Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

PARUS Magda WILCZE DZIEDZICTWO t. 1-3 [NOWE]

19-01-2012, 13:22
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Aktualna cena: 56 zł     
Użytkownik ulikiz
numer aukcji: 2035588179
Miejscowość Wrocław
Wyświetleń: 16   
Koniec: 13-01-2012 19:02:05

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Okładka: miękka
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Magda Parus, "Wilcze dziedzidztwo", t. 1 : "Cienie przeszłości", Warszawa, Agencja Wydawnicza Runa, 2007, s. 420

 

Przypuszczalnie atak niedźwiedzia” – podaje prasowa notatka. Cóż, ludzie przyjmą każde wyjaśnienie, byle nie padło słowo „wilkołak”. Mieszkańca niewielkiego miasteczka w Górach Skalistych teoretycznie mógł zabić niedźwiedź, Colin nie wierzy jednak w takie zbiegi okoliczności. Tak się bowiem składa, że właśnie w tym miasteczku przebywają pod opieką wujostwa jego przyrodni brat i siostra. Czy są w jakiś sposób powiązani z tajemniczą śmiercią?

Colin rozstał się z rodzeństwem przed siedmiu laty, kiedy ich rodzice – jego ojciec i macocha – zostali brutalnie zamordowani. Jest wdzięczny stryjowi Gordonowi, który go przygarnął i wyprowadził na prostą. Jest też, choć nie lubi się do tego przyznawać nawet przed sobą – wdzięczny nieznanemu mordercy, gdyż życie z nienawidzącym go ojcem-psychopatą nie było sielanką.

Niespokojny o siostrę i brata, Colin wyrusza, aby na własną rękę wyjaśnić sprawę, która pozornie wydaje się prosta. Zaraz po przybyciu na miejsce przekonuje się, że miał rację: niedźwiedź to „fakt prasowy”. Spokojne, bogobojne miasteczko przeżywa istny najazd wilkołaków. Policja jest równie nieświadoma prawdziwego stanu rzeczy jak mieszkańcy, jednak Colin i tak nie zamierzał prosić nikogo o pomoc. Problem wilkołaków chce rozwiązać na swój sposób 

 

+

 

 

Magda Parus, "Wilcze dziedzidztwo", t. 2 : "Przeznaczona", Warszawa, Agencja Wydawnicza Runa, 2008, s. 496

 

Colin przybył do Europy wykonać prywatne zadanie, łamiąc obowiązujące w społeczności zasady. Plan miał prosty: poczekać na prasowe doniesienie o ataku zwierzęcia, wywęszyć swych europejskich odpowiedników - członków wilkołaczej straży, którzy pojawią się, by zbadać sprawę, a potem ich śladem dotrzeć wyżej. Tymczasem kolejne miesiące stracił na bezowocnej włóczędze. Wreszcie w Alpach Francuskich uderza wilkołak. Na miejscu Colin poznaje Alberta, łowcę i entuzjastę teorii na temat wilkołaczej organizacji, do których jego koledzy po fachu odnoszą się z ironią. Tylko Colin wie, jak niebezpiecznie ocierają się one o prawdę. Kiedy więc Alberto otrzymuje niespodziewaną wiadomość i rusza tropem pewnego wilkołaczego przedsięwzięcia, Colin przyłącza się do niego w nadziei, że w ten sposób szybciej trafi do osobników rządzących europejską społecznością.

 

+

 

 

Magda Parus, "Wilcze dziedzidztwo", t. 3 : "Ukryte cele", Warszawa, Agencja Wydawnicza Runa, 2010, s. 457

 

Ostatnio nic nie toczy się po myśli Colina. Zamierzał szukać siostry, korzystając z pomocy Tin i jej przeczuć, a zamiast tego utkwił w Polsce. Sądził, że znajdzie tu dyskretną kryjówkę z dala od społeczności, tymczasem niby to przypadkiem wpadł na wilkołaczą rodzinę, i jeszcze oberwało mu się za nadmierną podejrzliwość. Tyle dobrego, że wreszcie ma okazję zapolować na zająca. 

Jednakże dłuższy pobyt w polskich lasach nie wydaje się mu pisany. Colin otrzymuje wskazówkę, która może przynieść przełom w jego poszukiwaniach, choć nie sposób też wykluczyć, że zawiedzie go prosto w zasadzkę. Mimo tych obaw wyrusza na Fionię, gdzie podobno kapłani oddają cześć wilczemu bóstwu – i gdzie znajduje nie całkiem to, czego się spodziewał. Cóż, przynajmniej wie, jaki krok powinien następnie wykonać, choć w efekcie przyjdzie mu poznać wątpliwe uroki ojcostwa.

Colin jest zdecydowany odbić siostrę i nie traci determinacji nawet wtedy, gdy dowiaduje się, co zaplanowali dla niego kapłani. Czy jednak po półtora roku Emily nadal czeka na jego ratunek? Jej porywacze mieli dość czasu,aby przekonać dziewczynkę do swojej sprawy, tak więc w krytycznej chwili mała może się zwrócić przeciw własnemu bratu.