Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

W STRONĘ FILOZOFII CZYNU Michaił BACHTIN

01-07-2014, 7:52
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 39 zł     
Użytkownik Malko3
numer aukcji: 4362371290
Miejscowość Wrocław
Wyświetleń: 6   
Koniec: 01-07-2014 07:45:38

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Okładka: miękka z obwolutą
Rok wydania (xxxx): 1997
Kondycja: bez śladów używania
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Michaił Bachtin, W stronę filozofii czynu, przełożył, wstępem i przypisami opatrzył Bogusław Żyłko, słowo/obraz terytoria, Gdańsk 1997, s. 145.

Książka "jak nowa".

Michaił Bachtin (1[zasłonięte]895-19), rosyjski filolog i filozof. Pomimo wysiłków legionu „bachtinologów" z całego świata jego biografia i spuścizna naukowo-filozoficzna nadal jest owiana aurą tajemniczości. Światowy rozgłos przyniosły mu studia o twórczości Dostojewskiego (Problemy poetyki Dostojewskiego, 1963) i Rabelais'go (Twórczość Franciszka Rabelais'go a ludowa kultura średniowiecza i renesansu, 1965). Już po śmierci Bachtina ukazało się kilka książkowych wydań jego prac (Estetyka twórczości słownej, 1978; Artykuły krytyczno-literackie, 1986), ukazujące go jako oryginalnego filozofa kultury. Przedkładany polskiemu czytelnikowi tekst W stronę filozofii czynu (rosyjskie wydanie - 1986 r.) stanowi fragment obszernego traktatu z zakresu „filozofii moralnej", nad którym autor pracował prawdopodobnie w latach 1[zasłonięte]919-19. Odnaleziony po pół wieku rękopis Bachtina jest kluczem do zrozumienia jego późniejszych koncepcji.
Zycie można zrozumieć tylko w konkretnej odpowiedzialności. Filozofia życia może być tylko moralną filozofią. Można zrozumieć życie jako zdarzenie, a nie jako dany byt. Zycie, które odeszło od odpowiedzialności, nie może posiadać filozofii: jest ono w swojej zasadzie przypadkowe i niezakorzenione.

Nie pojmujemy niczego w myśleniu Bachtina, jeśli poza jego spokojną pogodnością nie dostrzeżemy jego namiętności. Namiętność zaś nie może nie popychać ku tendencyjności. Jednakże tendencyjność Michaiła Michajłowicza jest bardzo niezwykłą tendencyjnością: rozciąga się ona nie na zjawiska empiryczne, lecz na kategorie filozoficzne. Być może, dałoby się nawet powiedzieć, że Bachtin przejawiał osobiste przywiązanie do dialektycznego prawa wzajemnego przechodzenia przeciwieństw i taką samą osobistą antypatią darzył formalnologiczne prawo tożsamości. Dominanta Bachtinowskiego wyobrażenia o istocie ludzkiej zawiera się w jednej idei: idei wolności. Gwoli tej wolności człowiekowi potrzebna jest właśnie przestrzeń „całości", podczas gdy rozszczepianie, rozdrabnianie „całości", uszczuplanie pełni bytu jest intelektualnym zamachem na ludzką wolność. Osoba, zgodnie z kluczową koncepcją Bachtina, posiada nie podlegające wywłaszczeniu „jądro", o którym jest gnozeologicznie możliwe, a moralnie dopuszczalne wiedzieć tylko to, co sama osoba wyjawi wewnątrz swobodnego dialogu, przy czym modus takiego wyjawienia pozostaje niezakończony, nie-zamknięty.
Siergiej Awierincew