Zanim zdecydujesz się na zakup na moich aukcjach, poświęć proszę chwilkę i zapoznaj się z informacjami zamieszczonymi na stronie o mnie, klikając na mój link sprzedawcy powyżej a następnie na małą ikonkę " o mnie"
ZAPRASZAM DO KUPNA NATURALNEGO ZAKWASU ŻYTNIEGO
W POSTACI PŁYNNEJ GOTOWEGO DO WYPIEKU CHLEBA.
NA TEJ AUKCJI KUPUJESZ SPORĄ PORCJĘ 100 - 120 g.
( OK 6 ŁYŻEK STOŁOWYCH)
O zaletach naturalnego pieczywa na zakwasie nie muszę się chyba rozpisywać. Skoro jesteś na tej aukcji doskonale wiesz jak zdrowy jest taki chleb.
Zakwas, który proponuję na tej aukcji jest trzyletni, regularnie dokarmiany i używany przeze mnie do częstego wypieku chleba w domu.
Z otrzymanej porcji możesz od razu upiec chleb, szybką metodą bez przyrządzania zaczynu wystarczą ok 3 łyżki na 600 g mąki, chleb wyrośnie po ok 4 - 9 godzinach. Można również użyć mniejszej porcji zakwasu 1 łyżki i upiec bardziej czasochłonny chleb na zaczynie zrobionym metodą trzystopniową ( dokładny przepis w linku podanym niżej ). Tą część , która zostanie powinno się dokarmić dolewając nieco wody i dosypując mąki żytniej razowej ( typ 2000), aby uzyskać konsystencję gęstej śmietany. Dokarmiony zakwas należy pozostawić na kilkanaście godzin
aby przefermentował, mieszając ok dwóch, trzech razy
w zależności od potrzeb. Dokarmianie można powtórzyć jeśli potrzeba nieco więcej zakwasu. Ważne, aby podczas dokarmiania zakwas był w możliwie ciepłych warunkach. Kiedy zakwas ucichnie, przestanie fermentować
należy wstawić go do lodówki aby czekał do następnego chleba, byle nie za długo ( ok 8 - 10 dni), odbierając po trochę do każdego chleba. Kiedy zapas zmaleje należy go wyjąć i znów trochę dokarmić.
Aby zakwas długo służył, należy go regularnie używać i dokarmiać.
Octowo winny, alkoholowy, nawet bardzo intensywny zapach jest zupełnie normalny. Zakwas jest zepsuty dopiero, gdy zaczyna cuchnąć zgnilizną :-). Podczas dokarmiania dobrze jest przykryć naczynie z zakwasem gazą i zawiązać recepturką lub sznurkiem, inaczej muszki owocówki zrobią sobie ucztę. W lodówce naczynie nie może być szczelnie zamknięte. Ja po prostu kładę pokrywkę na słoik nie zakręcając jej.
Dobrze jest zasuszyć sobie małą porcję ( ok 3 łyżek) rozsmarowując ją na papierze do pieczenia. Taki suchy zakwas należy trzymać w zakręconym słoiczku. Aby go ożywić wystarczy dodać trochę wody, można też dosypać nieco mąki, mieszając raz, dwa razy dziennie. Na początku zakwas nie pachnie zachęcająco ale po ok 3 - 4 dniach powinien ruszyć.
Na moim zakwasie można piec właściwie każdy chleb, eksperymentując i modyfikując różne receptury. Dla początkujących polecam stronę
http://www.chleb.info.pl/
Sama wiele się z niej nauczyłam.
Mój ulubiony przepis to graham, nie tak ciężki jak razowy a jednocześnie puszysty i pełen błonnika:
350 ml. wody
3 łyżki zakwasu
350 dag. mąki pszennej typ 750
200 g. mąki graham
1 - 1,5 łyżeczki soli
ziarenka, jeśli ktoś lubi.
Mieszam chleb dokładnie przez kilka minut, korygując odrobiną mąki lub wody. Ciasto powinno być dosyć miękkie,
ale nie zupełnie " ciapowate " :-).
Zostawiam je na ok 1 h do podrośnięcia, po czym jeszcze raz chwilę mieszam i przekładam do wysokiej ( 8 cm.) keksówki o wymiarach
25 x 12 cm. Zostawiam do wyrośnięcia na kilka godzin, piekę ok 45 min w temp. 200 stopni.
Ważne, aby forma była nasmarowana ( ja używam zwykłej margaryny) i obficie wysypana, najlepiej otrębami, inaczej chleb przywrze.
Zapraszam do obejrzenia moich wypieków:
http://www.fotosik.pl/u/bzzzzzzzz/album/[zasłonięte]14837
Jeszcze jedna kwestia : żurek na zakwasie .
Biorę cztery łyżki zakwasu, dodaję pół litra wody, dosypuję trzy łyżki mąki żytniej razowej, dodaję ząbek czosnku, trzy listki laurowe, pięć ziela angielskiego i zostawiam do zakiszenia na 6 - 8 dni. W trzecim dniu dodaję jeszcze łyżkę mąki, mieszam raz dziennie. Podobnie jak przy dokarmianiu zakwasu, żurek również podczas kiszenia powinien mieć cieplutko, inaczej się nie uda.
Potem przecedzam na sitku i gotowe, mam swój zakwas żurkowy i powiem Wam jedno, jeśli raz ugotujecie prawdziwy żurek na takim
zakwasie nigdy już nie kupicie żurku z paczki.
