Spokojny i uporządkowany tryb życia Jeana Reno, bogatego i niezależnego przemysłowca, zostaje któregoś dnia zakłócony nieoczekiwaną wizytą dawnego znajomego, Lindera. Prośba, z jaką się zwraca gość do swego niegdysiejszego przyjaciela, stawia Reno w bardzo trudnej sytuacji, bo w razie niespełnienia oczekiwań interesanta nie tylko zostanie narażony na szwank, ale również może trafić do więzienia za dawną sprawkę, o której wie jedynie Linder. Na zastanowienie się ma Reno piętnaście dni... W tym czasie, jak co roku, wyjeżdża z rodziną na wakacje do Chamonix, by w otoczeniu gór odpocząć i zapomnieć o codziennych troskach i obowiązkach. Jednak podczas wspinaczki po Alpach dochodzi do tragedii... Wszystko wskazuje na samobójstwo krezusa, ale nie wykluczone jest również morderstwo, tym bardziej, że podczas wędrówki nie był sam, a w razie jego śmierci rodzina miała zapewnione niebotyczne odszkodowanie...
Z okładki: "Pomyślałem o wszystkim. Cała akcja obliczona jest tylko na trzy miesiące. Nasi ludzie będą starannie dobrani. Po przybyciu na miejsce natychmiast dostaną inne dokumenty. To samo po powrocie do Paryża. W razie wpadki nikt ich nie skojarzy z twoją firmą. Sam widzisz, że nie ma najmniejszego powodu do obaw - tłumaczył cierpliwie Linder. - Dobrze wiesz, że wszystkiego nie można przewidzieć. W przeciwnym razie nie siedziałbyś teraz u mnie."
|