Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

W RAJSKIEJ + BIAŁA GORĄCZKA + DZIENNIKI KOŁYMSKIE

19-01-2012, 12:43
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Najwyzsza cena licytacji: 96 zł      Aktualna cena: 96 zł     
Użytkownik damar_zdwola
numer aukcji: 2052795353
Miejscowość ŁÓDŹ
Kupiono sztuk: 4    Licytowało: 4    Wyświetleń: 48   
Koniec: 14-01-2012 09:05:56

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Okładka: twarda
Język: polski
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

W razie pytan dajemy Panstwu do dyspozycji
nastepujace kanaly kontaktowe z nasza firma:

  [zasłonięte]@gmail.com
  [zasłonięte]13033
  694 [zasłonięte] 47 62
"DAMAR" Mariusz Kacperowski
Tymienice 66b
98-220 Zduńska Wola 
ING Bank Slaski
60 1050 [zasłonięte] 1[zasłonięte]4610090 [zasłonięte] 682442 

Pakiet 3 ksiazek: W rajskiej dolinie wśród zielska + Biała gorączka + Dzienniki kołymskie - Jacek Hugo-Bader

W rajskiej dolinie wśród zielska - Jacek Hugo-Bader

"Rajską doliną jest były Związek Radziecki wspominany przez bohaterów reportaży Jacka Hugo-Badera jako kraina mlekiem i miodem płynąca. Mleko było wprawdzie chudziutkie, a miód rzucano do sklepów tylko z okazji świąt państwowych. Nostalgia jednak pozostała i wyłazi wszystkimi szparami betonowych bloków na prowincji i eleganckich domów z cegły w miasteczku kosmonautów pod Moskwą. ""Rosyjska dusza jest jak spaniel, nawet jak mu jest wesoło, ma mordę rozpaczliwie smutną"" - pisze autor. I maluje obrazki z byłego imperium tak plastycznie, że niemal czuje się dym biełomorów, najtańszych papierochów, przez które kolejni dwaj mężowie Sofii Pietrowny z Workuty zmarli na raka, i smród wódki 'Stolicznej' od rosyjskiego generała w Czeczenii"".
Anna Żebrowska"  

Biała gorączka - Jacek Hugo-Bader

Pojechałem do ZSRR kilka razy w 1991 i 1992 roku i więcej nie chciałem. Fantastyczni ludzie i obraza rozumu. Wielka sztuka i poniżające poszukiwania z opuszczonymi spodniami choć kawałka papieru toaletowego. Wspaniała architektura i okno wychodzące na górę śmieci na wysokość drugiego piętra. Zabrakło mi wtedy reporterskiego zrozumienia, zabrakło determinacji. I oto Jacek Hugo-Bader wchodzi w imperium dla mnie. Bo kiedy czytam jego reportaże, mam wrażenie, że specjalnie dla mnie-czytelnika przeżywa te wszystkie przygody. Przeżywa je niejako w moim imieniu. Wiem, że inni też mają takie wrażenie: czytają i czują, że to jest ich człowiek tam. I włazi, gdzie ja bym się bał wleźć.
Ryszard Kapuściński opisywał imperium z lotu ptaka; uchwycił mechanizmy myślenia, zachowań, procesów.
Hugo-Bader opisuje imperium z perspektywy wałęsającego się psa; chwyta mechanizmy myślenia, zachowań, procesów i na dodatek szczura za ogon.?
Mariusz Szczygieł, reporter

"Biała gorączka (obłęd opilczy) jest efektem długiego ciągu alkoholowego, nazywanego po rosyjsku zapojem. Jej objawy to bezprzedmiotowy strach, halucynacje i agresja. Postsowiecki świat opisany przez Hugo-Badera to rzeczywistość w delirium tremens... W takie obszary turyści się nie zapuszczają, nie rekomendują ich też biura podróży. To przestrzeń włóczęgów wszech maści. Świetna proza!"
Mariusz Wilk
 

Dzienniki kołymskie - Jacek Hugo-Bader

Jadę na Kołymę, żeby zobaczyć, jak się żyje w takim miejscu, na takim cmentarzu. Najdłuższym. Można się tu kochać, śmiać, krzyczeć z radości? A jak tu się płacze, płodzi i wychowuje dzieci, zarabia, pije wódkę, umiera- O tym chcę pisać. I o tym, co tu jedzą, jak płuczą złoto, pieką chleb, modlą się, leczą, marzą, walczą, tłuką po mordach.
Gdy ląduję, w aeroporcie pod Magadanem czytam wielki napis: WITAJCIE NA KOŁYMIE - W ZŁOTYM SERCU ROSJI.
Jacek Hugo-Bader 
 

Stan: Nowe
Okładka: Twarda
Wydawnictwo: Czarne
Liczba stron: 400 + 400 + 320

Wymiary: 14,50 x 20,50
Data wydania: 2010/2011