Zabawna i intrygująca książka, będąca gimnastyką dla umysłu, wyzwaniem dla myślowych nawyków i stereotypów, a przede wszystkim znakomitą rozrywką.
Julian Baggini stawia przed czytelnikiem nie lada wyzwanie. W stu krótkich historyjkach opisuje sto problemów filozoficznych, nad którymi głowią się najtęższe umysły: czy jest coś, co nie podlega wątpliwościom? Na czym polega sprawiedliwość? Jaki jest sens śmierci. Czy Bóg mógł stworzyć świat, w którym byłoby mniej cierpienia? Czy lepiej uratować kilkanaście obcych osób, czy jedną bliską? Czy można tak kogoś okraść, że ten nie poniesie straty? Co jest gorsze: zabić kogoś, czy pozwolić komuś umrzeć? Co jest lepsze: Beethoven czy befsztyk chateaubriand? Rossini czy martini? Shakespeare czy Britney Spears? Czy pod osłoną niewidzialności ujawnia się prawdziwy charakter człowieka? I czy nie lepiej byłoby wymienić polityków na superkomputery?
Każdy z epizodów w atrakcyjny i zaskakujący sposób przedstawia problem filozoficzny lub moralny i zachęca do własnych rozważań.
Dobrze napisane i wciągające wprowadzenie do głównych filozoficznych problemów dotyczących tożsamości, wiedzy, moralności i racjonalności. To najlepszy rodzaj popularyzacji: książka Bagginiego jest wystarczająco zabawna, by w przystępny sposób przedstawiać trudne zagadnienia, ale bezkompromisowa, jeśli chodzi o wnioski wyciągane z historyjek.
„Scotland on Sunday"
Baggini bada obiegowe prawdy, opinie, które przyjmujemy za pewnik, w zabawny sposób rozkładając je na czynniki pierwsze.
„The Times"
Oto nieprawdopodobne opowieści na granicy tego, co mieści się w głowie!
„The Guardian"
Uzależniająca lektura, niczym torba miniaturowych intelektualnych smakołyków.
„The Big Issue"
Ta książka jest jak sudoku filozofii moralnej.
„New Statesman"
Wciągająca lektura. Warto do niej wracać - kiedy mamy ochotę się posprzeczać, ale nie mamy z kim.
„Sunday Herald"