Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

SINKO - KLASYCZNE PRZYSŁOWIA W POLSZCZYŹNIE 1939

16-01-2012, 18:15
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Aktualna cena: 60 zł     
Użytkownik ikonotheka
numer aukcji: 2031997375
Miejscowość Kraków
Wyświetleń: 7   
Koniec: 15-01-2012 19:50:00

Dodatkowe informacje:
Opis niedostępny...
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

I. WSTĘP


Określenie przysłowia.
Przysłowiami nazywają uczeni tradycyjne (tj. prze¬jęte od poprzednich pokoleń) zespoły wyrazów o naj¬rozmaitszej formie i treści, powtarzane w praktycznym zastopowaniu. Według tego określenia przysłowiem jest. zarówno twierdzenie: Pracowitemu nigdy dzień nie jest długi, jak porównanie: Pracowity jak mrówka; zarówno ostrzeżenie przed wtrącaniem się w nie swoje sprawy za pomocą zdania: Patrz, szewcze, kopyta, jak niedelikatne wyrażenie się o czyjejś śmierci, że wyciągnął kopyta (jak zwierzę kopytne) ; zarówno ocenienie nietrwałej korzyści z kłamstwa słowami: Kłamstwem świat przej¬dziesz, ale się nie wrócisz, jak charakteryzowanie bez¬czelnego łgarstwa frazesami: kłamie w żywe oczy, Mamie as uszy bolą, kłamie aż się za nim kurzy, kłamie jak z nut. W przytoczonych przykładach porównanie pracowitego z mrówką, czy kłamiącego ze śpiewającym z nut jest tak samo ozdobą retoryczną (z grecka tro¬pem) jak przenośnia o wyciąganiu kopyt przy śmierci, a charakterystyki kłamstwa podpadają pod pojęcie fi¬gury retorycznej, zwanej przesadą (hyperbole). Jako ozdoby nie mają takie określenia samoistnej treści, ale uzupełniają tylko treść pojęcia nimi „ozdobionego1". Z istoty swej należą więc do tego działu stylistyki, któ-

ry się zajmuje tropami i figurami retorycznymi, a tylko
ich tradycyjność usprawiedliwia nazywanie ich wyra¬żeniami przysłowiowymi.
Formalne różnice między sentencją a przysłowiem.
Właściwymi przysłowiami są, dopiero te tradycyjne zespoły wyrazów, które zawierają określoną, samoistną treść, zwykle moralną, polecającą lub wzbraniającą pewnego postępowania, oceniającą ludzi, czynności, stosunki. Ze względu na treść pokrywają się nieraz 7, ogólnymi abstrakcyjnymi prawdami i naukami, które się z grecka nazywają gnomami,1 z łacińska sen¬tencjami lub m a k s y m a m i f różnią się od nich konkretnością, często i obrazowością pojęć tudzież zwięzłością i dobitnością sformułowań. Sentencją jest np. zdanie: Niczego bez 'pracy nie daje ludziom natura; przysłowiem podobna myśl wyrażona obrazowo: Bez pracy nie będzie 'kołaczy. Twórcy przysłowia nie wy¬starczył nawet chleb; wymienił kołacz jako pieczywo poniekąd zbytkowe i w ten sposób skonkretyzował sy¬tuację, w której pracownik dorabia się już nie tylko chleba, ale i kołacza.
Sentencja: Wytrwałą pracą pokonywa się najwięk¬sze trudności wyrażona przysłowiem: Kropla drąży skalę nabiera charakteru allegorycznego (all-egoria co innego mówi, co innego myśli) i staje ,się jakby zagad¬ką. By ją „rozwiązać", trzeba domyślić się związku między konkretnym obrazem a zasadą czy prawdą, któ-

