Czy nasze ciało rzeczywiście funkcjonuje lepiej wtedy, gdy nie zwracamy na nie uwagi, niż wtedy, gdy uważnie próbujemy kierować jego działaniem? Jak pogodzić tę zachętę do niemyślenia z filozoficznym ideałem krytycznej refleksji? Jak moglibyśmy poprawiać wadliwe nawyki i doskonalić naszą cielesną autopraktykę, nie wykorzystując przy tym krytycznej somatycznej świadomości? Zważywszy, że filozofia miałaby pozostać wierna maksymie „poznaj siebie”, to jak wtedy moglibyśmy lepiej poznawać nasze somatyczne jaźnie, uczucia i poruszenia? Podobnymi pytaniami i wieloma innymi, związanymi z cielesną świadomością, zajmuje się ta książka, będąca efektem przynajmniej dekady teoretycznych i praktycznych zmagań z tym tematem.
.
SPIS TREŚCI
.
Richard Shusterman, Przedmowa do wydania polskiego
Richard Shusterman, Przedmowa
Wprowadzenie
I. Somaestetyka a troska o siebie. Przypadek Foucaulta
II. Ciche i chrome ciało filozofii. Merleau-Ponty i niedostatek somatycznej uwagi
III. Somatyczne podmiotowości i somatyczne podporządkowanie. Beauvoir o płci kulturowej i starzeniu się
IV. Somaestetyka Wittgensteina. Problem wyjaśnienia i melioryzmu w filozofii umysłu, sztuki i polityki
V. W oko cyklonu. Filozofia somatyczna Williama Jamesa
VI. Odnowienie somatycznej refleksji. Filozofia ciało–umysłu Johna Deweya
Bibliografia
Nota biograficzna
Indeks nazwisk