Myśliwi, którzy polują doskonale wiedzą, że podczas rui wabienie lisów za pomocą kniazienia zająca lub pisku myszy dają słabe efekty. Mroźne noce na przełomie stycznia i lutego są pełne lisich nawoływań. Z każdej strony słychać poszczekiwania i przejmujące wycie. Wszelkie próby tradycyjnego wabienia spełzają na niczym. W tym czasie lisy bowiem mają zupełnie co innego na głowie. Przy użyciu specjalnego wabika można takie szczekanie i wycie imitować.



Flet na lisa:

- Ponad 100-letnia konstrukcja wykorzystująca tradycję wabienia na okarynie (starym instrumencie ludowym);

- Pozwala imitować skomlenie (wycie) rujnej lisicy, kiedy szuka partnera;

- Większość dźwięku rozchodzi się w paśmie niesłyszalnym dla człowieka;

- Używa się go najwyżej 3 razy w jednym miejscu dmuchając w otwór 1 raz długo (Kujūw), a następnie 2 do 3 razy krótko (Kujū-Kujū);

- Autorstwa Klausa Weisskirchena;

- Idealny do wabienia w czasie cieczki (w okresie rui) czyli z końcem listopada, a następnie z końcem lutego.


Flet na lisy działa bezlitośnie. Otumanione miłosnym amokiem samce przychodzą jak zaczarowane, a ich zwyczajowa czujność jakby znikała. Wrażenie jest niezwykłe. Ten sposób wywodzi się z bardzo starej tradycji wabienia na okarynie – ludowym glinianym instrumencie. Jest taki odgłos wydawany przez rujne lisice, który brzmi jak dziwny dźwięk na flecie. Dźwięk ten jest słyszany w naturze przez człowieka z odległości niewiele większej niż 20 metrów. Psowate, zatem i lisy, odbierają go jednak w zupełnie innym paśmie i na bardzo duże odległości (do około 800 metrów). Najlepsze efekty takiego polowania osiąga się na początku i na końcu cieczki.



Wabik na szczek lisa:

- Bogata skala naturalnych dźwięków;

- Pozwala naśladować szczekanie lisa - zarówno psa, jak i suki;

- Nadaje się do wabienie przez całą jesień i zimę;

- Szczególnie skuteczny w czasie cieczki;


Żeby naśladować szczekanie psa (samca lisa), wciąga się powietrze w środku ustnika krótko i gwałtownie: hauu,,, hauu...,hauu... hauu. Suka (samica lisa) szczeka nieco wyżej, dlatego żeby to używać, należy obrócić wabik i dmuchać krótko i gwałtownie powietrze do środka: hauu... hauu... hau-hau-hau. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że lisy usłyszały nas gdy zachodziliśmy na zasiadkę (zwłaszcza na śniegu) gdyż w okresie godowym lisy są bardzo ostrożne zatem zanim użyjemy wabika powinniśmy odczekać 30 minut. Krótkimi dmuchnięciami powietrza można naśladować nawoływanie lisicy wykorzystując wabik do wycia, tj. flet na lisa.



Szczek i flet na lisy to nowe u nas w Polsce instrumenty, ich używanie zatem będzie wymagało nieco wprawy, mogą dać jednak szansę na medalowe trofeum. Przy każdym polowaniu na wab obowiązuje podstawowa zasada: „im mniej, tym lepiej”.

Rusznikarnia Usługi Handel
Jacek Paprocki
ul. Notecka 26
64-800 Chodzież

tel. (67)[zasłonięte]28255 (pon.-pią. 09.00-17.00; sob. 09.30-13.00)
fax (67)[zasłonięte]28255