rą on ilustruje. Przysłowie to powstało bowiem na pod¬stawie porównania: Wytrwałą pracą pokonywa się naj¬większe trudności, tak jak kropla, padając ciągle na skałę, wydrąża ją (nie siłą, lecz częstym padaniem, dodaje przysłowie łacińskie w wierszu średniowiecz¬nym: gutta cavat lapidarni non vi, sed saepe cadendo). W danej sytuacji opuszczało się łatwo domyślny z niej przedmiot porównania, zostawiając samo. obrazowe po¬równanie, które mogło służyć do ilustracji i innych sy-tuacyj. W ten sposób obraz się usamodzielnił, a zasto¬sowanie go pozostało zadaniem bystrości tego, kto go używał. Wymaga to pewnej inteligencji. Nie dziw więc, że przysłów używa się jako tak zwanego testu do mie¬rzenia inteligencji dzieci szkolnych.4
Sentencja: Praca, wykonywana bez ochoty, idzie nieskoro, stała się przysłowiem w formie: Bez ochoty nieskore roboty. Tu obrazowość i konkretność nie jest więksiza niż w odpowiedniej sentencji; większa nato¬miast jest zwięzłość, ułatwiająca, zapamiętanie przysło¬wia tym bardziej, że jego krótkie człony połączone są rymem. Rym też podsunął w poprzednim przysłowiu na miejsce zwykłego chleba kołacze, jak i w wielu in¬nych przysłowiach (by pominąć jeszcze liczniejs-ze wy¬rażenia przysłowiowe) rym jest bardzo istotnym ele¬mentem formalnym, ułatwiającym zapamiętanie.

Znaczenie rymów i przysłów w społe¬czeństwach pierwotnych.
Prócz tego znaczenia, zwanego mnem o -technicznym (od gr. mneme pamięć i techne sztuka), rymy posiadały w społeczeństwach pierwotnych znaczenie magiczne. Zaklęcia, którymi starano się zmusić '„wyższe siły*' (demony) do spełnienia życzeń gromady lub unieszko¬dliwić ich zgubne działanie, odróżniano od zwykłej mo¬wy nie tylko za pomocą odpowiednich wyrazów, ale i ry¬mów, a takie prastare „rymowe połączenia" zachowały się w rozmaitych językach. Bliskie formuł magicznych (lać. incantamenta, carmina) były zdania, w których u ludów pierwotnych starsi przekazywali młodszemu pokoleniu „tradycyjną, naukę o bóstwie i świecie, kody¬fikowali zwyczaje prawne, wskazywali na obowiązują¬cy obyczaj" (Bystroń). Te tradycyjne nauki miały i mają. nieraz charakter przysłów, tak że niewiele przesady zawiera, twierdzenie monografisty „Przysłów polskich", prof. J. S t. Bystronia, tak-.sformuło¬wane: „Niewątpliwie kontynuacja, pierwotnej kultury odbywa się w znacznej mierze poprzez przysłowia, któ¬re są w czci i poszanowaniu".
s i e
Jaka „mądrość narodów" mi e ś c i w przysłów i ac h.
Ale i w społeczeństwach- cywilizowanych poszcze¬gólne grupy ludności, stany i zawody składały w przy¬słowiach swe doświadczenia, i poglądy, dzięki czenm każdy naród posiada swoją skarbnicę przysłów, uważa¬nych za „głos narodu" (vox populi) i za „m ą d r o ś ć n a r o d ó w". Pierwsze określenie trzeba brać w tvm

samym sensie co poezję „ludową", w której każda pio¬senka musiała mieć jakiegoś indywidualnego twórcę. Jego utwór, jako zgodny z poglądem na świat pewnej gromady czy społeczności, „przyjmował się" w niej i stawał się jej własnością także przez to, że przecho¬dząc z ust do ust ulegał ciągłym zmianom, skróceniom, rozszerzeniom nieraz, z innych pieśni, słowem deforma¬cji. Tak samo każde przysłowie zostało stworzone przez jakąś jednostkę, wyrażającą pogląd popularny w da¬nej społeczności, stawało się jej własnością i rozcho¬dziło się nieraz także wśród innych grup społecznych, przy czym mimo poszanowania dla tradycji ulegało pewnym wariacjom, wydawało rozmaite odmianki. Gło¬szona przez nie „mądrość", dotycząca spraw życia co¬dziennego, jest popularna, a tym samym ani nie głębo¬ka, ani nie oryginalna, a przede wszystkim nie jednolita, skoro, jak mówi przysłowie, na wszystko jest przysło-tvie. Wystarczy przytoczyć kilka przysłów o śmiałości: Śmiałemu szczęście dopomaga; Śmiałemu wszystko się udaje; Śmiały dziesięć progów przeskoczy, nim skrom¬ny przez jeden przelezie. Są to pochwały śmiałości, któ¬rym odpowiada nie mniej nagan, np.: Śmiałemu naj¬rychlej się w łeb dostanie; Śmiałka potka pałka; Śmiał¬ka psy gryzą. Tak w wielu wypadkach co jedno przy¬słowie radzi, to drugie odradza. Nie wystarcza to jed¬nak, by zarzucać przysłowiom bezwartościowość prak¬tyczną, bo przecież postępowanie w życiu zależy od rozmaitych okoliczności, wśród których np. śmiałość raz jest warunkiem powodzenia, drugi raz niepowodzenia. Sens przysłowia Vox populi — vox Dei spotykamy po raz pierwszy u Seneki Starszego (Controv. I 1, 10) w zdaniu: Crede mihi, sacra populi lingua est. (Wierz mi, mowa ludu jest święta), ale dopiero teolog z XII w.,

