SKODA FELICIA 1,3
Auto kupione w 2009 roku od pierwszego właściciela, który kupił je w polskim salonie. Jako że to ojciec kolegi, więc znam dokładnie historię skody i wiedziałem co kupuję. Znaczy to, że przebieg jest taki, jak wskazuje licznik. Przeglądy i serwis od nowości robione na oryginalnych częściach. Auto mechanicznie prawie bez zarzutu, kosmetycznie do małych poprawek.
ZALETY:
- badania techniczne i ubezpieczenie do końca października (ostatnie badania samochód przeszedł bez zastrzeżeń)
- tani w eksploatacji
- spalanie ok. 7l/100 km [bez ściemniania, że zadowoli się 5 litrami!]
- silnik zalany olejem Valvoline Max Life
- śmiesznie niskie ceny części zamiennych - większość części dostępnych od ręki w „skodowskich” sklepach - naprawdę imponujący bagażnik [możesz go pomniejszyć zakładając gaz ;-)]
- składane i łatwo wyjmowane tylne fotele – wówczas mamy małego dostawczaka
- dołożona rozpórka przednich kielichów – oryginalna aluminiowa czeska
- silnik całkiem żwawy i żywotny, z pewnością pożyje jeszcze długo
- oświetlenie bagażnika (dołożony wyłącznik, bo po cholerę ma się świecić w dzień?)
- dwuletni układ kierowniczy kompletny
- zawsze zapala, nawet w naprawdę mroźne dni Fela jeszcze nie zawiodła
- centralny z pilotem – działa tak, że nie ma wątpliwości co do zamknięcia drzwi
- założone opony zimowe
- koła letnie z oponami Uniroyal – jedne z lepszych w warunkach mokrego asfaltu i wody
- zmieniona we wrześniu 2011 uszczelka pod głowicą (oczywiście planowanie głowicy zrobione)
- hak holowniczy - oryginalne halogeny, naprawdę przydatna rzecz w deszczu i mgle lub przy przeszukiwaniu poboczy
- dodatkowe światła dalekosiężne (podłączone zgodnie z wymogami diagnostów)
- halogeny i dalekosiężne mają dodatkowe diody – na kokpicie
- wymieniona skrzynia biegów
- antena do CB dachowa, krótka, Tajfun (radyjko jednak zabieram, bo je lubię)
- dodatkowy włącznik wentylatora chłodnicy na kokpicie – w korkach w upale nie musimy czekać, aż uruchomi się wiatrak, dzięki temu silnik pracuje ciągle w optymalnych warunkach
- zapasowa tylna kanapa
- auto na kołach zimowych w stanie bdb
- zdecydowanemu klientowi dołożę drugi komplet kół na sezon letni.
WADY:
- korozja klapy przedniej i tylnej, czyli standard w Felicji; nie picowane, wszystko widać, jedynie „odkażone” siedliska rdzy i zabezpieczone paskiem czarnego lakieru do podwozi
- korozja w okolicy progów – kolejny z 7 Grzechów Głównych skodziny
- drzwi kierowcy wymienione z takiego powodu, że oryginalne zostały delikatnie otwarte „w drugą stronę” (moja wina)
- lekko pogięta miska olejowa - tu i ówdzie wady lakieru (fotki).