Małgorzata DomagalikJanusz Leon Wiśniewski
188 DNI I NOCY
TOM I + II[komplet]
BIBLIOTEKA PANI
NOWE - NIECZYTANEstan bdb-
Przez 188 dni i nocy Małgorzata Domagalik i Janusz L. Wiśniewski pisali do siebiee-maile o przyjaźni, miłości, samotności, o tym, co codzienne i wyjątkowe.Przytrafiały im się przedziwne i całkiem zwyczajne historie.Czasem, jak to mężczyzna i kobieta, nie do końca się rozumieli, ale wciąż byli ciekawi siebie.Rozważali, jakie są współczesne kobiety, a jacy mężczyźni, co ich dzieli, a co łączy,czym jest miłość, zdrada, feminizm.
Jest w tej książce wiele błyskotliwego fechtunku na słowa i równie błyskotliwych ripost.Jest trochę gry, ale więcej wzajemnej życzliwości, zrozumienia i zadumy.Tego co przeżyli, osiągnęli, co jest dla nich aktualnie najważniejsze.Nie sposób zatem było uniknąć opowieści o dalszych losach bohaterów 'Samotności w sieci' i rozmów o 'siostrzanych uczuciach'.Mamy zatem w 188 dni i nocy literaturę i życie.I dobrze, bo jedno i drugie jest w przypadku jej autorów równie pasjonujące.
Czy chodzi Pani na spacery w innych miastach i z innym mężczyzną? Pyta on na początku pierwszego listu.Jej to pytanie wyda się zuchwałe, ale napisze mu o tym dopiero w ostatnim liście.Po 188 dniach i nocach elektronicznej korespondencji, podczas której kilobajtami tekstu opisywali sobie siebie.Małgorzata Domagalik i Janusz Leon Wiśniewski oddają w ręce czytelników fascynujący zapis mailowych rozmów.O wszystkim. On czasem bywa prowokujący. Ona często się z nim nie zgadza.Bo też piszą o rzeczach trudnych. Samotności, zdradzie, miłości.Przytaczają ciekawostki ze świata nauki i kultury, dzielą się spostrzeżeniami z przeczytanych książek,opowiadają o ludziach, którzy ich otaczają.Spierają się o feminizm, homoseksualizm i kult młodości. O Biblię i dziesięcioro przykazań.Ona powoli przestaje zwracać się do niego Panie Januszu, on dla żadnej innej kobiety nie był tyle razy w bibliotece.Obydwoje wirtuozi pióra. Obydwoje prawdziwi, wyzuci z wszelkiej fikcji literackiej.Inteligentni, dojrzali, sławni i coraz bardziej sobie bliscy.Wiśniewski zabiera Domagalik do miejsc, które jej obiecał. Szczególnie do tych, do których mieli dotrzeć nocą.A my możemy dyskretnie im towarzyszyć. I chyba na tym polega fenomen tej korespondencji.Jest w tej książce wiele błyskotliwego fechtunku na słowa i równie błyskotliwych ripost.Jest trochę gry, ale więcej wzajemnej życzliwości, zrozumienia i zadumy.Powstała książka jak na nasze czasy niezwykła. Mniejsze budziłaby zdziwienie sto lat temu, kiedy epistolografia nie była w zaniku...Domagalik i Wiśniewski ślą do siebie listy pełne przyjaźni, marzeń i poezji.
NA INNYCH MOICH AUKCJACH WIĘCEJ KSIĄŻEKZAPRASZAM!