Petrus Blesensis formułuje ten sen.s w słowach (epist. 15): seriptum est, ąuia vox populi, vox Dei (napisano, ze głos ludu to głos Boga). Nasz W. Potocki (Mora-lia I, str. 139), podzielając starożytną niechęć do tłumu, o którym np. Cyceron (pro Mur. 17, 36) mówił, że „nie ma nic niepewnie jszego od tłumu" (nihil est incertius vulgo), objaśnił przysłowie: Głos ludzki_— glos Boży w wierszu, zaczynającym się od zdania:
Siła niepewnych wieści z pospólstwa wychodzi, częstokroć pierwej okrzci, nim się co urodzi; często się myli, czasem istą prawdę wróży: -stąd urosła przypowieść: głos ludzki, głos Boży...
Nie poprzestając na tym, surowiej osądził mylność zdania Głos pospolity — głos Boży w dwóch innych mo¬rałach (Moralia II, str. 630), z których przytaczamy urywki:
I ten drwi, co to między przypowieści włoży, ludzki i pospolity głos kładąc za Boży... Może też prawie dobrze taki głos nie Boskim, ale zwać, co przykładem pokaże, czartoskim...
Niechaj kto na sejmiku szlacheckim się głosom przysłucha, kędy ujdzie rej wodzić młokosom, jako wszyscy, aż uszy poważniejszych bolą, nie Bożym, swoim głosem krzeszą za swywolą...
Przysłowiowe przepowiednie pogody.
Najmniejszą wartość mają przysłowiowe przepo¬wiednie pogody, zwane też kalendarzowymi, po¬nieważ podawTane są od dawna w popularnych kalen¬darzach, np. Pogoda w kwietnia niedzielę — toróży uro¬dzaju wiele. Stwierdzono, że autorowie naszych kalen¬darzy nie opierali się na własnej obserwacji, lecz tłu-

maczyli i nieraz rymowali prognozy łacińskie czy inne, bez względu na to, czy pewna prognoza i związana z nią rada gospodarska ma zastosowanie w naszym klimacie, w danej okolicy, przy każdym rodzaju gleby. Toteż za¬wody ludzi wierzących prognozom kalendarzowym zna¬lazły dobitny wyraz w przysłowiu ludowym: Kalen¬darz — wielki Igarz, kto w nim czyta — szelma bita. Nie wynika z tego jednak, jakoby i wśród tych prognoz kalendarzowych nie było niektórych, poczynionych na podstawie dłuższej obserwacji naszej pogody i naszych warunków.
(x ł ó w u e dziedziny przysłów.
Tym "więcej trafnych spostrzeżeń mieści się w przy¬słowiach z dziedziny gospodarstwa wiejskie¬go, prac na roli, hodowli zwierząt domowych (zwłasz¬cza konia), tudzież z dziedziny myślistwa, uważane¬go za przygotowanie do woj ny, i samej1 wojny. Mają one przeważnie piętno isziachecko-ziemiańskie, a szlachta też przeważnie (wraz z duchowieństwem), mniej miesz¬czanie i chłopi, kuła przysłowia o r z e m i o s ł a c h, sztukach jak muzyka, medycyna, grach i zaba¬wach, o wychowaniu i szkole, o życiu religijnym, prawnym i p u b 1 i c z n y ni. So¬cjolog i historyk kultury, prof. Bystroń, scharaktery¬zował w .swym dziele wymienione tu grupy przysłów jako bezpośrednie zdjęcia (niby fotograficzne) dawne¬go życia polskiego, a będąc też etnologiem, oświetlił nimi obrzędy rodzinne i doroczne i wy¬dobył z nich charakterystyki grup etnicz¬nych i ich siedzib (np. Mazowsze, Ukraina), miast i drobniejszych miejscowości, wreszcie echa historii po-

