OPOWIEŚĆ O CHOPINIE

J. Broszkiewicz

Stan książki dobry

Pieczęć poprzedniego właściciela

Wydawnictwo Czytelnik 1966 rok

Stron 186 Format 125 x 195

Po zakończeniu aukcji w przelewie proszę  podać swój NICK 

Październik 1849 roku był w Paryżu chłodny i chmurny. Wschodni wiatr przynosił zapowiedź wczesnej zimy, nocami dudnił na dachach jesienny deszcz.

Osiemnastego dnia lego miesiąca, pod wieczór, wiatr rozegnał chmury. Ostre promienie zachodu roz­błysły na wieżach miasta, a szyby okien Notre-Dame odbiły światło czerwone jak pożar.

O tej właśnie godzinie polski poeta emigracyj­ny, Cyprian Kamil Norwid, pisał zdania następu­jące:

„Rodem Warszawianin, sercem Polak, a talentem świata obywatel, Fryderyk Chopin zeszedł z tego świata. Choroba piersiowa przyśpieszyła śmierć za wczesną artysty w trzydziestym dziewiątym roku ży­cia, dnia siedemnastego, miesiąca bieżącego. Umiał on najtrudniejsze sztuki zadania rozwiązywać z tajem­niczą biegłością, umiał bowiem zbierać kwiaty polne, rosy z nich ani puchu nie strząsając najlżejszego. I umiał je w gwiazdy, w meteory, że nie powiem w komety, całej świecące Europie, ideału sztuką przepromienić. Przezeń Ludu polskiego porozrzucane łzy go polach w dyademie ludzkości się zebrały na dyament piękna, kryształami harmonii osobliwej. To jest, co największego sztuk mistrz może uczynić, i to uczy­nił Chopin. Cały prawie żywot (bo część główną) po­za krajem spędził dla kraju. To jest, co największego dopiąć może wychodziec, i tego Fryderyk Chopin dopiął..."

Spis treści

1.     Narodziny sławy

2.     Źródełko nowego natchnienia

3.     Epoka walki

4.     Trudny czas

5.     Nowe plany

6.     Rok 1831

7.     Ciężkie lata

8.     Przyjaźń

9.     Ostatni koncert

10. Pożegnanie

KUP – PRZECZYTAJ BO NAPRAWDĘ WARTO

ZOBACZ TAKŻE POZOSTAŁE MOJE AUKCJE 

ZANIM ZALICYTUJESZ PRZECZYTAJ STRONĘ

O MNIE