Nowość
Tytuł: Seryjne morderczynie
ISBN: 978-83-[zasłonięte]324-0-0
Stron 160
Cena okładkowa: 36 zł
W książce znajdują się elementy: wiedzy o psychopatii w nowym rozumieniu, psychopatologii seryjnych morderczyń, wiedzy o zaburzeniach psychicznych jakie wśród nich występują, a takze analiza modus operandi sprawczyń.
Z tylnej okładki:
„Anioły śmierci”, „Krwawe opiekunki”, „Czarne wdowy”, to część bohaterek tej książki. Kobiety zabijające w serii: mężów, dzieci, pacjentów - zazwyczaj ludzi sobie znanych, należą do najrzadszego typu zbrodniarek znanych kryminologii. Nowa książka psychologa klinicznego i sądowego, Jarosława Stukana, pozwala bliżej je poznać.
Spis treści
Wstęp
Kulturowa anomalia
Charakterystyka seryjnych morderczyń
Seryjne morderczynie
Margaret Davy (1542)
Erzsébet Báthory (>1610)
Catalina de los Ríos y Lísperguer (1[zasłonięte]622-16)
Marie Madeleine Dreux d'Aubray (1[zasłonięte]666-16)
Daria Nikołajewna Sałtykowa (>1762)
Anna Maria Zwanziger (1[zasłonięte]808-18)
Gessina Gottfried (1[zasłonięte]815-18)
Patty Cannon (1[zasłonięte]802-18)
Helene Jegado (1833- 1851)
Catherine Wilson (1[zasłonięte]856-18)
Marie Jeanneret (1[zasłonięte]866-18)
Lydia Sherman (>1871)
Mary Ann Cotton (1[zasłonięte]854-18)
Maria Catherina Swanenburg (1[zasłonięte]880-18)
Sarah Robinson (1[zasłonięte]882-18)
Mary Ann Britland (1886)
Amelia Dyer (1[zasłonięte]883-18)
Jane Toppan (1[zasłonięte]885-19)
Jeanne Weber (1[zasłonięte]905-19)
Belle Gunness (>1908)
Louise Vermilyea (1[zasłonięte]893-19)
Ellen Etheridge (1913)
Amy Gilligan (1[zasłonięte]901-19)
Lydia Southard (1[zasłonięte]915-19)
Otylia Klimek (Gburek) (1[zasłonięte]914-19)
Anna Cunningham (1[zasłonięte]919-19)
Della Sorenson (>1925)
Martha Wise (1[zasłonięte]924-19)
Antoinette Scieri (1[zasłonięte]924-19)
Vera Renczi (1[zasłonięte]920-19)
Daisy De Melker (1[zasłonięte]923-19)
Marie Becker (>1[zasłonięte]934-19)
Anna Marie Hahn (1[zasłonięte]933-19)
Louise Judson (1[zasłonięte]913-19)
Rhonda Belle Martin (1[zasłonięte]934-19)
Caroline Grills (1953)
Nancy Doss (1[zasłonięte]943-19)
Christa Lehman (1[zasłonięte]952-19)
Anjette Lyles (1[zasłonięte]952-19)
Janie Lou Gibbs (1[zasłonięte]966-19)
Marie Noe (1[zasłonięte]949-19)
Martha Woods (1[zasłonięte]946-19)
Waneta Hoyt (1[zasłonięte]965-19)
Velma Barfield (1[zasłonięte]969-19)
Maria Velten (1[zasłonięte]963-19)
Judy Buenoano (1[zasłonięte]971-19)
Debra Sue Tuggle (1[zasłonięte]974-19)
Christine Falling (1[zasłonięte]977-19)
Martha Ann Johnson (1[zasłonięte]977-19)
Lise Jane Turner (1[zasłonięte]979-19)
Genene Jones (1[zasłonięte]978-19)
Bobbie Sue Terrell (1984)
Marybeth Tinning (1[zasłonięte]972-19)
Terri Rachals (1[zasłonięte]985-19)
Blanche Taylor Moore (1[zasłonięte]971-19)
Debbie Fornuto Gedzius (1[zasłonięte]972-19)
Virginia McGinnis (1[zasłonięte]972-19)
Dorothea Helen Puente (1[zasłonięte]982-19)
Diana Lumbrera (1[zasłonięte]976-19)
Aileen Wuornos (1[zasłonięte]989-19)
Beverly Allitt (02.1991-04.1991)
Elfriede Blauensteiner (>1[zasłonięte]981-19)
Christine Malevre (1[zasłonięte]997-19)
Vickie Dawn Jackson (2[zasłonięte]000-20)
Na granicy seryjnego morderstwa
Przykładowe fragmenty:
1.
.................. Natomiast uduszenie, będące drugą z kolei metodą pozbawiania ofiar życia, charakteryzuje w największym stopniu działania podejmowane wobec dzieci i dotyczy „Krwawych opiekunek” (opiekunki osób starszych nigdy nie dusiły ofiar), ale też jednej sprawczyni typu „AŚ” - jest ona jednak wyjątkowa, bo cechowała ją motywacja seksualna. I jest to zgodne z zastałym w seksuologii twierdzeniem mówiącym o tym, iż ten sposób pozbawienia kogoś życia często jest wyrazem sadyzmu seksualnego (wśród seryjnych morderców jest to najczęstsza metoda pozbawienia życia ofiary). Wiąże się ona z bardzo bliskim kontaktem, z odczuciem powolnego odbierania życia, ale przede wszystkim z pełną władzą nad drugim człowiekiem i tak też można na ten aspekt spojrzeć - szerzej.
