Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Ćwiczenia stylistyczne Raymond Queneau

30-05-2014, 19:46
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Najwyzsza cena licytacji: zł      Aktualna cena: 7.99 zł     
Użytkownik dazzley
numer aukcji: 4259942203
Miejscowość Gdynia
Licytowało: 1    Wyświetleń: 2   
Koniec: 30-05-2014 19:46:48

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Okładka: miękka
Kondycja: bez śladów używania
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Oferuję państwu:
Ćwiczenia stylistyczne Raymond Queneau - książka
Opis książki:

"Ćwiczenia stylistyczne" to błaha historyjka o mężczyźnie w autobusie opowiedziana na 99 sposobów. I dowód paradoksalnej zasady, którą kierował się Queneau - że nic tak nie pomaga twórczości artystycznej jak ograniczenia formalne.

W paryskim autobusie około południa młody mężczyzna o długiej szyi i w kapeluszu ze sznurkiem zamiast wstążki kłóci się z innym pasażerem, zarzucając mu umyślnie potrącanie. Dwie godziny później tego samego mężczyznę spotykamy przed dworcem Saint-Lazare w towarzystwie kolegi, który mu radzi: powinieneś doszyć sobie dodatkowy guzik do płaszcza.


Historyjka wyjątkowo banalna, ale za to mniej przypadkowa, niż mogłoby się wydawać. Jest bowiem wyrazem fascynacji Queneau miastem, środkami transportu publicznego, anonimowością i tajemniczością spotykanych w mieście ludzi.

Prawdziwym tematem książki jest jednak oczywiście nie historyjka, ale język, którego możliwości badał Queneau, poliglota i znawca gwar.

Queneau miał pomysł genialny w swojej prostocie - jedna historia i 99 stylów. Znajdziemy tu kombinacje różnych gatunków literackich, od wiersza po list oficjalny, ale szczególnie śmieszny efekt dają żargony zawodowe, emocjonalne nacechowania oraz różnego rodzaju obsesje, na tle końcówek na przykład. Bo co w stylu "filozoficznym" brzmi: "filozof wkracza w błahy fikcjonalizm i pragmapraktycyzm autobusu S.", w stylu "obraźliwym" staje się: "włażę do śmierdzącego autobusu S., gdzie wpadam na bandę kutafonów", a w stylu "homoteleutycznym" (czyli z użyciem wyrazów o takich samych końcówkach): "na trasie cyrkulacji paryskiej komunikacji poświęcam się obserwacji gestykulacji ofiary dewiacji na tle modernizacji męskiej gracji". Ujęte w wiersz wolny brzmi to po prostu: "autobus / pełen / serce / próżne / szyja / długa"