Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

prof. Waldemar Jama - U Władysława Hasiora !!!!!!!

25-02-2012, 21:50
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Najwyzsza cena licytacji: 225 zł      Aktualna cena: 225 zł     
Użytkownik plas2010
numer aukcji: 2082981272
Miejscowość Gdynia
Licytowało: 1    Wyświetleń: 68   
Koniec: 05-02-2012 22:52:20
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Fotografia, ta magiczna sztuka posiada zdolność nadawania znaczenia różnym podmiotom, przedmiotom...itd.. Dla wielu fakt rejestracji rzeczywistości jest „wystarczający”, oczywisty, że wszelkie ingerencje w obraz uważają za chybione. Opowiadając o miejscach gdzie byłem, przebywałem, staram się nie poprawiać, czy korygować natury. Forma ( wybór pejzażu, użyty kolor, czasem detal) zmienia się od potrzeby. Filtr świadomości tkwiący w nas, determinuje nasze widzenie, moje „podróże”, to próba złamania „świadomości pocztówkowej” - ślady tego co w nas zostało.
Waldemar Jama

Z cyklu "Podróże" , "Z wizytą u Władysława Hasiora" , autorski c-print ( tusz pigmentowy na papierze archiwalnym Ilford ) syg. ręcznie monogramem artysty i p.d. numerowany ręcznie 22/30 l.d. na odwrocie pieczątka. Format 18,2cm x 17,5 cm.

Zapraszam na pozostałe moje aukcje.

Waldemar Jama ( 1942r ) - jeden z najwybitniejszych artystów fotografów w Polsce.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Jama także http://fototapeta.art.pl/2003/wjmgp.php

Od 1973 w ZPAF (członek Rady Artystycznej), wcześniej (w latach 60.) należał do Katowickiego Towarzystwa Fotograficznego. Absolwent ASP w Poznaniu Dyplom w 1997. Wykładowca ze stopniem

profesora na ASP w Katowicach i w Gdańsku

W latach 60. swą działalność artystyczną opierał na grafizacji obrazu. Wystawa "Beton" z 1970 była próbą aranżacji w typie invironment. Potem wykonywał fotografię o bardziej metaforycznym charakterze, ale z wpływami estetyki fotomedializmu (cykle "Awers" i "Rewers"). W latach 80. i 90. uprawiał "fotografię inscenizowaną" (cykle "Auschwitz", "Wizerunki I, II, III") biorąc udział w ważnych wystawach w Polsce ("Polska fotografia intermedialna lat 80-tych", BWA Poznań, 1988; "Niebo", PAcamera Club, Suwałki 1994) oraz na Zachodzie Europy ("L'Année de l'Est", Musée d'Elysée w Lozannie, 1990; 2. Internationale Foto-Triennale, Esslingen, 1992). Z lat 80. pochodzą: "Głowy", operujące syntetycznym plakatowym skrótem, "Puszka Pandory" i antropologiczne "Fantomy", w których kontynuując swe wcześniejsze zainteresowania rejestrował w różnych regionach Polski strachy na ptaki, interesując się zawartym w nich rytuałem i towarzyszącym im zawsze pejzażem (prace czarno-białe i kolorowe).

Szczególnie ważny, z powodów osobistych, był dla samego Jamy cykl "Auschwitz" (1989) poświęcony "fabryce śmierci" oraz "Wizerunki", w których "poszukiwał własnej tożsamości poprzez wizerunki innych". Wykorzystywał w nich swoje wcześniejsze negatywy, także z rejestracji cmentarzy żydowskich, ukazując duchowość życia niematerialnego. W 1988 roku na temat roli awangardy Jama stwierdził:

"Mój stosunek do awangard, naszych czy innych jest pasożytniczo życzliwy, to znaczy traktuję je jako gramatykę fotografii" (wypowiedź autorska z katalogu "Polska fotografia intermedialna lat 80-ych. Fotografia rozproszona", BWA, Poznań 1988).

W 1999 roku wykonał cykl "Ankry. Śląskie rydwany", w którym w symboliczny a jednocześnie dokumentalny sposób, odwołujący się także do tradycji abstrakcji geometrycznej, pokazał tradycję tego regionu. W swej twórczości łączy różnorodne inspiracje i wpływy, np. nowoczesne akty, stare zdjęcia w najczęściej zgrafizowanym i neopiktorialnym stylu. W latach następnych stworzył cykl odwołujący się do atmosfery duchowej świata z początku XXI wieku - "Gry wojenne", uzmysławiając (podobnie jak wcześniej Zbigniew Libera), że istota wojny i walki zakodowana jest w człowieku i w naszej cywilizacji. Wszystko wskazuje na to, że Jama w przekonywujący sposób potrafi wypowiadać się w dwóch stylach: dokumentalnym i inscenizacyjnym. Ten drugi polega także na zabiegach graficzno-malarskich o charakterze piktorialnym. Ale granica między jednym stylem a drugim może być bardzo nikła, czy nawet ulegać zatarciu (np. cykl "Manekiny").

Prace w zbiorach:Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski ,Muzeum Historii Fotografii w Krakowie , Muzeum Narodowego w Krakowie, Muzeum Narodowego w Warszawie , Muzeum Historii Katowic, Stadtmuseum Esslingen, Musée de l'Elysée w Lozannie.

Autor: Krzysztof Jurecki, Muzeum Sztuki w Łodzi, kwiecień 2004. http://www.culture.pl/pl/culture/artykuly/os_jama_waldemar

Waldemar Jama jest twórcą znakomicie rozumiejącym naturę współczesnej fotografii, oraz jej usytuowanie w sztuce. Rozumienie to jest generalną platformą w odniesieniu do której zbudował on własną, intrygującą wypowiedż artystyczną.

Autor wypracował w swoich utworach specyficzny sposób spoglądania na realność i „nauczył” tego spojrzenia swoją kamerę: patrząc dokumentuje rzeczy świata i zmienia je w zjawiska. Tak powstają obrazy magiczne. Sprzyja temu efektowi metoda tworzenia serii typologicznych, które sięgają do traumatycznych doznań kulturowych.

Dzięki temu fotografowane obiekty stają się czymś więcej, niż były w swoim projekcie wyjściowym.

Prof. Alicja Kępińska (fragment recenzji – październik 2000)