litycznej i prowincjonalnej. Do jego klasyfikacji trzeba jednak dodać, że bodaj najwięcej przysłów dotyczy s a-m ego człowieka z jego c n ot a ni i i wadami, pragnieniami i dążeniami, myślami, uczuciami i działaniami, słowem z duszą i z ciałem.
Uznaje się wkład klasyczny w p r z y s ł o-w i a c h.
Wśród literackich (tj. płynących z literatury) źró¬deł przysłów wymienia prof. Bystroń także literaturę klasyczna, (grecką, i rzymską), która obok Biblii stano¬wiła, od wprowadzenia do Polski szkół, główny przed¬miot nauki: „Kto tylko miał nieco aspiracyj kultural¬nych, ten musiał zetknąć się z przysłowiami, i to oczywi¬ście z przysłowiami łacińskimi, które poprzez ambonę, szkołę czy lekturę stały się przysłowiami internacjonal¬nymi. Kto łaciny nie znał, temu należało udostępnić tę przysłowiową podstawę wykształcenia w języku rodzi¬mym; tłumaczono więc powszechnie przysłowia łaciń¬skie mniej lub więcej wiernie, bardzo często dosłownie, i rozpowszechniano je w szerokich warstwach" (Przy¬słowia polskie, etr. 20). Autor wymienia, w osobnym roz¬dziale najważniejsze zbiory przysłów łacińskich i pol¬skich, wydane w Polsce od początku w. XV do końca w. XIX, ale odsuwa od siebie monograficzne badanie historyczno-łiterackie, które by przez zestawienie ma¬teriałów odtwarzało drogi migracji wątków przysło¬wiowych, a także określało wpływ autorów, niegdyś' czy¬tywanych w szkole, na dzisiejszą naszą frazeologię. Po¬zostawia to filologom.

Dlaczego trzeba go wykazać.
Jeden z nich, prof. Leon S t e r n b a c h, ustalił już szereg genealogii klasycznych przysłów polskich, nie poprzestając na ich bezpośrednich źródłach, lecz sięgając do najdalszych początków. Za jego przykładem zajmiemy się wybranymi przysłowiami pochodzenia klasycznego, by unaocznić, jak tradycja klasyczna i na tym polu (bo i na wielu innych) jest żywa i jak dopiero przez jej poznanie wiele dzisiejszych, przysłów prze¬staje być zautomatyzowanymi frazesami i nabiera peł¬nej treści. Monografijki poszczególnych przysłów po¬przedzamy przedstawieniem źródeł i zbiorów przysłów, a 'zamkniemy zestawieniem najważniejszych „wyrażeń przysłowiowych" treści antycznej.



ALFABETYCZNY SPIS OMÓWIONYCH PRZYSŁÓW POLSKICH


Bez ochoty nieskore roboty . 5
Bezpiecznie myszy biegają, gdy kota doma nie mają . . 17
Bez pracy nie będzie kołaczy 4,52
Białego kruka próżno człowiek szuka 50
Bicz z piasku nie będzie .87
Chodź, wrono, jak cię stworzono 56
Chudy wół z tłustej paszy '70
Cicha woda brzegi rwie . 17,79
Co piękne, to zawsze miłe 12
Co zdobi gołębia i kruka nie szpeci ....... 51
Czas to pieniądz . .. . 105
Czekaj wole, aż trawa uroście 69
Darowanemu koniowi nie patrzą w zęby 60
Dobry zwyczaj, nie pożyczaj 28
Do Koryntu przyjść nie każdemu snadno 32
Forsa to grunt 95 nn.
Gdzie się wszyscy zgodzą, wiele przewodzą 25
Gdzie szczęście panuje, tam rozum szwankuje 30
Głębokie wody cicho korytem płyną, a małe strumyki wielkim
szelestem hałasują 79
Głodny osieł nie słucha kija 68
Głos ludaki — głos Boży 8
Godzien chodzić piechotą, kto nie mnie dbać o konia ... 60
Gołąbek za gołębiem, kruk za krukiem leei 51
Góra mysz porodziła ... 76
Góra z górą się nie zejdzie 77
I kruk by milczał, więcej by jadł 50
Im więcej gatunku, tym więcej frasunku 28
I osioł złotem ładowny pyszni się . 63
I włos ma swój cień 30
Jaki mistrz, taka jest i nauka . 49
Jak wół do karety ............ 70
Jedna cnota, nie cnota . . .- 32
Jedna jaskółka nie przynosi wiosny 32, 40 nn.
Jedna jaskółka nie robi lata 40 nn.
Kalendarz — wielki łgarz . . ■ . 9
Każdy kogut na swych śmieciach śmielszy 59