Wychodząc z klasycznej definicji sadyzmu, nie istnieje on bez pełnej władzy, jaką sadysta ma nad ofiarą, a taki właśnie charakter ma relacja między matką lub opiekunką, a dzieckiem czy osobą niedołężną, jak też między obłożnie chorym pacjentem, a pielęgniarką. I chociaż nie można stwierdzić, by seryjne morderczynie kierowały się motywacją sadystyczną w pełnym tego słowa znaczeniu, poza wskazanymi dwoma przypadkami (lecz jest to sadyzm seksualny, w którym sprawczyni zaspokaja się dusząc, a nie, odbywając stosunek seksualny), to w wielu dokonywanych przez nie zbrodniach ten element jest zawsze obecny i właściwie w każdym typie, łącznie z „Jadowitą gospodynią” czy „Czarną wdową”, które po nieudanym zatruciu gospodarza lub męża opiekowały się nimi, zwiększając dawki trucizny i doprowadzając ich ostatecznie do śmierci, która w niejednym wypadku następowała po kilku tygodniach męczarni.
Zatem sadyzm jest obecny pod wieloma postaciami w opisywanych tu zbrodniach, lecz analizując działania seryjnych morderczyń tylko w jednym przypadku, Marie Jeanneret, można wyróżnić jego czystą lub dominującą postać.
2.
............ Jest to zaburzenie, którego status ma opisowy charakter, a jego psychopatologia jest nieznana - nieco lepiej jest opisany „zespół Münchhausena”, w którym ofiarą własnych działań jest osoba zaburzona (uważa się ona za chorą i przekonuje lekarzy do wszelakich, często poważnych zabiegów medycznych, a także dokonuje inwazyjnych zmian w swoim ciele, by chorobę wywołać). Aczkolwiek, choć nie pozostaję wobec tej diagnozy krytyczny, co pominę, jest to jedyne zaburzenie, które może wyjaśniać zabójstwa „bez motywów” - co w największym stopniu cechuje właśnie działania pielęgniarek.
Zastępczy zespół Münchhausena opisany został przez Roya Meadowa (1977). Autor zaobserwował zachowanie dwóch matek, z których jedna „truła” dziecko aplikując mu duże ilości soli, a druga dodawała swój mocz do jego próbek krwi, chcąc oczywiście przekonać innych, iż jest chore. Meadow skonstatował, że niektóre osoby, zwłaszcza rodzice, opiekunowie i pracownicy służby zdrowia, mogą chcieć wzbudzić zainteresowanie i współczucie otoczenia, wywołując objawy chorobowe u osób pozostających pod ich opieką.
Z opisów sprawczyń:
Maria, zwana też Markizą de Brinvilliers, urodziła się 22 lipca 1630 roku w Paryżu (Francja). Była najstarszym dzieckiem z pięciorga. Otrzymała dobre wykształcenie, co nie było częste w jej czasach, acz religijnie była „zaniedbana”. Kiedy dojrzała, była skrajnie uczulona na odmowę i porażki oraz wszelkie inne afronty godzące w jej dumę.
Czyny, jakich się dopuściła, potwierdza bardzo niewielka ilość źródeł historycznych (literackich więcej), z których tutaj za rzetelne uznano 11. wydanie Encyclopædii Britannici z 1911 roku oraz pracę Brentano (1899/2003).
W 1651 roku Marie poślubiła szlachcica, Markiza de Brinvilliers. Źródła historyczne opisywały ją wówczas, jako: drobną, śliczną i niewinną jak dziecko kobietę.
W 1659 jej mąż przedstawił ją młodemu i przystojnemu kawalerowi, Godinowi de Sainte-Croix. Wkrótce też stał się on kochankiem młodej Markizy, co po jakimś czasie wyszło na jaw i wywołało skandal (jej mąż przebywał w tym czasie na wojnie). Na skutek działań ojca Marie, 19 maja 1663 Godin trafił do więzienia. Przebywając w Bastylii zdobył od współwięźnia wiedzę na temat osławionej, nie pozostawiającej śladów w organizmie, włoskiej trucizny. Jako że poprzysiągł zemstę winnemu uwięzienia, wiedzę tę postanowił wykorzystać właśnie w tym celu.
Po opuszczeniu Bastylii, wydając krocie na stworzenie trucizny, bo bez chemika stworzyć się jej nie dało, a też na hulaszcze życie, Godin szybko popadł w ruinę. Plan zemsty zastąpił inny - otrucia zarówno ojca, sióstr, jak i braci Marie, by posiąść ich majątek. Ta zaś, wierna kochankowi, by sprawdzić działanie trucizny przed podaniem bliskim, zaczęła ją testować na biednych i obłożnie chorych ludziach, których odwiedzała w szpitalach, oraz na własnych służących. Nieznana jest dokładna liczba ofiar, lecz ten właśnie element czyni z niej seryjną morderczynię, bowiem w lutym 1666, gdy rzeczywiście otruła ojca, działała już z nieobecnym fizycznie wspólnikiem. Tak samo, jak podczas otrucia braci, Antoine d'Aubray i François d'Aubray, w 1670 roku. Po ich śmierci przeprowadzono sekcję zwłok, jednak nie odkryto przyczyny zgonów i nie wszczęto żadnego dochodzenia.