Roland Topor
Pamiętnik starego pierdoły
Seria: Rzeczy literackie
Stron: 128
Format: 159x214
4 barwne ilustracje
Znał wszystkich. Z Toulouse-Lautrekiem spędził jakiś czas w więzieniu, Matisse przynosił mu sztalugi, Degas obawiał się jego malarskiej konkurencji. Sarah Bernhardt uwiodła go, a Różę już to malował, już to kochał w hotelu Luksemburg. Przyjaźń związała go z Leninem, Disneyem, Clemenceau, de Gaulle’em i wszystkimi innymi (vide: załączony w książce imponujący indeks osób); jednego tylko Edgara Allana Poe przegapił. Miał też wiele cennych pomysłów. W czasie pozowania do portretu Cole Porter spisywał z jego radosnego pogwizdywania swoje najlepsze standardy. Po rozmowie z Freudem podyktował Bretonowi manifest surrealizmu. Gandhiemu poradził, by zaprzestał walki z teściową; jako rozwiązanie zalecał bierny opór. To na nim właśnie skupiła się polityczna i artystyczna historia XX wieku. Zapewne w czytelniku budzić się może wątpliwość – słuszna zresztą, bo przecież Rainer Maria Rilke nie był poetką, a kubizm nie polegał na malowaniu sześcianów (po francusku: cubes) – czy wypada przepisywać historię ludzkości, dopasowując ją do fantazmatów jednostki. Pamiętnik starego pierdoły dowodzi przynajmniej, że można to zrobić z dużym poczuciem humoru. A skoro autor pamiętnika znał wszystkich, to może i my spotkaliśmy go kiedyś przy piwie?
(07.01.1938-16.04.1997)
Francuski rysownik, grafik, pisarz, scenarzysta i reżyser. Urodził się w Paryżu w rodzinie polskich Żydów, studiował w École des Beaux-Arts. Od 1958 publikował rysunki w pismach francuskich oraz ilustrował książki. Stworzył osobistą odmianę "czarnego humoru", który sam określił jako paniczny - nie stronił od klimatu makabry i "wulgarnych" środków wypowiedzi plastycznej. Prace Topora łączą naturalizm formy z na wpół surrealistycznym bogactwem skojarzeń, porównywane są niekiedy ze sztuką Hieronima Boscha. W 1962 roku, nie chcąc, by go łączono z surrealistami, artysta założył Grupę Paniczną. Wydał liczne zbiory własnych i ilustrowanych przez siebie tekstów, np.: Panic (1965), Toporland (1977). Realizował krótkometrażowe filmy animowane z reżyserem Rene Laloux, np.: Les temps morts (1964), Ślimaki (1965), Dzika planeta (1973, długi metraż, realizacja w studiu w Pradze). Autor scenografii do filmu Casanova Federica Felliniego (1976) i do monachijskiej premiery opery Ubu króla Krzysztofa Pendereckiego (1991).