Mała aktualizacja: Rozmiar pierścionka to 13-tka, takie malutkie paluszki..

"ŚLUBUJE CI MIŁOŚĆ, WIERNOŚĆ I UCZCIWOŚĆ MAŁŻEŃSKĄ ORAZ ŻE CIĘ NIE OPUSZCZĘ AŻ DO ŚMIERCI" - tego niestety, nie miałem na razie przyjemności usłyszeć. Nie mam zamiaru wyzywać, obrażać czy wykrzykiwać ( w formię pisemnej ) jak sławna Pani od aukcji pt "BŁAGAM, KUPCIE ODE MNIE TE PIE*****E SZPILKI !!!". Po protu czegoś zabrakło, nie wyszło, czy najnormalniej w świecie się nie udało. Wierząc w przeznaczenie losu napisałbym "tak widocznie miało być". Pierścionek na palcu niedoszłej wybranki trzymał się niespełna 10 miesięcy, potem trochę przeleżał na dnie szuflady, aż przyszedł jego czas. Reszta artefaktów tamtych chwil zwanych "związkiem" została już spakowana, oddana, zniszczona. Tylko ten kawałek szlachetnego metalu i diamentu czekał na chwilę, na którą zbieram się już od jakiegoś czasu. Jak do tej pory, zawsze znalazło się coś ciekawszego do zrobienia. Bo chyba nikt nie uważa, że pisanie wieczorami smutków, choćby w formie tej aukcji, jest czymś, co z pełnym uśmiechem i zaangażowaniem można umieścić na szczycie listy "spraw do załatwienia". Ale jak już wspomniałem, ten czas nadszedł. Mam nadzieję że znajdzie się nabywca, któremu przyniesie on więcej szczęścia niż Mi, może lepiej powiedzieć Nam, a tym bardziej iż znajdzie się pełna nadziei na szczęśliwe życie Dziewczyna/ Kobieta, dla której ten pierścionek zaręczynowy będzie oznaczać nową drogę ku wspólnemu życiu ze swoim wybrankiem, przyszłym mężem.

Więc jeśli chcesz oświadczyć się swojej wybrance, polecam wybrać pierścionek który ma już swoją historię!! A do tego wciąż wiele pustych lat, w których możecie napisać własną!!

Z pozdrowieniami i życzeniami szczęścia

Mateusz