Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

UNIKAT ==Roland A80 MIDI Keyboard== JEDYNA OKAZJA!

29-01-2012, 13:43
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Aktualna cena: 1 500 zł     
Użytkownik Caroozo
numer aukcji: 2072321475
Miejscowość kwidzyn
Wyświetleń: 225   
Koniec: 26-01-2012 20:26:53

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

M-E-G-A OKAZJA!!!



UWAGA! Jako że instrument nie został kupiony na poprzedniej aukcji, wystawiam go za 1500zł - za ile wylicytujesz za tyle kupisz! TO naprawdę bardzo dobra cena jak za taki instrument w takim stanie! Okazja może się nie powtórzyć...


Do sprzedania mam dzisiaj bodajże NAJLEPSZĄ klawiaturę sterującą MIDI jaka kiedykolwiek powstała. Zbliżyć się do niej mogą jedynie nieliczne instrumenty... Dlaczego? Proponuję lekturę w Internecie na temat tego kontrolera - zdążył w niektórych kręgach urosnąć do rangi legendy - choć w dzisiejszych czasach co drugi klawisz jest uważany za "ledżendarny". Jednak w tym przypadku jest na to pokrycie. Czemu? Szczegóły poniżej!


KLAWIATURA. Tak, to jedna z najlepszych klawiatur jakie były do kupienia - chodzi tu o kulturę pracy, komfort gry i "feeling". Na wielu grałem, m.in. Studiologic SL880 czy PC88MX, ba, zastanawiam się czasami czy RD700GX może jej podskoczyć pod pewnymi względami... To po prostu A80:). Wtajemniczeni wiedzą że klawisze nie są z plastiku, tylko rodem z Afryki...;-).


JAKOŚĆ. Instrument pochodzi z czasów gdy robiono instrumenty dla muzyków a nie zabawki dla amatorów (vide obudowa Yamaha MOX :P). To jeszcze stary dobry Roland który budował swoje produkty jak czołgi. Instrument jest solidny jak skała - zapewniam że można nim drzwi wyważyć i raczej nie sądzę że się rozleci - szybciej drzwi pójdą w drzazgi:). Ciężka metalowa obudowa, minimalistyczny profesjonalny wygląd... Jakby to powiedział Robert Burneika - "nie ma lipy!" :-)


FUNKCJONALNOŚĆ. Swego czasu te klawiatury kosztowały 6999DM. Wyprzedzały swoje czasy jeżeli chodzi funkcje - a i tak do dziś potrafią zadziwić. Czego tu nie ma..:
-duży podświetlany ekran graficzny
-pełna edycja wszystkich parametrów z poziomu instrumentu
(a nie jak współcześnie - wszystko przez USB...)
-graficzna edycja velocity (itp ciekawe rozwiązania :))
-do 4 Zone
(stref) - każda z osobnymi ustawieniami i na osobnym kanale MIDI
-polifoniczny aftertouch (!!!)
-4xMIDI OUT (!!!)
-2xMIDI IN (w tym jeden REMOTE :))
-MIDI Thru
-2x FootSwitch do zmiany patchy góra/dół
(nie muszę mówić jak to przydatna funkcja na scenie;) - i nie taka oczywista rzecz w nowych klawiaturach gdzie oszczędza się na wszystkim...)
-4xFC (Foot-Controlery) - w tym jeden do sustain'a
-możliwość włożenia karty pamięci
(np. Roland 256E)


PRESTIŻ. Na tych klawiaturach grali i grają najlepsi. Przykłady? Klawiszowiec od Erosa Ramazotti'ego, Geoff Downes z Yes/Asia (ostatnio na koncercie Yesów w Londynie w listopadzie zeszłego roku miał go do kontroli 2x V-Synth XT i paru innych urządzeń w racku - więcej nie wypatrzyłem;)). Korzysta z niego również Adam Sztaba. A także masa innych muzyków i wykonawców. Dlaczego tych klawiatur nie ma na rynku wtórnym? Są tak dobre że nikt nie chce się ich pozbywać! Po prostu klasa.


NIEZAWODNOŚĆ. Mimo że Roland A80 to już w sumie rycząca dwudziestka (rok produkcji 1988) to stan techniczny muszę ocenić na bdb. Tam nie psuje się z byle powodu jakiś mikrostyk, przyciski nie zacinają się, pitchbender nie wariuje, gniazda się nie luzują... Instrument był high-endową maszyną za kosmiczne na owy czas pieniądze (dobry samochód szło kupić za jego równowartość) i to przekłada się na jakość. Jeśli więc nie zaczniesz go okładać młotkiem albo traktować go w "specjalny" sposób, sam z siebie doczeka jeszcze Twoich wnuków (lub prawnuków;)).


