Szkice Jana Kotta sąciągłym powrotem do ulubionych lektur. Jeszcze jedną próbąodczytania ich na nowo. Ale przede wszystkim są zmaganiem z samym sobą,autobiograficzną historią, kiedy trzeba powieścią, kiedy indziejdramatem, czasami krytycznym szkicem. Kott pisze o sobie i przezsiebie. Na moment jest Don Juanem, przez chwilę tkwi w ciemnościachMoby Dicka. A może jest nimi zawsze, jednym i drugim boahaterem Molierai Melville'a. Ciekawią go książki i ludzie opowiadający własnehistoria, a jednocześnie mówiący o nas, dzisiejszychczytelnikach. Kott szuka w literaturze jak w życiu, odpowiedzi napytania, często najważniejsze.
(Ze "Wstępu" Marka Zagańczyka).
Spis treści:
- Marek Zagańczyk - W stronę pamięci
- Dlaczego zabiła się Antygona?
- Nowy Jonasz
- "Wieloryb", który połknął Jonasza
- Don Juan albo O pożądaniu
- Spodek i jego koledzy
- Gdzie Rzym, gdzie Krym...
- Wielki deszcz w Kalifornii
- Od powietrza...
- Klasyk, ale jaki?
- Na osiemdziesięciolecie Czesława Miłosza
- Podróż do domu
- Objęcie ziemi
- Ten kraj - albo inny wiek
- Huelle albo późny wnuk
- Powinowactwa z wyboru
- Dudziński i jego ptakoludy
- Haiku Miłosza i Dudzińskiego
- Nasza polszczyzna starzyzna
- ... bedzie pobór na dziewczynki
- Mowa