Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

~ DŻOKER ~ KAZIMIERZ BRANDYS ~ polecam ~

19-01-2012, 12:45
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 3.50 zł     
Użytkownik zbyniu_w
numer aukcji: 2034061229
Miejscowość ŁÓDŹ
Wyświetleń: 4   
Koniec: 12-01-2012 20:18:26

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Okładka: miękka z obwolutą
Rok wydania (xxxx): 1969
Język: polski
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

WITAM PAŃSTWA SERDECZNIE!!!!

PRZEDMIOTEM AUKCJI JEST WYSZUKANA i

UNIKATOWA POZYCJA KSIĄŻKOWA

~ DŻOKER - wspomnienia z teraźniejszości ~

KAZIMIERZ BRANDYS

„Dżoker” Kazimierza Brandysa to książka refleksyjna, pełna wspomnień autora z dzieciństwa, czasów okupacji, z podróży po Europie, pełna odniesień do historii Polski i wycieczek w życiowe doświadczenia autora. Brandys na wstępie przywołuje z pamięci konferencję pisarzy, która odbyła się w 20-lecie wyzwolenia Belgradu. Jako twórca, którego rzemiosłem jest słowo, po wygłoszonym odczycie stwierdza: „Słyszałem własny głos, jak przebija się przez milczenie sali i grzęźnie w pierwszych rzędach. Potem cichy, nieśmiały szept tłumaczki. Kiedy mówiłem natura, ona przekładała priroda, a zagraniczni delegaci ze słuchawkami przy uszach słyszeli tekst przekazany z kabin po francusku, rosyjsku, angielsku. Ta kombinacja techniczno-lingwistyczna dawała mi poczucie samotności; stałem w smutku rzucając nie dokończone myśli na kable. Nic do mnie nie wracało, byłem sam na sam z moim głosem”. Z dystansem i dużą dozą krytycyzmu odnosi się do swojej profesji, zaś jego dywagacje ocierają się o filozofowanie. Brandys rozwodzi się nad słowem, językiem polskim, nad fonetyką, szuka relacji między czcionką drukarską, a semantyką słów: „(...) piękne i nieznaczne słowo śmierć, tak bliskie śmiechu lub ćwierci. Jest w nim szelest trawy, wilgotny, usypiający. W porównaniu z nim Tod brzmi jak uderzenie topora. Śmierć oznacza dla mnie koniec życia, Tod zawsze będzie egzekucją”. Łatwo zauważyć, że autor wraca również do czasów II wojny światowej. Ocenia stosunki polsko-niemieckie i rezonuje, że: „(...) trwogą Amerykanina jest przegrać, Niemca – nie wypełnić nakazu, a Polaka – dostać gorsze miejsce”. Brandys zatapiając się w wojennych reminiscencjach, opisuje epizody z własnego życia. Ukrywanie się, codzienność okupacyjną. Pisarz prezentuje postawy człowieka w obliczu strachu. Puentuje: „Można złapać swój strach czy egoizm w pierwszym migawkowym odruchu, jeszcze przed życiowym konfliktem (gdy trzeba się już w pewien sposób zachować) – i wtedy należy czym prędzej wykonać rachunek sił na przyszłość, w odniesieniu do okoliczności w pełni obowiązujących”. „Poza tym warto by się zastanowić nad jeszcze jednym rachunkiem, czy miarą człowieka jest zło, którego nie popełnił, czy dobro, którego nie przysporzył”. Ponadto dokonuje wiwisekcji, a królikiem doświadczalnym jest on sam. „Mówi się zawsze i tylko o sobie, to, co mówię o innym, bardziej świadczy o mnie niż o nim. Jeśli mówię: X boi się prawdy o sobie, to nie znaczy, że znam strach X-a przed jego prawdą o sobie, lecz że znam mój własny strach przed prawdą o mnie”. Rezonerski ton Brandysa odnosi się również do historii Polski za czasów Poniatowskich. Z mozaiki wątków i tematów, którymi „Dżoker” Brandysa jest przepleciony jak wiklinowy kosz, można złożyć obszerne fragmenty biografii księcia Józefa Poniatowskiego. Brandys konstatuje, że książę, którego pomnik znajduje się obecnie przy pałacu Prezydenckim w Warszawie, miał instynkt antypryncypialności, który kazał mu wykonywać zasadnicze gesty dopiero w zasadniczych sytuacjach.

Uważam, że na kartach „Dżokera” można doszukać się wyraźnych inklinacji Brandysa do identyfikowania się z osobą Poniatowskiego. Tytuł książki odnosi się w istocie do postaci Józefa Poniatowskiego, którego autor ze względu na zasługi i całokształt „twórczości” nazwał „Dżokerem”. Główną zaletą książki są trafne spostrzeżenia i zgrabne puenty, jednak książka nie jest łatwa w odbiorze. Z racji mozaikowej konstrukcji „Dżokera” należy spojrzeć na tekst trochę z oddali. Pomocna okazuje się biografia Brandysa i jego inne dzieła, w tym ekranizacje filmowe: np. „Matka Królów”, „Jak być kochaną”, „Samson”.


WYDAWNICTWO - PIW

ROK - 1969

OKŁADKA - MIĘKKA + OBWOLUTA PAPIEROWA

STR. - 245

WYMIARY - 18,5x 10,5 cm


GORĄCO POLECAM!!!!!!!

STAN KSIĄŻKI JAK NA WIEK UWAŻAM NA 

BDB= !!!!

( przybrudzenia, )

ZAPRASZAM
DO LICYTACJI!!!!

UWAGI:
KOSZT PRZESYŁKI ZWYKŁEJ WYNOSI 3,50ZŁ, A PRIORYTETOWEJ 4,50Zł.
KOSZT PRZESYŁKI ZWYKŁEJ POLECONEJ WYNOSI 5,50ZŁ, A PRIORYTETOWEJ 6,50ZŁ
za przesyłkę niepoleconą nie odpowiadam

TEL: 0-519-[zasłonięte]-470
 
CHĘTNIE DOŚLĘ DODATKOWE ZDJĘCIA!!!

PYTANIA PROSZĘ KIEROWAĆ NA E-MAIL BĄDŹ KONTAKTOWAĆ SIĘ ZE MNĄ TELEFONICZNIE. DANE DO PRZELEWU ORAZ DODATKOWE INFORMACJE ZNAJDUJĄ SIĘ NA STRONIE O MNIE. DODATKOWO, JEŚLI PAŃSTWO ZAKUPICIE RÓWNIEŻ JAKIEŚ PRZEDMIOTY NA AUKCJACH UŻYTKOWNIKA
  EWCIA_59
TO PRZESYŁKA BĘDZIE RAZEM POŁĄCZONA, NA JEDEN KOSZT, PO UPRZEDNIM USTALENIU CENY.

~ DŻOKER ~ KAZIMIERZ BRANDYS ~ polecam ~