Każdy pies na swym śmiecisku śmiały . . . ._ , . . 32 59
Każdy ptak według nosa swego śpiewa 17
Kiedy przyjdziesz między wrony, musisz krakać jako ony . 57
Klin klinem wybijać 48
Kłamstwem świat przejdziesz, ale się nie wrócisz". ... 3
Komu szczęście dogadza, tego w głupstwo wprowadza . . 32
Kot za sadłem (przepada) 76
Kozła doić próżno . . : 71
Kozła zrobić ogrodnikiem 71
Kropla drąży skałę 4
Kruk krukowi oka nie wykluje itp 45 nn.
Kto ma pieniądze, ma i rozum . . . . ' . . . . 100
Kto milczeć nie chce, próżno też klekce 28
Kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada . . ... . 93
Kto słucha pochlebcę — mądry być nie chce . ..... 24
Kto wiatr sieje, burzę zbiera 82
Kto za kogo ręczy, tego diabeł dręczy 28
Leniwemu zawsze święto 54
Lepsze imię dobre, niż bogactwa hojne . . . . . . 30
Lepszy żołnierz zbrojny, aniżeli strojny . . . . . . 32
Mała iskierka wielkie pożogi wznieca . . . , . . . 81 n.
Mądry (Polak) po szkodzie . . 88 n.
Między ustami a brzegiem pucharu 83
Miękko spał, kto na ławie całą noc przespał 30
Najszczęśliwszy bez pieniędzy, bo mu nikt nic zajrzy nędzy . 101
Nalazł kogut perłę 32
Na wysokie góiy, domy -— rade często biją. gromy .... 78
Nic zanadto . . . , . . . 12
Niczemu się nie dziwie 13
Niechaj osioł je plewy, a do lutni pokój ..;... 63
Niech się dobrze zbroi, kogo się gmin boi 28
Nie daleko drzewa jabłko pada . . . .... . . 32
Nie miej tego za przyjaciela, któregoś nie doznał ... 30
Nie obiecany kąsek i z gęby wypadnie 85
Od koni do osłów 66
Oj, leż, leniu, leż, przyniesie ci kukiełkę (bułkę) pies ... 52
Oko pańskie konia tuczy ,' 32, 61
Osieł, chcąc mieć rogi, i uszy utracił . 64
Osieł osła skrobie 62
Osioł w plewy . . 66
Osioł złotem ładowny ■ . . 64
O zmarłym nie mów źle . . . . . . . . . 12
Patrz, szewcze, kopyta 3
Pieczone gołąbki nie przylecą do gąbki itp 51 nn.

Pieniądze niczym nie trącą 102
Pieniędzy pilniej niż cnoty . ... . - . .... . 97
Pies bojaźliwy więcej szczeka, niż gryzie 75
Pies kamień gryzie, którym go uderzono . . ... . . 74
Pies na sienie sam go nic zje, a krowie go nie da ... 73
Pies się położy, gdzie barłóg obaczy 75
Po starym wole nie masz żalu ........ 69
Poznaj samego siebie 12
Po szkodzie Polak mądry 89, 92
Pożyczaj — zły obyczaj . 28
Poty wół orze, dopóki może 69
Pracowitemu nigdy dzień nie jest długi 3
Przyjaciela mając, pamiętaj, że może być nieprzyjacielem . 30
Psu plewy, osłowi kości 67
Rad pożyczaj tylko człeku dobremu, ale patrz, by nie kożdemu 28
Równy z równego się weseli 45
Siła przypadków między usty i między kieliszkiem ... 85
Skąd wiatr, stąd deszcz 83
Starym wołem nie orać 69
Śmiałemu najrychlej się w łeb dostanie 7
Śmiałemu szczęście dopomaga 7
Śmiałemu wszystko się udaje 7
Śmiałka potka pałka 7
Śmiałka psy gryzą 7
Śmiały dziesięć progów przeskoczy, nim skromny przez jeden
przelezie .....:.... 7
Trudno przeciwko wodzie pływać . 80 n.
Tylko ptasiego nie dostaje mleka . . . . . . . . 53
Wełny czeka po koźle 72
Wielbłąd szukając rogów kopyta utracił . . . . . . 64
Wół do siodła, koń do pługa . . - 71
Wół sam sobie proch porusza 70
Wół się broni rogami, a koń kopytem 68
Wpuścić kozę do ogrodu 71
Wrona sowie nie obrona 56
Wrona wronie oczu nie wykluje 45
Zaręczaj, a zguba gotowa 28
Zjadłszy wołu całego na ogonie ustał ....... 70
Z lekka wół, ale mocno stąpa 70
Złe kruki, złe jaja 49
Z malej chmury wielki deszcz 83
Znać wronę w cudzym pierzu, choć je podskubuje ... 55
Z osła spadł . * 65
Z pieca na łeb 66



