Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Washburn Idol WI66ANC N.Catanese EMG Korea futerał

18-07-2014, 15:16
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 1 790 zł     
Użytkownik hurkruks
numer aukcji: 4393639292
Miejscowość Piekary Śląskie
Wyświetleń: 93   
Koniec: 18-07-2014 14:34:04

Dodatkowe informacje:
Wersja: Praworęczna
Stan: Używany
Mostek: Stały
Ilość strun: 6 strun
Rodzaj: Les Paul
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Washburn Idol WI66ANC

Gitara elektryczna 6-cio strunowa sygnowana przez Nick`a Catanese z Black Label Society. Ostatnie zdjęcie pokazuje uszkodzenie plastiku pokrętła, poza tym nie ma żadnych widocznych uszkodzeń. Twardy futerał w cenie!

- korpus i gryf wykonane z mahoniu, podstrunnica hebanowa, płyta wierzchnia z klonu wzorzystego,
- mostek stały typu tune-o-matic,
- klucze Grover 18:1,
- pickup`y EMG `81 i `85 w układzie HH,
- przełącznik trójpozycyjny, potencjometry: 2 x volume, 2 x tone,
- Buzz Feiten Tuning System,
- kolor transparentny czarny.

Instrument wzięty do ręki okazuje się dość ciężki, a to za sprawą masywnego, mahoniowego korpusu. Jest trochę grubszy od Les Paul-a, ale nieźle wyważony.
Gryf jest raczej okrągły i gruby, dokładne przeciwieństwo płaskich desek Ibaneza, ale gra się bardzo wygodnie. Jako pickupy zamontowano nieśmiertelne, aktywne EMG 81’ i 85’ w układzie HH.
Gitara ma bardzo przyjemny głęboki clean, bez śladu świstów, pisków i sprzężeń, które czasem są problemem przy aktywnych pickupach.
Słychać większy wpływ drewna na brzmienie niż zwykle w aktywnych EMG – z tego powodu wielu gitarzystów posiadających jakiekolwiek „dopalane” przystawki zdecydowało się wymienić pickupy na pasywne, po prostu brakowało charakteru. W tej gitarze jest jednak naprawdę nieźle, nie słychać „szkła”, można nawet pokusić się o porządny funk-owy beat. Znalezienie fajnego cruncha też nie stanowi problemu, wystarczy trochę pokręcić czterema potencjometrami i znaleźć odpowiednie dla siebie ustawienie trzypozycyjnego przełącznika.
Siłą tej gitary jest oczywiście spodziewane, solidne, przesterowane kopyto. Po rozkręceniu pickup’ów (szczególnie tego przy mostku) na wejście wzmacniacza idzie zdecydowanie potężniejszy sygnał niż zwykle. Pozwala to uzyskać też większe dopalenie na tych samych ustawieniach. Granie masywnych riffów nabiera kształtu, którego inaczej nie uzyskamy. Dodatkowo nie jest to zawężone do jednego typu barwy, system jest w miarę uniwersalny, więc nuda nie grozi. Dzięki temu my jesteśmy bardzo zadowoleni, a publika wyżej skacze.
Jeżeli chodzi o trzymanie stroju, jest bardziej niż poprawnie – zamontowano system Buzz Feiten, a konkretnie jedną z jego wariacji. To po prostu typ siodełka, które jest zaprojektowane tak, by kompensować mniej lub bardziej niekorzystne cechy intonacyjne typowego, zachodniego stroju EADGHE. W praktyce oznacza to tyle, że trzeba rzadziej się stroić i wszystko siedzi zdecydowanie pewniej, niż gdyby zastosowano same klucze. Dodatkowo w tym przypadku osprzęt jest spod znaku Grover’a, a mostek stały w typie tune-o-matic, więc problemów w tej kwestii brak.
Ta gitara, mimo większej niż zwykle uniwersalności jest dedykowana do mocniejszego grania – w tej roli sprawdza się znakomicie. Poradzi sobie na większej scenie i w studiu też zda egzamin.