w Wolnym Mieście Gdańsku akcją przeładunku sprzętu wojskowego i amunicji dostarczonych Polsce drogą morską przez państwa zachodnie.
W przeciwieństwie do oficerów wywodzących się z Legionów Józefa Piłsudskiego admirałowie wyraźnie dystansowali się od powiązań politycznych i działalności poli­tycznej, koncentrując się wyłącznie na służbie i pracy zawodowej. Widzimy to wyraźnie zarówno w okresie międzywojennym, w czasie drugiej wojny światowej, jak i w pierw­szych latach Polski Ludowej. Ta konsekwentna apolityczność przynosiła wyraźne..."

.

.

     ILOŚĆ STRON       _______________  336

     STAN KSIĄŻKI       _______________ DOBRY+ pieczątka ex libris

     FORMAT KSIĄKI  _______________

     FOTO zamieszczę po 20 – tej

 

 

 



 

 

 Zapraszam na inne moje aukcje.

 

 

NA ŻYCZENIE WYSTAWIAM RACHUNEK  

 


Towar wysyłam po wpłacie na konto


Książka zostaje wysłana odpowiednio zabezpieczona

Wysyłam na adres zarejestrowany w Allegro

 

Nie sprzedaję przedmiotów za granicę

 

Odbiór osobisty niemożliwy

Komentarz kupującemu wystawiam jako drugi

Początek Wiesław

proszę doliczyć koszty transportu



ZAPRASZAM DO LICYTACJI