AKTAULNY PRZEGLĄD! A80 odwiedził 2 lata temu serwis - zostały wymienione 2 pęknięte klawisze, naprawiony został Rolandowski pitch-bender, wymienione podświetlanie wyświetlacza, wymienione 2 fadery!! Sklejony jest jeden klawisz (od "czoła", niewidoczne) i jeden jest leciutko wyszczerbiony (widać na zdjęciu) - ale nie wymieniałem go bo w niczym to nie przeszkadzało, a i tak zapłaciłem SPORO kasy za tamte usterki... Niektóre wady powstały wskutek nieodpowiedzialności pewnego człowieka :((( - inne z powodu upływu lat. Od tego czasu (naprawy) instrument był przechowywany w domu i grany dla przyjemności od czasu do czasu - żadnego wożenia czy też koncertowania. Wcześniej pełnił raczej funkcję domowej klawiatury, był tylko parę razy w studio i sporadycznie na koncertach (później PC88MX okazał się lepszy do wożenia:)) - jak się ma 3 klawisze i racka to każde parę kg jest na plus...).
Dlatego stan techniczny można uznać za bdb- (minus dla zasady za to że ma swoje lata;)) co jest rzadkością w instrumentach z takim stażem. Nie ukrywam że kosztowało to parę ładnych złotych... Ale na pewno oszczędzi to wydatków i nerwów przyszłemu nabywcy:). Wizualnie oczywiście szmatka poszła w ruch i klawisz błyszczy jak przysłowiowe nie powiem co przysłowiowemu psu;D!


OSTATNIE POŻEGNANIE... No dobra, dlaczego ja się chcę go pozbyć? Cóż... Instrument za dużo waży żeby targać go po scenie, za dużo zajmuje miejsca żeby go trzymać w domu, a RD700GX jest na tyle blisko jeśli chodzi o komfort gry... Plus rezygnacja z racka i reorganizacja sprzętu... A jak dodamy wieczne potrzeby finansowe... Niestety - przyszedł czas że trzeba się rozstać - z wielkim sentymentem:(. Oddam go tylko w dobre ręce i za godziwe pieniądze! Bo to prawie jak członek rodziny, tyle lat...


CO KUPUJESZ? Sprzedaję instrument w stanie jak na zdjęciach (drobne rysy na obudowie, jeden klawisz (H2) jest lekko ułamany na brzegu - ale nie było sensu go wymieniać bo to nie są tanie rzeczy, a działa wyśmienicie - dlatego zostawiony został tak jak jest). Jest również jedno sklejenie od czoła patrząc ale jest niewidoczne i w niczym nie przeszkadza. Jak ktoś się uprze mogę dosłać zdjęcie.
Poza tym wszystko w stanie bdb - instrument w takim stanie (z takim stażem) to rzadkość - biorąc pod uwagę stan innych A80 ten to przecinak:). W ogóle w pełni sprawne A80 z drugiej ręki na rynku europejskim (nie mówiąc o polskim) to rzadkość przeogromna. Nie bez powodu... Oczywiście do klawiatury kabel zasilający i instrukcja w PDFie, a przy cenie Kup Teraz to nawet ją wydrukuję:).


WADY? Jeśli miałbym wycenić ten instrument, powiedziałbym że jest bezcenny - drugiego takiego nie ma, nie w takiej jakości - nie ma nic z nowych instrumentów co mogłoby przeskoczyć tego Rolanda. Dorównać - tak, ale nie zdeklasować... Jak każdy ma jednak swoje wady - waga koło 30kg (przypominam że najnowsze stage piana mają 25-35kg, ale nie jest to i tak mało, stąd daję wzmiankę żeby nie było...;)), oraz brak dużej ilości kontrolerów. Jednak nie oszukujmy się - dobra klawiatura MUSI ważyć swoje, a brak kontrolerów obrotowych/faderów rozwiązujemy podpinając jakikolwiek kontroler z faderami/suwakami do jednego z 2 wejść MIDI IN - ja problemu nie widzę - ba, jest to wygodniejsze - wiemy dobrze że tego typu mechaniczne części lubią się psuć, części do starych instrumentów sa potwornie drogie, a rynek tego typu kontrolerów jest przeogromny i są to groszowe sprawy. Nie muszę dodawać że większość ma plastic-feel i np. taki aftertouch to luksus... Tutaj znów musiałbym zacytować pana Roberta;).