SPIS TREŚCI


I. Wstęp . . .- 3
Określenie przysłowia (3). — Formalne różnice między sentencją a przysłowiem (4). —■ Znaczenie rymów i przy¬słów w społeczeństwach pierwotnych (6). —■ Jaka mądrość narodów mieści się w przysłowiach (6). — Przysłowiowe przepowiednie pogody (8). — Główne dziedziny przysłów (9), — Uznaje się wkład klasyczny w przysłowiach {10). — Dlaczego trzeba go wykazać (11).
II. Źródła i zbiory przysłów . . 12
I. Źródła greckie (12). — 2. Źródła rzymskie (15). —
3. Źródła łacińskie średniowieczne (17). — 4. Adagia Eraz¬
ma z Rotterdamu (18). — 5. Gdzie najwięcej przysłów
polskich (21). —■ 6. Polskie przekłady greckich I rzym¬
skich autorów z przysłowiami (24). — 7. Paremiografia
i paremiologia w Polsce (30).
III. Narodziny i życie niektórych przysłów 40
1. Jedna jaskółka nie przynosi wiosny 40
2. Kruk krukowi oka nie wykluje itp 45
3. Pieczone gołąbki nie przylecą do gąbki itp. ... 51
4. Stroić się w cudze piórka {i inne przysłowia „ptasie'') 55
5. Koń i osioł w przysłowiach . . 60
6. Wół i koza w przysłowiach 68
7. Przysłowia o psie, kocie, myszy ■ . 73
8. Zjawiska natury w przysłowiach ...... 78
9. Puchar i usta. — Bicz z piasku . . . . / . 83
10. Mądry po szkodzie 88,
II. Wpaść we własne sidła itp 93
12. Forsa to grunt 95
IV. Niektóre klasyczne wyrażenia przysłowiowe .... 107
Bibliografia 116
Spis przysłów polskich 118


WIELKOŚĆ 20X14CM,MIĘKKA OKŁADKA,LICZY 120 STRON.

STAN
:OKŁADKA DST+,STRONY SĄ POŻÓŁKŁE,KILKA PIERWSZYCH KARTEK MA ZAGIĘTE KOŃCE DLN.ROGÓW,POZA TYM STAN W ŚRODKU DB/DB+ .

KOSZT WYSYŁKI WYNOSI 8 ZŁ - PŁATNE PRZELEWEM / KOSZT ZRYCZAŁTOWANY NA TERENIE POLSKI,BEZ WZGLĘDU NA WAGĘ,ROZMIAR I ILOŚĆ KSIĄŻEK - PRZESYŁKA POLECONA PRIORYTETOWA + KOPERTA BĄBELKOWA / .

WYDAWNICTWO KSIĄŻNICA ATLAS LWÓW-WARSZAWA 1939.

INFORMACJE DOTYCZĄCE REALIZACJI AUKCJI,NR KONTA BANKOWEGO ITP.ZNAJDUJĄ SIĘ NA STRONIE "O MNIE" ORAZ DOŁĄCZONE SĄ DO POWIADOMIENIA O WYGRANIU AUKCJI.

PRZED ZŁOŻENIEM OFERTY KUPNA PROSZĘ ZAPOZNAĆ SIĘ Z WARUNKAMI SPRZEDAŻY PRZEDSTAWIONYMI NA STRONIE "O MNIE"

NIE ODWOŁUJĘ OFERT KUPNA!!!

ZOBACZ INNE MOJE AUKCJE

ZOBACZ STRONĘ O MNIE