Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Paralotnia Dudek Paragliding M1, klasa A + uprząż

14-07-2014, 8:39
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Aktualna cena: 1 500 zł     
Użytkownik Rado_1971
numer aukcji: 4380264778
Miejscowość Warszawa
Wyświetleń: 785   
Koniec: 14-07-2014 08:32:15

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Waga (z opakowaniem): 15.00 [kg]
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Witam serdecznie,

 

PARALOTNIA:

Dudek Paragliding „M 1”. Ostatni, przed seryjny prototyp SHARK’a. Zakupiony bezpośrednio od Piotr Dudka. Jestem pierwszym właścicielem i jedynym użytkownikiem. Świadectwo dopuszczenia do eksploatacji oraz ostatnie badanie techniczne widoczne na zdjęciu.

Nie latałem za wyciągarką. Wisła, Janowiec, Klonówka koło Kielc a szczególnie Jaworowy oraz Stranik koło Żyliny  to moje ulubione miejsca. Tylko góry…

Ostatni sezon i badanie techniczne to rok 2004. Później wyjazd za granicę a paralotnia wraz z uprzężą powędrowała do szafy.

Zmiana stanu cywilnego i „stanowczy” stosunek mojej drugiej połowy do tego sportu, zaskutkowały porzuceniem  myśli, że kiedyś jeszcze…..

Nalot około 100 h. Kolor niebieski, najbardziej odporny na działanie UV. Stan wzorowy.

 

UPRZĄŻ:

Zaprojektowana i wykonana przez mojego instruktora, Cezarego Furgę z Bełchatowskiej Sekcji Paralotniowej. Najlepsze materiały (robiona na zamówienie, a ja na własnym bezpieczeństwie nie oszczędzam) oraz doskonałe wykonanie.

 

Dwie rzeczy:

- taśmy nośne idą dookoła skorupy siedziska a nie są wszyte po bokach, tak jak to robią koncerny. Siedzi się w „hamaku” z taśm nośnych. Maksymalnie bezpieczna konstrukcja.

- protektor: po „tyłkiem” są dwa rzędy 1,5 litrowych butelek po Coli. Na plecach jeden rząd oraz miejsce na złożony plecak i graty. Protektor ten przynajmniej raz uratował mi kręgosłup. Latałem na górze Tuł, niedaleko Lesznej Górnej. W kamieniołomach robili strzelanie, były one na nawietrznej. Złożyło mi całą szmatę na wysokości około 12 m. Odbiłem się jak piłka. Fakt straciłem przytomność, jednak po chwili wstałem i wszystko było OK. Tego samego dnia latałem.

Nalot około 100 h. Stan wzorowy.

 

Zastrzegam sobie prawo do zakończenia aukcji bez podania przyczyny.