CENA! Do sedna. Ceny A80 na rynku amerykańskim wynoszą 450-550 dolarów w RÓŻNYM stanie - średnio przyjmijmy 500 (dolar stoi 3,42 - średni kurs) - w przeliczeniu 1700zł+ (a zapewniam że "szaleniec" który chciałby sobie go sprowadzić zapłaci drugie tyle za przesyłkę :)) ale obniżę tę sumę do 1600zł - i jest to ABSOLUTNE MINIMUM! W tej cenie są np. używane CME UF8 które do pięt nie dorastają jakością - zdzierająca się chińska farba, stukające klawisze, dziwne sterowniki, ekran LCD jak w Casio, bez USB i komputera można sobie w nosie podłubać itd...;). To nie jest sprzęt dla małych chłopców którzy chcą się pobawić w VST i nie chcą nadwyrężać kieszonkowego - to cholernie profesjonalna klawiatura!


ZANIM ZALICYTUJESZ! Instrument był w serwisie - kosztowało to gdzieś połowę ceny minimalnej! - tak więc oddam za naprawdę śmieszne pieniądze w stosunku do wkładu własnego! Proszę pamiętać że ceny okazyjne A80 wiążą się z nie w pełni sprawnym instrumentem/brakiem świadomości/ sprzętem niesprawdzonym - kupujesz w najlepszym przypadku w ciemno, w najgorszym i tak czeka Cię wizyta w serwisie - ja osobiście sam w nim nic nie grzebałem, wolałem zapłacić profesjonalistom i nie żałować.

Cena Kup Teraz jaka mnie interesuje to 2000zł i jest umowna - śpieszy mi się ze sprzedażą i nigdy bym go nie sprzedawał gdybym nie musiał:(. Jest to suma przy której od ręki oddaję i nie ma o czym gadać. Czemu tyle? Dobre Stage Piana nie mają takiej klawiatury, a i te najlepsze nie są zawsze idealne - pianiści którzy mieli okazję na nim grać wiedzą o co chodzi. Do dziś A80 uchodzi za najlepszą klawiaturę fortepianową jaką stworzono w instrumencie cyfrowym - i ma to pokrycie w rzeczywistości... Sam ten jeden powód wystarczy. A doskonałej klasy, solidny, POSZUKIWANY (jak diabli) kontroler MIDI W PEŁNI SPRAWNY nie może, po prostu NIE MOŻE kosztować groszy! Nie oddam za mniej niż 1600zł - wolę się zadłużyć a nie sprzedać! Dlatego proszę o składanie ofert przez osoby świadome tego co kupują i o jakiej klasie instrumentu tutaj rozmawiamy. NIE ŻYCZĘ SOBIE maili z wytykaniem mi że "bo ja widziałem za 300 dolców w aukcji z 2008 roku" albo "wyczytałem na forum że ktoś kupił za 1100zł". Na moich aukcjach jest wystawiany sprzęt z najwyższej ligi, w pełni zadbany, sprawny, spod profesjonalnych rąk i ceny nie są okazyjne, bo jakość i unikalność ma swoją cenę. Chcesz tanio - kup plastikowego M-Audio z 24 gałkami i ciesz się piszczeniem chińskiego poliuteranu ;). Ja sprzedaję po uczciwych uśrednionych cenach. Jak na razie nie było ani jednej reklamacji;).


Gorąco zachęcam do licytacji! Gwarantuję że klawiatury tej klasy montuje się w dzisiejszych czasach tylko w high-endowych stage pianach za 5x większe pieniądze, a możliwości jako klawiatura MIDI są do dzisiaj niesamowite (np. poly-after...)! Po podłączeniu kontrolera z gałami/padami do sampli otrzymujemy kombajn do pracy w studio/potężną maszynę na występy na żywo (sugeruję jednak pójść na siłownię bo wagowo niewiele odstępuje od Clavinovy;)). Proszę o maile, telefony, pytania, sugestie, propozycje - na wszystkie chętnie odpowiem! Czas to pieniądz, a może mi serce zmięknie i trochę spuszczę z ceny Kup Teraz przy odpowiednich argumentach? ;) Telefon 695-[zasłonięte]-073!