Prosimy zwracać uwagę na terminy realizacji transakcji na dole strony Kupując akceptujesz nasz regulamin na stronie "o mnie". Płatności "zwykły przelew" są szybciej księgowane niż payu LISTY NIEPOLECONE NIE PODLEGAJĄ REKLAMACJI I SĄ WYSYŁANE NA ODPOWIEDZIALNOŚĆ KUPUJĄCEGO | Autor: BORGHESE ALESSANDRA Wydawca: DUC IN ALTUM Rok wydania: 2007 Okładka: miękka Wymiary: 145x205 mm Ilość stron: 102 ISBN:[zasłonięte]978-83710-06-7 Cena detaliczna: 29 zł.
| Opis:Nie jest to zwyczajna książka o Papieżu. Nie jest to typowa książka historyczna, roszcząca sobie prawo do miana naukowej biografii. Nie jest to także analiza twórczości teologicznej profesora Ratzingera, lecz raczej wciągające, utrzymane w bardzo osobistym tonie opowiadanie, które z serdeczną ciekawością prowadzi czytelnika do miejsc, w których obecny Papież urodził się i wzrastał, w których dojrzewał jako kapłan i człowiek. Jest ono zapisem podróży z notesem i aparatem fotograficznym w ręku po ziemi Josepha Ratzingera, gdzie zapewne spędziłby ostatnie dni swego życia, gdyby nie został powołany na Stolicę Piotrową. Jest to książka zawierająca wiele głębokich refleksji, silnie zabarwiona emocjonalnie, obfitująca w spotkania z ludźmi bliskimi Benedyktowi XVI, nierzadko związanymi z nim więzami przyjaźni, którzy pomagają odkryć mniej znane strony jego niezwykłej, bogatej osobowości. Alessandra Borghese z zaangażowaniem poznaje rodzinną ziemię Josepha Ratzingera – Bawarię: wędruje po jej ścieżkach, przemierza łąki i lasy, udaje się do wielu starożytnych miasteczek, zwiedza piękne barokowe kościoły i słynne sanktuaria maryjne. W ten sposób odkrywa, że wielkość,niezłomność i siła duchowa Papieża mają swoje źródło głównie w otrzymanej od rodziny i przyjaciół miłości, dzięki której są one mocno zakorzenione w kulturze kraju tętniącego życiem i przesiąkniętego wiarą. Owocem tej niezwykłej podróży śladami Ratzingera jest portret człowieka budzącego powszechną sympatię, dumnego ze swojej tożsamości, ukształtowanego duchem głębokiej religijności, przeżywanej i świadczonej każdego dnia własnym życiem, i właśnie dlatego zdolnego do otwarcia się na świat. |
|